Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia___26

zauważyliście że przeważnie te różowe blondynki...

Polecane posty

Gość gosia___26

... chociaż nie tylko blondynki, bo też takie co mają włosy jak smoła, (ale te to dla mnie też typ "blondynki-landrynki"), te wyfiokowane, z tipsami, brązowe od solarki, z toną makijażu, chude, "super-modnie" ubrane..... są brzydkie? Naprawdę nie piszę tego z zazdrości. Dziś chodząc na zakupach zwróciłam uwagę na kilka takich, ich twarze były szkaradne... wyłupiaste oczy, skóra tak obciągnięta na czaszce z chudości, że twarz zdawała się wychodzić poza głowę, wielkie nochale, brzydkie usta, trzy włosy na krzyż... Czyżby przybierając taki "image" chciały odwrócić uwagę od swoich brzydkich twarzy? Zauważyłam też, że dziewczyny z ładnymi buziami nie stroją się tak na potęgę. Normalnie się ubierają, nie są takie wychudzone, nie są aż czarne od solarium, ich makijaż nie szokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytytuytutuytuttuytuty
Bo przesadnie stroją się i przesadny makijaż robią te pełne kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfallina21
wiecie skoro dziewczyna jest sama w sobie ładna to nie musi zakładać na siebie różowych ciuszków, całej sterty błyskotek, smażyć sie w solarium i nakładac tonowej tapety itd. Naturalne dziewczyny które jedynie podkreślaja swoja urodę,a nie ja udoskonalaja różnymi sztucznymi metodami na pewno bardzo sie podobają normalnym facetom(a przecież o takich nam chodzi) oraz samym sobie i są ładniejsze od tych wszystkich plastikowych wieszaków.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfdfdfgdf
Dzisiaj miałam "przyjemność" być obsługiwaną w sklepie przez jedną taką landrynę. Giga pazury, ubrana w jakieś dziwactwa brokatowo-cyrkoniowo-cekinowe. Włosy do pasa, jakieś dziwne, wysuszone, ordynarnie wyprostowane, strasznie chuda, taka brązowa od solary, że jej usta były w jaśniejszym kolorze. Wielki, garbaty nos, krzywe usteczka, twarz faktycznie szpetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo najczęściej takie spalone landryny zarówno blondynki jak i brunetki sa mega przeciętne z wyglądu albo po prostu szpetne i muszą jakoś sie zrobić żeby zwrócić na siebie uwagę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 46456456
moim zdaniem są śliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o absolutne wychude
trzeba miec troche tluszczu ale osobiscie zdecydowanie lepiej wygladaja lekkie delfiny niz rozkoszne wielorybki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o absolutne wychude
ja planuje byc zawsze delikatnie opalona zawsze miec b smukle - lecz nie wychudzone cialo zawsze miec zadbane, piekne dlugie wlosy blond plus bbb delikatny makijaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dluugie
i proste czarne wlosy, lekka opalenizna, jestem szczupla, nosze fajne tipsy, mam makijaz i nie wygladam tandetnie. uwazam, ze jestem fajna babka z klasa (mam 32 lata). po prostu dbam o siebie i swoj wyglad. uwazam, ze takie uogolnianie typu tipsy, solarium czy rozowy kolor sa krzywdzace. ja tez mam ciuchy lub dodatki w rozowym kolorze, stonowanym, albo roznych odcieniach rozu i co, jestem landrynka? mi jest po prostu dobrze w fioletach, rozach w polaczeniu z innym kolorem... jestem juz w takim wieku, ze mam swiadomosc siebie, swojego stylu i potrzeb. dzieki temu wygladam elegancko i fajnie. natomiast jesli jakas nastolatka czy wczesna 20stka obwiesi sie cekinami czy cyrkoniami-ma prawo. ona wciaz poszukuje swojego stylu i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ok, ale tipsy ladne czy brzydkie szpecą wizerunek na maksa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś damy lekkich obyczajów w towarzystwie pijąc herbatkę odginały mały paluszek, teraz żeby się zaanonsować, jako danie łatwe a lekko strawne potrzebny do tego cały strój ze sztucznymi paznokciami włącznie. A podobno rozwój wiąże się z upraszczaniem skomplikowanych rozwiązań, a nie vice versa. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keiner_aa
gdfdfdfgdf, moja była pracowała w sklepie i była właśnie taka, co za szczęscie że już z nią nie jestem. przebiegłe, proste, lecace na kasę a co najbardziej szokujące- zdradliwe bydlę bez szkoły.w wieku 27 lat strasznie wyeksploatowana juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie lepiej sie dogadac i lub
mysle, ze gdyby i one zadbanly o siebie w pozytywny sposo b to bys mowila ze ladne sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera_aż_do_bólu
do autorki topiku - zgadzam się z tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
nie wszystkie ja często widuję naprawdę śliczne cukiereczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystkie.....są takie , że na pierwszy rzut oka widać , że po zdjęciu "tapety" reszta będzie smakowita...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83838
Dnia 18.05.2010 o 22:35, Gość gosia___26 napisał:

... chociaż nie tylko blondynki, bo też takie co mają włosy jak smoła, (ale te to dla mnie też typ "blondynki-landrynki"), te wyfiokowane, z tipsami, brązowe od solarki, z toną makijażu, chude, "super-modnie" ubrane..... są brzydkie? Naprawdę nie piszę tego z zazdrości. Dziś chodząc na zakupach zwróciłam uwagę na kilka takich, ich twarze były szkaradne... wyłupiaste oczy, skóra tak obciągnięta na czaszce z chudości, że twarz zdawała się wychodzić poza głowę, wielkie nochale, brzydkie usta, trzy włosy na krzyż... Czyżby przybierając taki "image" chciały odwrócić uwagę od swoich brzydkich twarzy? Zauważyłam też, że dziewczyny z ładnymi buziami nie stroją się tak na potęgę. Normalnie się ubierają, nie są takie wychudzone, nie są aż czarne od solarium, ich makijaż nie szokuje.

Coś w tym jest że te karyny mają trochę brzydsze twarze niż skromne kobiety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 83838
Dnia 19.05.2010 o 00:37, UFOOOOOO napisał:

bo najczęściej takie spalone landryny zarówno blondynki jak i brunetki sa mega przeciętne z wyglądu albo po prostu szpetne i muszą jakoś sie zrobić żeby zwrócić na siebie uwagę:O

Tak się zazwyczaj noszą karyny dziewczyny sebixow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie zawsze, ładne też czasami maja wlasnie taki styl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja lubię się np. malować, nosić ...enki i długie rozpuszczone włosy, więc mam taki dziewczeco- kobiecy styl. Ale z drugiej strony dziwnie bym się czuła w za mocnym makijażu, obcisłej kiecce i szpilkach 20 cm. Dziwnie się czuje tak bardzo wsytrojona, wtedy myślę, że kazdy to zauważa i mysli " gdzie ona sie tak odwaliła?:

Wolę np. zwykłą prosta ...enkę i do tego trampki plus delikatny makijaz i rozpuszczone wlosy, to wlasnie moj styl 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja bardzo nie lubię typu delikatnych słodkich blondyneczek, które są takie słodkie, urocze, nieporadne i "grzeczniutkie", a są takie fałszywe, że tylko czekają aż się odwrócisz, by Ci wbić nóż w plecy. Takie aniołeczki, co zawsze się wybielą i zawsze im wszyscy wierzą a wszyscy dookoła są źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×