Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p p p p p p p p p p p p

JESTEM Z MEZEM 8 LAT I NIGDY

Polecane posty

Gość brymmm :)
ja nie potrzebujesexu do orgazmu wystaczy psychika dlatego tylko mala ilosc procent kobiet ma orgazm pochwowy bo myslicie o gimnastyce zamiast o umysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" kobieto jakbys wiedziala w czym rzecz nie czepialabys sie tego skrotu myslowego " buahahah, nie ma to jak specjalista od teorii :D orgazm pochwowy to rzecz predyspozycji i odpowiedniej stymulacji, widać, wiem, bo takowe mam. ty sobie dalej myśl o umyśle i tłumacz tym swoje seksualne nieudacznictwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
anomaIia przepraszam bardzo ale to nie moja wina ze inne kobiety maja problem z orgazmem i wypraszam sobie przepros mnie z aokreslenie zyciow e nieudacznictwo bo ja nie mam problemu z orgazmem mam zawsze wtedy kiedy chce i nikt nie bedzie podwazal mojego dochodzenia do orgazmu orgazm mam podczas stosunku i bez sexu wiec jakos nie wyglada to na nieudacznictwo ja decyduje kiedy go mam a nie jekas stymulacja i facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
buahahah, nie ma to jak specjalista od teorii i za to tez mnie przepros bo to o czym pisze jest praktyka a nie moja teoria na temat czegos o czym nie wiem tobie chyba zal ze usisz sie gimnastykowac is tymulowac niewiaodmo jak zbey ten orgazm miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
anomaIia i widze kobieto ze nie wiesz o czym pisze nie moj problem ze ty tego nie potrafisz milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu ania
brymm sorry, ale troche pieprzysz :O nikt nie kwestionuje tego,że nie masz problemu z orgazmem, ale nie wiesz jak to jest u innych, więc może nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ;) cze żelek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grr, słowo 'widać' było niepotrzebne w zdaniu :O " tobie chyba zal ze usisz sie gimnastykowac is tymulowac niewiaodmo jak zbey ten orgazm miec " aleś mnie ubawił :D nie muszę się gimnastykować, bo mój facet umie o to zadbać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
anomaIia gdybys czytala ze zorzumieniem wiedzialabys ze jestem kobieta a nie facetem i nie mam problemu z orgazmem no wlasnie gimnastykuje sie twoj facet gdybys potrafila to co ja nie musialby ale to juz nie moja sprawa z drugiej strony szkoda ze facet jest u ciebie strona aktywna i bidulek musi sie tyle gimnastykowac bo ja jednak uwazam ze facet tez ma prawo aby kobieta sie nad nim gimnastykowala i przejmowala inicjatywe a nie tylko lezela i czekala az facet ja wystymuluje do orgazmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brymmm :)
anomaIia i jeszcze jedno gdybys wiedziala ze orgazm jest sprawa kobiety i jej umyslu a nie tego jak ten facet sie gimnastykuje nie pisalabys pierdul pt ze twoj facet umie o ciebie zadbac bo jak kobieta potrafi dojsc do orgazmu to dojdzie z tym czy innym facetem bez wzgledu czy on umie dbac o kobiete czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu ania
kobieto, ale co ciebie obchodzi zycie seksualne anomalii?? :O jakaś nawiedzona jesteś ;) osiągnięcie orgazmu pochwowego to jest sprawa indywidualna, powinnaś to wiedzieć o wielka doświadczona :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" no wlasnie gimnastykuje sie twoj facet gdybys potrafila to co ja nie musialby ale to juz nie moja sprawa " nie no, rozwalają mnie te teksty :D:D:D primo - my się nie gimnastykujemy, my się kochamy. może dla ciebie seks to gimnastyka, współczuję secundo - oboje jesteśmy aktywni, a to co sobie wydumałaś to już twój problem :D widać masz jakieś kompleksy w tej dziedzinie, że tak na mnie naskakujesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robicie problem
gdzie go nie ma. Jestem 10 lat po ślubie. Orgazm pochwowy miałam chyba tylko raz. Mój mąż o tym wie. Mam łechtaczkowy i to wcale nie za każdym razem kiedy się kochamy. Nie udaję przed mężem orgazmów, bo to chore. Nawet jak nie mam orgazmu to jestem mega usatysfakcjonowana swoim życiem erotycznym. Nie rozumiem tej całej nagonki na osiąganie orgazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p p p p p p p p p p p
dokladnie, nie kloccie sie tutaj bo to nie ma sensu...kazdy jest inny. wczoraj znow mi nie wyszlo:-(....moze dzis sie uda..... I to wcale nie jest tak ze "po latach mi sie zachcialo orgazmu"...jak ktos pisal...! po prostu jest mi ciezko dojsc mimo iz jestem zajebiscie podniecona. Jak pisalam z lechtaczkowym nie ma problemu!! zadnego!! nawet kilka chwil wystarczy... ten drugi niestety ale go nie mam. Zalozylam topik by czegos sie dowiedziec od was, poznac opinie czy posluchac jakis rad. Poza tym nie nazekam na zycie erotyczne i nie chce zamieniac meza na kogos innego by DOSTAC wreszcie orgazm pochwowy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelllinaaa
współczuję ci, od kobiet w łóżku wymagają nie wiadomo czego, a sami nie umieją doprowadzić jej do głupiego pochwowego orgazmu hahahaha żałosne jak to dobrze, że mój partner umie, i mogę wam powiedzieć tyle, że jest 100 razy lepszy niż łecztaczkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p p p p p p p p p p p
bzdurcia...co ty wygadujesz??:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×