JAK MIESZKA SIE W AKADEMIKU? DA SIE UCZYC?

kto mieszkal w akademiku? jakie macie wrazenia? wyrazcie opinie please

zalezy jaki akademik, jacy ludzie, jakie pietro u mnie bez problemu mozna sie uczyc

moze ktos.cos wiecej????????

ludzie come on.......

Jeżeli jesteś typem kujona, to lepsza będzie dla ciebie stancja u jakiejś staruszki. Jeżeli jesteś bezkonfliktowa, umiesz się dogadać z innymi i dostosować do różnych zwyczajów innych ludzi, lubisz imprezy a studia to dla ciebie nie tylko zajęcia, wkuwanie i książki - TO AKADEMIK JEST DLA CIEBIE :)

Ja mieszkałam w akademiku w poznaniu. uczyć się czasami da, bo są wydzielone sale do nauki (ale nie wszędzie). Poza tym ciągłe imprezy, odwiedziny znajomych, darcie się w środku nocy przez sąsiadów itd więc za spokojnie nie jest ;) ale to wszystko ZALEŻY gdzie

chcialabym utrzymac sie na studiach w srednio renomowanej szkole. ale nie chcialabym leciec na samych dwojach. chce tez zyc po studencku,ale chce tez sie uczyc. wiec takie pol na pol. i nie wiem co robic. stancja wychodzi drozej.

idz do akademika, najwyzej sie wyprowadzisz ja po pol roku wprowadzilam sie do akademika ze stancji :P

czy w cenie akademika doliczone jest wyzywienie? czy to bez wyzywienia?

bez wyzywienia, bez przesady :D ale przy uczelni zazwyczaj jest stolowka

bez przesady?? a ile placilas za akademik? no chwila,to co jest w tej stolowce ;D ? talerze?:P

ile place, bo nadal meiszkam; 260zl a w stolowce to sobie normlanie kupuejsz jedzenie czy tam abonament jesli jest taka opjca i to jest poza oplata za akademik

poza tym akademik ma te przewage, ze zaszwe masz pod reka kogos z roku albo wyzej, nie ma problemow z notatkami, pozyczaniem ksiazek, kresowaniem itd

ano,jesli 260zl to rozumiem ze bez wyzywienia,ja znalazlam akademik za 360zl,i to mialoby byc bez wyzywienia? no to chyba zdzierstwo;P ale to taka stolowka ze mozna kupic obiadek niedrogi:))? nie chce byc wscibska,ale moze powiesz w jakim miescie studiujesz

w lodzi zawsze na osiedlu jest jakas stolowka, bary,pizzerie, chinszczyzna itd wiec z glodu nie umrzesz u mnie na stolowce sa niedobre obiady wiec gotuje sama

a co to gestapo, ze mam sie spowiadac?:P moze jeszcze numer dowodu i indeksu bys chcial:P?

nie ufam czystej ciekawosci :P

@katarakta69 zależy na jakiego współlokatora trafisz

moj wspolnolokator to--> sram sromem. no to pozamiatane.....

to co gotujesz sama w swoim pokoju??? studiujesz w renomowanej szkole??

kuchnie sa na pietro a gotuje to na co mam ochote :P

Akademiki przy Polibudzie w Kielcach sa suuuuper!!!!!!!! :) Jedna wielka imprezka, nieprzespane noce, produkcja alko w pokojach, zycie studenckie pelna parą - bezcenne doświadczenie! Ale tez jak chcesz sie uczyc to sie nauczysz .......

Zobacz, czy są to pokoje 3-osobowe czy 2-os. W DS GUMedu satylko trójki i szlag mnie trafia, bo często nocuje chłopak współlokatorki. Chyba już za stara jestem na akademiki. Po pracy i zajęciach chciałoby się wypocząć, a tu jak na dworcu. W poprzednim było lepiej. Chyba poszukam stancji.

mi sie nie chcialo i mnie wyrzucili ze studiow :o

up!! moze jakies nowe opinie??

ja płacę 320 za akademik, Kraków.... Bez wyżywienia rzecz jasna. W ogóle, gdzie ty słyszałaś o opłacie za akademik, w którą wliczone jest wyżywienie? U mnie imprezy umiarkowanie:) jak się ma ochotę, to wokoło jest pełno fajnych klubów.