Jak to jest z tym mielonym ???

Kupiłam wczoraj mielone,nie takie gotowe tylko robione przez sklep (zmielony schab, łopatka..) jakoś dziwny zapach miało to mięso. Świeże mięso pachnie inaczej ;-) Dodam,że nie było mielone przy mnie. Zastanawiam się czy oni w sklepach nie mielą tego mięsa,które zostało z soboty..

po 1 mielą stare po 2 mielą wszystko wszystkie sciepy tłuszcz chrząstki itp dlatego ja kupuje kawał mięcha i miele je sama :) smacznego

no jak nie mielą przy tobie to szmira stare polewają octem i wciskją nie kedz tego daj psu

To mięsko,które ja kupiłam jest ładne, chudziutkie tylko ten zapach.

a po co kupowałaś gotowa mielone mogłaś poprosić żeby ci zmielili mięso które sama wybierzesz

Dam psu,bo dziecku nie miałam odwagi dać.

W sumie Campari masz rację, ale to też było ładne. Kolejka była w sklepie,kupowałam inne rzeczy jeszcze, spieszyłam się ;-)

no to na następny raz już wiesz że lepiej zrobić jak ci mówię

Pierwszy i ostatni raz kupiłam takie mielone.

no tym bardziej że dziecku miałas zamiar dać

campari34 ma rację ja również kupuję mięso mielone tylko w takim sklepie gdzie mielą na miejscu i zawsze sama wybieram kawałki mięsa do zmielenia ale wiem że w tym sklepie nie mielą na zapas bo rzadko widzę żeby było już zmielone i gdzieś tam zalegało

no albo jak wolisz to sobie zakupic i samej w domu zmielic wtedy wiesz co jesz

Często kupuje mięso mielone w supermarketach, i jak ma dziewny kolor bądź jest "do dziś" to nie biorę. Czasem uda mi się kupić jakiś ladny, tani schabik czy łopatkę i mielę w domu. Jednak Kupującw supermarketach ( do mięska mielonego z Auchan nie mogę się przyczepić) na opakowaniu masz datę ważności i jak coś nie tak zawsze możnazłożyć reklamacje. natosmiast w takich "osiedlówkach" jest gorzej...

Ja raczej nie kupuję mięsa w supermarketach tylko w małych sklepach mięsnych, jednego właściciela masarni znam osobiście i u niego zazwyczaj kupuję,bo on ma codziennie małe ilości i codziennie świeże. Tym razem kupiłam w innym sklepie ale też taki mały mięsny.

kotleciki Zebybyły smaczne?

ja też mam swój ulubiony i sprawdzony sklep uwielbiam u ernestyna janety kupować

W tych maych jest wlasnie najgorzej bo nawet nie masz jak mięsa zareklamować... chyba najlepiej jest otworzyć je jeszcze w wklepie i obwąchać :P

http://www.wielkiezarcie.com/recipeslist.php?group=8&offset=700 macie tu stronę na niej znajdziecie fajne przepisy na mielone

Mielonka to tu była 5 maja 1997 trochę po 12 godzinie : http://www.youtube.com/watch?v=tcmpLwq-ntA :P.

W tych małych to np. mnie bardzo dobrze znają (i moją rodzinę). Pytam wprost czy jest świeże :-) Kiedyś w jednym sklepie (spożywczy z wędlinami) kupiłam szynkę (w dzień dostawy świeżego towaru) jednak moja szynka świeża nie była. Przy następnej wizycie w sklepie poinformowałam o tym właścicielkę, często robię zakupy u niej a tu taka szynka :o . Przeprosiła mnie ;-) Poinformowała też,że jeśli kiedykolwiek coś nie będzie mi odpowiadało to żeby odwozić.

oni to chyba w tych sklepach mówią zawsze że jest świeże

Gdy sprzedawczni jest uczciwa, to powie prawdę :-) Ja już nie raz słyszałam, ze lepiej nie brać tego, tylko tamto.....

To prawda,mi też czasami ekspedientki odradzały kupno jakiegoś mięsa. Czasami nawet w obecności szefostwa robiły miny żeby nie kupować, bo nieświeże.

Najlepiej kupić mięso np. łopatkę i skręcić samemu w domu.W sklepie czy na bazarku to mięso nie jest umyte i jakieś chrząstki czy grube ścięgna też mogą się trafić. Ja kupuję duży kawałek mięsa przekręcam przez maszynkę, porcjuję i nadmiar wkładam do zamrażarki/robię ze dwie porcje na kotlety i kilka mniejszych do spaghetti/.

w elektryczna maszynke do miesa np Zelmera (moja mama ma ja prawie 10 lat i ciagle dziala), kupowac dobre mieso w kawalku i mielic samodzielnie w domu. jeszcze lepsza opcja o ktorej pisalam wielokrotnie, jest zakup duzej zamrazarki, wyjazd na wies zabita dechami i zakup cwiartki lub polowki swiniaka (jesli ktos lubi wieprzowine) wtedy w domu samodzielnie sie pokroi, zmieli, wiadomo co sie je. tylko trzeba kupic od chlopa ktory ma 10 swin i karmi je na naturalnych paszach, ziemniakach i zieleninie a nie od tego co ma 40sci i wiecej i daje gotowe zapychacze z chemia :P wtedy bedziecie jedli i tanio i zdrowo. kilogram miesa wszelakiego (schab, lopatka, boczek, zeberka, nozki, slonina) wyjdzie za tyle co kg sloniny w sklepie.