Nie potrafię się uczyć

Nie mogę się skupić, szybko się zniechęcam, ciągle przekładam na później... czy ktoś z was też tak ma lub miał? Macie na to jakieś rady? Jestem na studiach, materiału jest bardzo dużo, a ja ciągle nic nie robię...

siąść i się uczyć wyłączyć/pozbyć się wszystkiego co rozprasza uwagę

ja mam jutro mature z fizyki, a sa takie dzialy ktorych jeszcze na oczy nie widzialam i powinnam powtorzyc. ale nie chce mi sie, wole siedziec na dupie gapic sie w monitor pic cole i liczyc na szczescie. zreszta mam dzis kaca ale zeby sie przemoc musisz po porstu odejsc od kompa usiasc nad ksiazka i wybrazic sobie ze to co teraz czytasz inetresuje cie na prawde, i ze w gruncie rzeczy to blahostka - mi pomaga...

Nawet jak oddalę się od komputera czy telewizora, to nie potrafię :/ A jeszcze jak zobaczę, ile teoretycznie powinnam chociaż przeczytać, to tym bardziej się odechciewa.

Jestem na pierwszym roku, nie chcę za dużo pisać, ale studiuję po angielsku