Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinooka z rynsztoka

sesja sesja, uczyc sie nie chce i tylko rozmyslac o pierdolach

Polecane posty

oblozylam sie ksiazkami do pisania magisterki, do nauki prawa karnego, i trafilam przy okazji na pamietnik pisany w gimnazjum (!) jak to sie pierwszy raz zakochalam w zyciu, i to na zaboj. ło matko, zal czytac to, ale tak sobie mysle, tyle lat minelo, doroslam, zmadrzalam, ale takiej milosci jak ta, to juz nigdy nie przezylam ech to byly czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhm....
prawo karne i mgr to na ktorym roku jestes ?? chyba ze mgr z karnego sluchaj na jakiej uczelni studiujes zi powiedz mi jak wygladala u was nauka procesu karnego pluc cywilne - rodzinne rzeczowe spadkowe tzn czy egzaminy znosne jakie ksiakzi ile materialu jaka zdawalnosc i ile przecietnie nauki na to student musial poswiecic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile nauki to zalezy od wykladowcy, ja mialam wyklady z karnego przez 1 semestr, nie chodzilam, tylko na cwiczenia, ktore daly mi o wiele wiecej niz wyklady. egzamin byl ustny i to byla loteria, mozna bylo umiec wszystko ale krzywo sie spojrzec, i pala, a mozna bylo nie umiec nic, ale zagadac o pogodzie i nawet 5 wpadalo. teraz mam karne wykroczen, i egzamin pewnie podobnie bedzie wygladal. aa i jestem na UG, wiec ksiazki tych wykladowcow glownie no i KK na pamiec. ale ja tu chcialam o milosci sprzed lat a nie o prawie karnym ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×