kafeterianie konkurs !!!!!!!!!!

kto wymyśli ?

hehe

no to jak z tym konkursem ? :)

a co to ma byc za konkurs ? :O jak nie ma zasad to bedzie burdel,a nie konkurs :P

konkurs na najbardziej łaskotliwą erotyczną sytuację :) piszcie :)

na burdel się piszę

pierona jo kiloł wczorej laska :)

ZWRACAMY KONKURS MOZNA PISAĆ TYLKO NA TYDZIEN

pisac pisac pisac

Nawet nie próbować się pode mnie podszywać tępe szmaty... Powróciłam :)

?

Dama, dama..

akurat........udowodnij!!!

Jak? Możesz napisać na mojego maila, którego podałam w tym starym temacie. I odpowiem.

mail wraca z powrotem...........???

Być może.. choć był poświęcony tylko jednej Osobie.. A Ty kim jesteś, udzielałeś/aś się w moim temacie, czy tylko śledziłaś?

dlaczego kobieta jest mokra!

masz zmieniony nick.....cos kręcisz ja???............nikim ważnym

Kultowy topik:o Trza się wpisać...

Zmieniony, bo tamten mi chuje zablokowali. Zresztą jak zaczęły się bany, to miałam różne nicki.. raz z kropeczką chyba nawet.. Ale to ja - Tajemnicza Dama.. wierzcie sobie lub nie, ale nikt się kurwa podszywać pode mnie nie będzie..

Tak wgl.. był tu jeszcze foorumowicz? Nie mam z nim kontaktu już chyba od roku, niestety... Po prostu zniknął, nagle..

a powiedz Damo co u ciebie???

zaginał..........jak kamien w wode

Znaczy on zniknął, później napisał na maila i kontynuowaliśmy znajomość dosyć długo... ostatni raz wysłał mi maila 31 sierpnia tamtego roku :O ''Cześć Damo, co u Ciebie?''... Odpowiedziałam, a tu nic... dziesiątki maili, litry wylanych łez, nie wiem nawet czy żyje.. Tęsknię, choć minęło tak dużo czasu.. U mnie w porządku nawet, już pracuję, nadal jestem niezależną singielką kochającą seks i przygody.. A Ciebie kojarzę.. po stylu pisania.. jesteś facetem, prawda?

jakim facetem??? nie zdradzaj szczegolow z maili

Bo co? I tak to już nieistotne, nie ma go... po prostu kurwa zniknął, zaginął, umarł, chuj wie :( To babą?

zgadlas ze facetem.........a wiesz jakim??? gdzie pracujesz???

potrzebny?

Nie wiem.. powiesz? Jak poznałam Foorumowicza, to studiowałam.. teraz już jestem lekarzem, pracuję w szpitalu, oczywiście nie ujawnię w jakim mieście.. sporym. W międzyczasie umarł mój pierdolnięty ojciec, który zniszczył mi dzieciństwo.. aha, i zdechł kot.. :O

pomaranczo nie ladnie rozmawiac o nieobecnych!!!