Każdy odpowiedzialny za przerwanie wałów(np wojewoda) powinien stracic stołek

i zapłacić ogromne kary które pójdą na pomoc poszkodowanym przez wodę. po takim czymś następny wojewoda pierwsze co zrobi to walnie kilkumetrowe wały i będzie tego pilnował. każda osoba odpowiedzialna za stan zabezpieczeń w rejonie gdzie woda przerwała wały i dokonała zniszczeń powinien ponadto dostać wpierdol :O

to byłoby za proste. Powinien pobudować nowy szpital psychiatryczny, bo niestety będą bardzo potrzebne.

tak, bo wojewoda sam nakierował rzekę żeby przerwała wał, i co gorsza - sam sprowadził deszcz... :o

wojewoda to był przykład. zaniedbanie w takiej sytuacji = spowodowanie tragedii. to tak jakby w rejonie gdzie czesto są burze w szkole nie zamontowano piorunochronu (odpowiedzialny za to jest dyrektor) i co powiesz: "to nie ejgo wina bo nie on sprowadził burzę i nakierował piorun na budenek szkolny"???? pomyśl zanim coś napiszesz:O nie wiem kto jest odpowiedzialny za stan zabezpieczeń antypowodziowych ale na pewno jest ktoś kto przeznacza kase na takie cele i jest ktoś kto ma tą kasę odpowiednio spożytkować by uniknąć przerwania wałów!!!!!!