Opryszczka narządów płciowyh

Slyszlam, ze opryszka mozna zarazic sie podczas stosunku jezeli wspolzyje sie z osoba, ktora ma opryszczke. Wiem, ze wirus opryszki ma sie juz na zawsze, ale gdy nie ma objawow to czlowiek nie zaraza. Nie wiem, wiec jak moglam sie zarazic od mojego partnera skoro on nie mial zadnych objawow, a takze powiedzial mi, ze nigdy opryszki nie mial. Bardzo mnie to dziwi. Czy ktos sie moze spotkal z podobnym przypadkiem???

ja mialam. cos okropnego. moj chlopak robil mi mientke jak mial febre na ustach. poszlam do apteki i powiedzialam, ze chce cos na opryszczke i mi dali heviran. nigdy, nigdy wiecej niczego podobnego nie chce przezyc.

A mój chlopak nie mial nic ani na ustach ani na penisie... Dlatego mnie dziwi skad to sie wzielo... I tak, przyznaje, ze drugi raz chyba tego nie przezyje!

no to lec szybko do apteki po heviran- 3 dni i po klopocie. potem ponoc jak bierzesz przez pol roku to sie nie pojawia. a ponoc febra ujawnia sie jak masz obnizona odpornosc, moze dlatego dostalas?

Lekarz przepisal mi Zovirax, zobaczymy jak bedzie dzialal. Wiec moze wirus zostal mi przekazany dawno temu, a dopiero teraz sie ujawnil... bo faktycznie oslabiona jestem ostatnio. Ineteresuje mnie to, bo moj chlopak sie dziwi, ze to dostalam, chociaz swoja droga stalo sie to po pierwszym stosunku z nim (bo jestesmy razem od niedawna), wiec taki zbieg okolicznosci... hmm

Lekarz powinien Ci dać heviran skoro to opryszczka narządów płciowych. U kobiet jest bardzo niebezpieczna bo jest niebezpieczna w ciąży a potem dla noworodka. Możliwe, że zaraziłaś się w inny sposób. Albo twój facet miał opryszczkę bez objawów i jakimś cudem wirus dostał się do twojego organizmu. teraz to i tak niesistotne, teraz trzeba leczyć.

Dokładnie i to w tabletkach bo wirusa trzeba osłabić żeby tych bąbli potem nie było, a jak już będą to malutkie i szybko znikną, także warto do lekarza pójść bo heviran jest na receptę.

Tak, zgadzam się. Najważniejsze jest szybkie zadziałanie. Heviran to naprawdę dobry lek

Ja jak tylko rano zobaczylam pierwsze objawy to pobieglam do lekarza i zazywam zovirax i masc, podobno maja taki sam sklad jak heviran. Po 2 dniach na razie nie widze poprawy, ale moze problemem jest to ze moj organizm jest naprawde oslabiony.

Opryszczka zwykle pojawia się w momencie obniżenia odporności, dlatego warto zapobiegać takim sytuacjom. Mnie się regularnie robi tzw. "zimno" nad wargą, ale polecono mi immulinę, nie jest to drogi specyfik, a podobno skuteczny. Po szczegółowe informacje odsyłam tutaj http://www.phytomedica.pl/immulina.htm ja już się zaopatrzyłam, oczekuję efektów :)

Najważniejsze żeby był to lek z acyclovirem i żeby to nie była sama maść. tu trzeba działać od wewnątrz. Ja miałam heviran, więc znam jego skuteczność, nie wiem jak ten zovirax

Coś okropnego- bardzo ci współczuję. Myślę,że środki na wzmocnienie odporności typu immulina mogą pomóc w leczeniu a w przyszłości zapobiegać tego typu nieprzyjemnym chorobom. Jeszcze raz współczuję, nie wiek jak to jest mieć taką opryszczkę,ale domyślam się,że to nic przyjemnego

kumabik, przecież immulina nie leczy opryszczki, tylko wzmacnia odporność. Żeby wyleczyć to potrzeba tabletek przeciwwirusowych