Moja sytuacja jest beznadzejna i nie mam szans na znalezienie miłości

:( Mam 25 lat, żadnego związku za sobą. Zawsze nauka i praca, ale ile można?:( Nie zależy mi na jakiejś przelotnej znajomości, bo o taką łatwo. Ale o poznanie kogoś, dla kogo będę mogła być najlepsza, jaka moge być, kto mnie będzie rozumiał. Mężczyźni 25 plus, wykształceni i mądrzy, dobrzy, troskliwi, są pozajmowani, poza tym w tym wieku za późno na nawiązywanie takich relacji, ludzi interesuje seks, zabawa, o ile jeszcze nie pozakładali rodzin. Nie zależy mi na rodzinie, zależy mi na miłości:( Nie mam szans.

I tu się nie zgodzę bo ja mam Jestem mężczyzną 25 plus, wykształconym i mądrym, dobrym, troskliwym i nie jestem "pozajmowany"

no nie masz szans

:P

ja nawet nie chce miec żadnej szansy :-p

Wiem, ze marudzę, ale to internet. Nie mam komu tego powiedzieć, wszyscy uważają, że jestem superzadowolona i nie takie rzeczy mi w głowie. Może jesteś taki, ale ja Cię nie znam i pewnie nie poznam. 10h dziennie w pracy, ciągle zajęta, w weekend jakas impreza, ze zblazowaną młodzieżą krążącą po klubach. Eh:/

a co, wybierasz samotność czy z kwiatka na kwiatek?:P

"Nie zależy mi na jakiejś przelotnej znajomości, bo o taką łatwo." No chyba jednak nie łątwo skoro w wieku 25 lat jesteś dziewica, nie?

A poco aż 10h w pracy? Ja i 8h nie mogę wytrzymać "ze zblazowaną młodzieżą krążącą po klubach" mówisz tak jak byś miała 40 lat i zadawała się z 18 latkami, nie narzekaj przynajmniej się nie nudzisz. Może uważasz że mając 25 lat jesteś już stara. Ja mam 28 i uważam że to wciąż bardzo mało

samotność, nie mam takiej osobowości, aby przeskakiwac z kwiatka na kwiatek

tak, popieram, samotność jest wygodna bardzo wygodna... tylko dlaczego czasami jest tak smutno.:(

jak ma okazje to nie znaczy, ze zaraz musi z z niej korzystac;] akurat o okazje jest bardzo latwo

wlasnie czasami, ale z upływem czasu jest coraz łatwiej, majac pasję ktorej poświęcasz czas jest sie wolnym i szczęśliwym, a do zycia wystarcza tylko bardzo dobrzy znajomi

O przelotną znajomośc jest bardzo łatwo. Wystarczy wieczorem wyjść do klubu, w kilka minut sie ktoś znajdzie. Tylko po co?:O To nie dla mnie po prostu i nie ma na coś takiego ochoty. A jak mi się ktoś podoba, co ma miejsce rzadko, to zazwyczaj ja jemu nie. Takie życie:) Nie jestem stara. Jestem wręcz bardzo dziecinna i pewnie nigdy nie dorosnę. Może dlatego trudno ze mną wytrzymać.

widocznie nie trafiłaś jeszcze na odpowiedniego faceta :}

faktycznie nie masz szans. strasznie zrzędzisz, a faceci nie lubią zrzęd :P

pewnoscia pomoze:)Moje zycie bylo beznadziejne i zmienilo sie calkowicie odkad zaczelam codziennie odmawiac rozaniec i prosic Maryje o pomoc;) http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/rozaniec/

Wiem, że nie lubią. No ale to fakt -zrzędzę. Nie spotkałam takiego faceta, ale przeciez nie jest tak, ze każdy musi spotkac kogoś dla siebie. Ludzie nie mają swoich "połówek", nie ma nawet tylu samo facetów, co kobiet. Jestem przygotowana na to, ze nikt nie jest idealny i nie przeszkadzają mi jakieś drobnostki. Ale nie umiem się zakochać. ostatnio starałam sie być miła dla faceta, który bardzo mnie podrywał. kiedy ja go polubiłam, on miał już dość. I zawsze coś nie tak.

Sorry, nie jestem osoba wierzącą, nie będę odstawiac szopki,

Tak pomódl się to na pewno pomoże hehe I w tym cały jest problem żeby dwie osoby chciały naraz Nie ma sensu być z kimś aby tylko kogoś mieć

hpdar smiej sie smiej,jest z czego naprawde!!! wg mnie autorka powinna powiezyc sprawe Maryji i nawet nie zauwazy kiedy druga polowka stanie przed nia:) bo skoro mnie pomogla i innym to dlaczego ma jej nie pomoc:) No chyba ze nie jest katoliczka to luz,nie mowie juz nic ale jesli jest to co jej szkodzi sprobowac:)powodzenia

"a ja znam Kogos kto ci z" ja się nie śmieje tylko w to nie wieże Jak coś to pomódl się i za mnie

mam 27 lat, nie brzydka nie glupia, modle sie do maryji, jozefa o meza od 2 lat i nic....

Dziewczyno ty przecież masz dopiero 25 lat ! Całe życie przed tobą , zmień nastawienie i od razu na horyzoncie pojawi się jakiś fajny facet :) ____________________ http://tnij.org/gnje

Nie pojawił się, to sie nie pojawi:P Nie ma sensu być z kimś aby tylko kogoś mieć - no właśnie. To zdanie jest kluczowe:)

pojawi sie jak przestaniesz o tym w kólko myslec;)

To frazesy! Nie myślalam o tym nigdy, zaczęłam może rok temu. I jakoś nie pojawił się...

Smutne, ale prawdziwe, dokonując w życiu różnych wyborów kierujemy się ścieżkami, które są stosunkowo dziwne, a czasami będąc już za daleko zdajemy sobie sprawę, że już jest za późno, żeby zawrócić. Być może... być może niektórym pisana jest samotność, jednak najpierw spróbuj przemyśleć sobie i odpowiedzieć na pytanie - Dlaczego nikogo nie poznałaś?