Przykre jest to, że każda kobieta w końcu się znudzi

najpierw jest ekscytacja, fascynacja, sex, burza uczuć,namiętność. Ale jak długo to trwa? 3 lata? przy odpowiednim dawkowaniu 4 lata. Maksymalnie.Naukowcy mówią o 3 latach. A potem znużenie. Można się starać, wkladac super ubrania, dbać o siebie, ale to i tak ten sam cukierek, choć w nowym opakowaniu. Załamka. W końcu wszystko o sobie się wie, milczenie doraz częstsze. Faceta zaczyna kręcić nawet tłusta sąsiadka z naprzeciwka. Bo obca. Jak kobieta urodzi dzecko, to juz pozamiatane. Ma czego chce. Wie,ze nawet jesłi facet odejdzie, to alimenty ma na bank. Facet się męczy. Ale jest dla wygody, posprzatane, ugotowane, poprane, dzieci przypilnowane. Nawet z czasem kłótnie są rzadsze. NUDY! Byłem w kilku związkach,ale zawsze kończyło sie tak samo: znużeniem. Bez znaczenia było jak bardzo oboje sie staralismy. Biologia i psychologia robi swoje.

jak jesteś nudny to nie wymagaj burzy w związku

warszawy nie zalewa,wiec nigdzie nie pojde. Urlopu tez mi teraz nie dadzą bo duzo pracy, nawet zebym chcial isc na waly wiec won mi z tymi nie związanymi z tematem tekstami jemiole cmentarny

wiesz...ale to chyba na tym polega urok...zwyczajnie miłość przechodzi w inne stadium,spokojne,taki azyl,bezpieczeństwo...nie musi się nużyć,jesli oboje zadbacie ,by nie było nudno...co sie tyczy rowniez sypialni...

Najpierw kobieta robi wrażenie wyglądem, ale później musi mieć jeszcze "to coś " bo szybko spowszednieje (ona)

od kiedy warszawy nie zalewa? z tego co widze to raczej odwrotnie..

oczywiscie kobiety mnie zaatakują, bo boją sie prawdy, boją sie ze moze ich dotyczyc albo już dotyczy.potrzeba zapewnienia poczucia bezpieczeństwa. ale faceci wiedzą o czym mówie. Kobiety bardzo sie boja tego momentu, gdy już nic nie są w stanie zrobić. Panika sie włącza i rozpacz. Ale facet jest trochę inaczej skonstruowany.

mieszkam na mokotowie i zadnej wody nie widze

popieram Cie autorze

powiem Ci że masz racje..Tylko to działa w dwie strony. mnie już nudzi moj meżczyzna jesteśmy razem 2 lata tak zazdroszcze tym zakochanym parkom które mijamy tacy zakochani przytuleni a my? złośliwości nie mamy o czym gadać milczenie złapani za reke jakby z przymusu zero chemii

mi też brakuje emocji w związku :O a bardzo je lubiłem, ale po 20-ce człowiek robi się mniej emocjonalny i to takie dziwne uczucie, taki dziwny spokój i brak ekscytacji :O

w łóżku to samo. i przyznam że oglądam się za innymi mężczyznami i gdybym miała okazje na romans to bym to zrobiła

Diabollica27 wiesz...ale to chyba na tym polega urok...zwyczajnie miłość przechodzi w inne stadium,spokojne,taki azyl,bezpieczeństwo...nie musi się nużyć,jesli oboje zadbacie ,by nie było nudno...co sie tyczy rowniez sypialni... ------- ta Pani mnie uwodzi swoimi postami.. ;)

świetnie Cię rozumiem. Mam dokładnie to samo.

znudzony mieszkaniec Warszawy - mało wiesz o zyciu jeszcze skoro piszesz takie bzdury,albo musisz być bardzo nudnym człowiekiem pozbawionym polotu .... szkoda wogóle komentować.

"Faceta zaczyna kręcić nawet tłusta sąsiadka z naprzeciwka." I co jeszcze w chwili znudzenia zaczyna kręcić facetów? :)

autor ma rację to normalna rzecz, nie da się facynować kimś dłużej niż 3 lata

jeśli związek oparty jest na seksie ,to owszem znudzi się ,gdy zaliczy się wszystkie obrazki z Kamasutry.

kobiety ostro atakują autora, ale z tych ataków wyziera strach i swiadomość,ze autor ma 100 % racji.

witaj Słodko-Gorzki mój oggromny rumieniec na buźce w owej chwili to Twoja sprawka Mój Drogi ;) :D

przestań pierdolić jestem kobietą i nie mogę się fascynować mężczyzną dłużej niż dwa lata poprostu mnie nudzi nie ma co zdobywać

ca hahahhahahahaha

czego spodziewac sie po niedojrzalym facecie

nie wiem....moim zdaniem rozpieprzyc zwiazek adrenalinki zapachem i owocu zakazanego skosztowaniem jest bardzo łatwo...i wtedy mozna popaść w taki trans...co trzy lata nowy zwiazek...pytanie tylko,czy warto? czy to da szczescie czy wprawi w jeszcze wiekszy stan zoboojętnienia,czarnowidztwa,niezadowolenia życiowego...czy czasem nie warto powalczyc nieco...dac czegoś od siebie zamiast marudzenia,jak przyzwyczajennie sie zrobiło...jest jakis urok w tym przyzwyczajeniu...a emocje mozna wzbudzic,tylko do tego są potrzebne chęci obojga...jedna strona nic nie zdziała :O

Diabollica27 - piszę co myślę, co zaobserwowałem. :)

Gubicie się kobiety i to porządnie, na przemian piszecie, że facet szybko się nudzi, a z drugiej strony ze autor jest dziecinny, czy tez ma dziecinne myślenie.

dzis jak nigdy mi doskwiera samotność...mimo towarzystwa,ktore próbowało dodac otuchy...miło tu znaleźć osóbki,z którymi bez wyzwisk powymienia sie jakieś swoje przemyślenia...Słodko-Gorzki

znudzony mieszkaniec Warszawy jeżeli byłeś już w kilku związkach i za każdym razem przerabiałeś to samo...tzn. że nie dojrzałeś jeszcze do stworzenia prawdziwego związku... przeczytałam to co napisałeś ..i zastanawiam się, co robiłeś w kierunku, by chociaż jeden z tych związków stał się czymś więcej niż tylko wspomnieniem?

kafeteriusz85 Gubicie się kobiety i to porządnie, na przemian piszecie, że facet szybko się nudzi, a z drugiej strony ze autor jest dziecinny, czy tez ma dziecinne myślenie. Bo to głosy różnych kobiet. Więc i opinie różne :P