Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tomek1234

Pytanie do kobiet i facetów

Polecane posty

Gość Tomek1234

Cześć wszystkim ... Zdecydowałem się napisać na tym forum , ponieważ chciałbym się dowiedzieć co myślicie o takim zachowaniu faceta wobec dziewczyny. Gościu ma lat 20, studiuje i od paru miesięcy "jest" z 18 letnią dziewczyną(która nawiasem mówiąc jest obiektem moich westchnien). Ponieważ studiuje w innym mieście, widzi się z nią tylko raz na tydzien, czasami raz na dwa. Jego stosunek do niej jest nieco dziwny. Gościu nie wykazuje prawie w ogole inicjatywy, nie prawi komplementów, zachowuje troche tak jakby mu nie zalezało. Kiedy były święta i mogli spędzić razem okolo półtora tygodnia, on wolał pojechać na ten czas gdzieś do dalszej rodziny. Warto dodać, że w czasie tych swiąt była osiemnastka tej własnie dziewczyny. Ona sama nie do końca wie jak to sie stało, że są razem. Ma tez w dupie z kim się spotyka podczas reszty tygodnia. Przez jakieś dwa-trzy miesiące fajnie spędzałem z tą dziewczyną czas. Chodziliśmy do kawiarni, cukierni, na lody, do kina , teatru, razem gotowaliśmy i piliśmy. Odprowadzałem ją do domu, a w piątki na dworzec( mieszka w miejscowosci oddalonej o 50 km od miejsca w którym się uczy).Wydaje mi się , że facet któremu zależy na dziewczynie dostałby pierdolca gdyby jego dziewczyna tyle czasu spędzała z "przyjacielem"... A on ??? Totalna olewka ... Nie przejał sie nawet gdy się dowiedział, że wysłałem jej w dniu urodzin 18 róż. Od samego początku dziewczyna wiedziała ze darze ją większą sympatią. Starałem jej się to okazywać , mówiłem komplementy a kiedy była zdołowana w szkole przez tego głupiego fiuta to robiłem wszystko aby poprawic jej humor. Na chwile obecną przez ostatnie 3 tyg nie utrzymujemy takich kontaktow jak kiedys. Ona postanowila sie wycofac ... Jednak widze, że nie jest z tym facetem szczęśliwa, że często jest zdołowana(mogę to stwierdzic gdyż razem chodzimy do klasy),szczególnie gdy nie poprawiam jej już humoru. Obiecałem sobie, że skoro chce spokoju to jej go dam. Może zobaczy jak to jest gdy mnie nie ma obok ... I teraz chciałbym Wam zadac pytanie. Czy temu jej facetowi może naprawdę na niej zalezec tak jak ona jest o tym przekonana ?? Czy tak się zachowuje facet który chce czegoś więcej niż seksu ?? Pytam bo sam nie mogę byc w tej sytuacji obiektywny... Na chwile obecną mogę chyba tylko czekać, aż w końcu zorientuje sie jaki jest albo gdy tamtemu się znudzi... PS. Niejednokrotnie odnosiłem wrażenie, że ona też coś czuje. Tylko ponieważ jest to dość porządna dziewczyna to nie chce przyprawiać rogów obecnemu facetowi. Kiedyś powiedziała nawet , że ona nie może zostawić tamtego tylko dlatego, że ze mną byłoby jej lepiej, ponieważ jest już w związku i po prostu nie może. Warto dodac ze jest to jej pierwszy zwiazek. PS2. Nie , nie jestem ciepłymi kluchami. Mam i potrafię bronic swoje zdanie, potrafię dać w ryj, dbam o siebie,regularnie chodzę na siłkę. Nie potrafię jednak traktowac kobiet jak szmaty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek1234
Jeszcze jedno... Ona sama mi opowiadala jaki ten chłopak jest i jak ją traktuje więc nie dopowiedziałem sobie tego sam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej hej ojej
nie chcialo mi sie czytac wszystkiego, ale po kilku akapitach apeluje do ciebie: zostaw ja i umow sie ze mna :P!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpuszczaj, skoro wasze relacje uległy już trochę ochłodzeniu ona powinna zrozumieć i widzieć, że bez Ciebie jej świat wygląda inaczej. Zrób w końcu pierwszy krok, nie można być wiecznym przyjacielem. Też jestem przeciwny przyprawianiu "rogów", ale czasami nie ma innego wyjścia. Najgorszą rzeczą jest budowanie własnego szczęścia na czyimś nieszczęściu, ale zastanów się, co bardziej ucierpi, serce tamtego faceta czy jego ego. Jak już sobie odpowiesz nie zwlekaj tylko ruszaj do boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek1234
Kenniks wiem, że nie mogę odpuszczać. Odpuszczając sobie w życiu nigdy nie osiągniemy tego na czym nam zależy... Tylko to jest naprawde zajebiscie demotywujące ,gdy poznajesz kogos świetnego, starasz się i dbasz o niego , a ta osoba mimo wszystko z jakiegoś nieznanego powodu woli być z kimś kto chce ją tylko przeleciec ... Zrozumiałbym jeszcze gdybym wygladał jak jakaś ofiara losu ... Ale widzę to ,że podobam się innym kobietom, więc nie jest tak źle ... Boje się tylko tego, że nie starczy mi czasu ... Za chwilę wakacje a potem klasa maturalna ... Podczas wakacji będą mieli trochę czasu dla siebie. Z jednej strony zle z drugiej dobrze. Prawda jest taka, że ona będąc z nim dopiero 4 miechy prawie w ogole go nie zna(wychodzi jakies 16-20 spotkań).Po za tym przez 1-2 dni mozna udawac kogos kim sie nie jest ... Dlatego mam nadzieje, że zda sobie sprawę z tego jaki ten facet jest. Nie wiem co musialbym zrobic zeby zakończyć to przed wakacjami ... Jednak wciąż nie dostałem odpowiedzi na moje pytanie ... Czy tak może zachowywać się facet który żywi do kobiety jakieś szczere uczucia ??? Jak po urodzinach do niego zadzwonila i sie poryczała, to podobno coś tam powiedział , że mu zależy. Ale potem znowu miał w dupie to czy gdzies ze mna chodzi czy nie ... A ona wciąż ma w pamieci tą rozmowę z nim i mu uwierzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nikt nie odpowiedział, bo z tego co piszesz to pytanie retoryczne. Na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest coś, czego ona oczekiwała, ale jak to się brzydko mówi wchodząc w bagno nie potrafi się z niego wykaraskać. Dziewczyna jest może mało zdecydowana, ale jej facet ma problem z wyrażaniem uczuć. Pozwoli mu pogrywać i się tłumaczyć to nigdy się nie skończy dla Niej... Rozumiem Ciebie i naprawdę mam nadzieję, że ją z tego wyrwiesz, bo nigdy nie należy tkwić na siłę w związku, który nas bardziej dołuje niż uszczęśliwia. Wiadomo, że są różne chwile, może gdy są razem wygląda to zupełnie inaczej... Lecz skoro sama wyznała Ci, że nie czuję się najlepiej to chyba tak naprawdę musi być. Pomóż jej wybrać Ciebie, bo z tego co widzę to zależy Tobie na Niej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×