Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxdr

mieszkanie

Polecane posty

Gość xxxdr

Pytam bo glowkuje i moze Wam przyjdzie cos do glowy. Co ma zrobic mlode malzenstwo, ktore nie ma zdolnosci kredytowej na mieszkanie, wynajem to ok 1200zl, na mieszkanie z miasta nie spelnia warunkow a z rodzicami nie moze mieszkac bo mama meza nie ma miejsca a moi sa alkoholikami (mamy choroby moge udokumentowac, ojca nie) i sa wieczne awantury? Powiedzcie gdzie mieskzac bo ja juz nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogatalaskaaa
a wesele huczne to pewnie bylo?a teraz sie martwia gdzie mieszkać ... po choj sie zenic albo zrobicie jeszcze dzieciaki do szczescia - no ludzie dorosli a mysla ze jak beda malzenstwem to ich nagle na wszystko bedzie stac ..radze isc po rozum do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p p p p p p p p p p p
mozecie jeszcze wziac jej zarobki pod uwage....moze ona zarabia wiecej niz np. ty i ona bylaby z mezem gl kredytobiorcami a ty czy razem zyrantami. Chodzi o to by wykazac jak najwiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba byłoo
najpierw myslec a pozniej sie hajtac, jak mnie toi wkurwia ozenia sie czesto jeszcze dzieci narobia a pozniej placza ze nie maja gdzie mieszkac, masz dwa wyjscia albo sie wziac za robote albo wypuerdalac pod most

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
no tylko czekalam na to, ze to moja wina :) wesela nie bylo wcale, przeciwnie tylko slub ze swiadkami. O dzieciach o ile sie nie myle nie ma mowy w topiku. Po prostu majac 30 lat nie chcielismy juz czekac. Na lepsza prace u nas w miescie nie ma szans a dla banku to wciaz za malo. Nie jest moja wina, ze moi rodzice to alkoholicy, co jakis czas skladam pytanie o kredyt i zawsze czegos nie spelniamy. Mozemy wynajac ale wtedy juz chyba nigdy nie bedziemy mieli szans na wlasne M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
ppppppp dziekuje za jedyna konkretna odpowiedz. Mam pytanie. Jak bysmy nie byli malzenstewem tylko sama bym sie uzerala z ojcem awanturnikiem i zapita matka byloby lepiej? Sama tez nie mialam szansy na mieszkanie bo pytalam. A pracuje od matury wiec nie jestem nierobem. Ludzie opanujcie sie troszke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prastarara
zalezy gdzie mieszkacie, jesli duze miasto to jedyne wyjscie przeprowadzić się gdzieś na obrzeza lub nawet za i dojezdrzac ewentualnie kupic stare, małe i do remontu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prastarara
rozumiem wasza sytuację, bo gdybym ja czekała na cud w postaci mieszkania to nigdy bym nie wyszła za mąż trochę nam ciasno /mieszkanie własne, troche przymałe :)/ ale mamy siebie i dzieci i jest dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
nie myslelismy, ze bedzie nam latwiej jak bedziemy malzenstwem ale osobno tez nie mielismy mieszkania. Meza mama nie bedzie kredytobiorca z nami a z moimi nie ma co gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojazdy to strata kasy i czasu, na jedno wyjdzie kupić nie może, bo nie dostanie kretytu, przecież napisała jedyne wyjście - wynajem czegoś niewielkiego, ale oddzielnego :) i jeszcze jedno - zabezpieczeniem kredytu hipotecznego sa zarobki i nieruchomość a nie żyranci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
Prastara dziekuje bardzo :) to nie jest tak, ze jestesmy nieudacznikami. Moj maz wyrwal mnie z piekla, nie chcielismy zyc w konkubinacie tylko chociaz siebie miec legalnie. Chcielibysmy nawet najmniejsze do remontu, oboje umeimy pracowac i damy rade. Ale dla banku mamy za male zarobki i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jest mokjaa faworyta
jak jest tu ewa(czyt.wujek dobra rada) to na pewno wszystko Ci wytłumaczy bo ona wie wszystko w każdym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p p p p p p p p p p p
nie ma sprawy:-) ja tez przerabialam kredyt ale na szczescie juz jest po nim!:-) a czy staraliscie sie o minimum kerdytu czy na jakies juz wieksze mieszkanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
szukam czegos do wynajecia w miare cenowo ale ceny zaczynaja sie od 1000zl nawet za kawalerke. Nawet wspolokatorow tu nie ma bo nie ma wyzszych uczelni i odpadaja studenci. Zostaje nam chyba ten drogi wynajem i czekanie na podwyzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p p p p p p p p p p p
do ewa33 nie chodzilo mi o zabezpieczenie typu zyrant bo chyba kazdy wie ze to nie zabezpieczenie............. tylko o to by wykazac wieksze zarobki np z jego mama lub ojcem. moze oni maja wieksze zarobki i by im pomogli......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
o minimum oczywiscie, ale na 100% nieruchomosci. Jak ja Ci zazdroszcze, ze jestes juz po. Ja jeszcze spotkam sie z doradca, moze cos wymysli. To jakas paranoja jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
tesciowa nie bedzie kredytobiorca. Ojciec moj nawet jakby sie zgodzil to ma tyle dlugow, ze nie ma zdolnosci. matka by w sumei mogla ale ma zanik kory mozgowej i po 5 min nie pamieta co sie do niej mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziabandzia
moze gdzies na wsi wynajmniecie za mniejsza kase ,mieszkanie, w opolskim jest tanio duzo ludzi wyjechalo za granice domy stooja puste itd,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxdr
ja wiem o rodzinie na swoim ale to nie podnosi nam zdolnosci. A my ze splata nie bedziemy miec problemow tylko udokumentowac dochodow nie mozemy w pelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uboot
Za mało danych. Napisz ile zarabiacie i ile możecie przeznaczyć na mieszkanie. W jakim mieście pracujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×