nienawidzę auta mojego chłopaka, jak sobie z tym radzić

prosiłam go żeby parkował gdzies dalej ale on jest wygodnicki i mi podjeżdza pod sam blok, wstydze sie przed sąsiadami, no za kogo oni mnie muszą uważac!! że spotykam sie z typem co ma sportowe auto,jeszcze tylko tipsów mi brak...czuje sie przez niego jak ostatnia szmata, on już 2 razy mi obiecał sprzedac i co? jakos nie mogl ;/ pokazął mi ogloszenie na otomoto.pl a jak do niego wróciłam do je usunął!! i powiedział że nie może sprzedac!! !:/ :/

mylałam że bedzie mi łatwiej, ale jak o tym mysle to przeżywam to z każdym dniem coraz bardziej :( :( nie wem już jestem zalamana

idę się zająć czyms miłym bo ne daje mi to spokoju. bede pozniej, może mi jakos pomozecie :( moze ktośą mial podobny problem?

Cos ci powiem...taki to jest problem , że na kafe musisz pisać?? Ogarnij się!!

no to rzeczywiscie ja tez bym wolala stare cinquecento od takiego dziwnego stwora powiedz mu niech sobie znajdzie blachare ktora razem z nim bedzie podziwiac to auto i sie z nim wozic :P

dzisiaj przegiął ale nie powiem co zrobił...mówiłam mu wiele reazy żeby jechal na cargo i tam se wyrwał laske blachare ale on chce mieć mądrą kobietę żeby sie uzupełniać :/

wiesz co czytając te twoje wypowiedzi wydaje mni sie ze tobie wogole nie zalezy na tym chłopaku i ty go wogole nie kochasz wez zakoncz ten związek bo tu problem nie lezy w aucie tylko miedzy wami jest coś nie tak. bo jak bys go naprawde kochała to by ci auto nie przeszkadzało. wiem coś o tym.

pewnie , że go nie kocham!! przestałam go kochać przez to auto własnie!!

weź go olej i problem z głowy poszukaj chopa z furmanką na co ci taki stres i zgryzota. To auto przekreśla wszystko po prostu wszystko to jest sytuacja bez wyjscia łacze się z Tobą w tym bólu i bardzo współczuję takiego chłopaka z takim samochodem. W niedziele pojde się pomodlić abys trafiła na takiego mężczyznę,który w pełni Twoje samochodowe wymagania ........ a tak ogólnie polecam Joge albo jakies Tai CHi na świeżym powietrzu

wczoraj...boże jaki wstyd!! wiecie co się stało?? klakson mu sięnagle włączył !! ludzie patrzyli na nas z pogardą!! taki hałas, wstyd,...na szczęscie daleko od domu :( póxniej sosem z kebabu zalał ręczny :/ mówiłam mu że to zły samochod a to są znaki, modle się żeby ktoś go kupił albo ukradł... nie mam uz siły. no furmanka może nie, ale jakby jeździł autobusem albo np. jakims cichym samochodem nie miałabym problemu

albvo się umówiliśmy mieliśmy spędzić czas we dwoje, jechać autobusem i metrem, ale nie! on oczywiście musial wziac auto!! i jak byłam swieza i wypoczeta tak po 2 godzinach jazdy bylam spocona i bolała mnie głowa!! !bo nie ma cholernej klimatyzacji samochód jest czarny i sie nagrzewa

wszystko mnie w nim drażni, taki nawet szyber , jak otwarty to źle bo słonce swieci a jak zamknięty to duszno , no żyć nie umierać, boje się że mnie choroba złapie od tego auta....paskudnego, albo ogłuchnę...zkoda mi też ludzi którzy muszą tego wysłuchiwąć! naprawde bardzo kochałam mojego chłopaka i gdyby tylko sprzedał pozbył sie tego auta kochałabym go dalej!! dlaczego on mnie nie rozumie?? ?to tak ciężko? jakby kochał co mówi to by sprzedał :/

ty jestes jakaś dziwna dopiero mowiesz ze go nie kochasz już ze go naprawde bardzo kochasz to zdecyduj sie dziewczyno. nie wiem ale przez głupie auto nie mozna przestac kochac kogoś. pomysl troche

nie wiem haha

:D to ja cos napisze:P w latach 90 chodzilam do liceum .mialam chlopaka i marzyl mi sie motor.......tzn zeby chlopak kupil.odkladal pieniadze i wreszcie nadszedl TEN DZIEN!caly czas chodzilam podniecona bo z samego rana pojechal z ojcem na gielde kupic motor:) czekam i czekam.komorek nie bylo........ i nagle jedzie!!!!!!SYRENKĄ!!!!!:O:O:O.czujecie moj bol!!!? mial byc MOTOR A JEST SYRENA!!!. szczytem wszystkiego bylo jak stalam z kumplami z klasy przed szkola a on sie zatrzymal i spytal -podwiezc cie?umarlam....... potem pierdolnal mu tłumik i warczal jak czołg .w klasie juz wszyscy wiedzieli ,ze przyjechal po mnie chlopak:O:O tzn słyszeli potem sie przyzwyczailam:P a jak sprzedal beczalam-serio;) teraz jest moim męzem wyluzuj:)

są dziwni.............:/ a mają partnerów

no ale patrz teraz to taka syrenka to old school, a że wydech padł - cóż sam padł, a mój ?? specjalnie robi przy tym i ładuje kase żeby mieć większy!! co za idiotyzm!! czy ja chce tak wiele? żeby sprzedał to cholerstwo :( motor jest niebezpieczny, może jak on by CI go kupił, to dziś byś np. była sparaliżowana? chociaż pewnie nie było wtedy np. ścigaczy... jakby moj chlopak kupil np. citroena , peugota, fiata...cokolwiek byle nie to co ma :( a i w ogóle...miał sprzedać za 15 tys, ale stwierdził że wart jest 20 tys...i że nikt mu tyle nie da!!! no i zawsze tak będzie :/ nigdy go nie sprzeda ?

jeszcze gorzej bo stwierdził ,że jak sprzeda ten to kupi taki obleśny samochód ze spojlerem!! ja nie mogę!!! CO ZA WIEŚ!!

UWAGA możecie kupić to auto!! http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13475811 jakby ktooś był chętny namówię chłopaka do zniżenia ceny błagam niech ktoś kupi to auto!!!! on je sprzeda i nowego nie kupi bo jedzie po nowe ale sie okazało że nowe jest mocno uszkodzone, ale on o tym nie wie, kupcie to auto to mój chłopak nareszcie uwolni się od samochodów!! a ja bede szczęsliwa jak dawniej :(

no i gdzie ten wpis!!!!

no ok. w końcu ;/ kupcie to autko plizzz jest wdobrym stanie, zwraca uwage, poderwiecie na niego dziewczyne albo chłopaka...mój chlopak maa już dziewczyne więc mu niepotrzebne ono, przysięgam że to on wystawia, a nie ja, i to sie może nie powtórzyć już!!!

W ostatecznosci jak wylicytujecie moge sie wam oddac analnie! Tylko BLAGAM kupcie to auto!

debilny podszyw śmierdzącego stulejnika ;/ idź sie lecz...

błagam niech ktoś kupi!!! znowu jest na sprzedaż, a my z chłopakiem mamy szanse na nowe życie i kupno innego auta, nowe auto ma lepsze wibracje, jak poprzednie mojego chlopaka, ten crx to bylą tylko przejściówka, niech jakiś fan hondy go kupi , prosze :(