Pytanie do wierzących ..

Dzień Dobry. Tak jak w temacie pytanie banalne aczkolwiek odpowiedzi może być wiele. Proszę o Wasze propozycje. Co człowiekowi daje dusza?

nieśmiertelność odróżnia czlowieka od zwierżęcia - choć czasmi sie zastanawiam czy to prawda

dusza = inteligancja + świadomość + podświadomość gdybyśmy tego nie posiadali bylibyśmy zwierzętami

Poczucie odczuwania wrażeń i zachwycania się pięknem np. zachód słońca. Śmianie się, spojrzenia oczu z których da się wyczytać wszystko i marzenia. Ale też łzy, smutek i żal kiedy ktoś nas zrani. Przede wszystkim jednak jest to myśl o tym, że kawałek nas jest nieśmiertelny:) Ja tak mam nie wiem jak inni!

Dzięki za odpowiedzi. Może to głupie ale chyba odpowiedzi może być tyle ilu ludzi, a trudno znaleźć taką słownikową definicję..

swiatlyy_umysl dusza = inteligancja + świadomość + podświadomość -----------czyli czlowiek ograniczony umyslowo - powiedzmy ze wzgledu na chorobę ,czyli nie zdający sobie sprawę z własnego istnienia - nie ma duszy ?) mam też podejrzenie :) ze duszę maja psy :)

No właśnie.. dusza jest nieśmiertelna.. to wiemy, ale co to tak naprawdę jest? Wydaje mi się, że dusza to też takie nasze wewnętrzne "Ja" nie mylić z sumieniem :D

Boga nie ma! każdy racjonalista i ateista Ci to powie!

dal mnie dusza - jest tchnieniem Boga - ona jest " sercem " naszej nieśmiertelności .

Oh a kto mówi o Bogu?

Banko.. jej jak ładnie powiedziane :)

Boga nie ma! każdy racjonalista i ateista Ci to powie!-----------po pierwsze - przeczytaj tytuł topiku - a po drugie - każy wierzący wie ,zę Bóg jest :) czyli Ty jesteś bez duszy ?

Nie ma Boga, tak? Ale ja pytam o duszę, droga wisienko.

dusza dla mnie - to sumienie możliwość wejrzenia w siebie oceny własnego postępowania , podziału świata na to co dobre i złe ...

miła dyskusja - ale ja musze Was opuścić ,zeby wyprowadzić na spacer swojego " bezdusznego " psa :) ale chetnie poczytam co tam " naskrobaliscie ':):):)

Ja nie wiem gdzie się znajduje dusza, jak można ja odczuwać ale wiem, że jest we mnie. Nie wiem czasami mam wrażenie, że znajduje się pomiędzy płucami, na mostku. Nie wiem dlaczego ale jak byłam zakochana to tam czułam, że jest mi dobrze, miałam tzw. motylki :) było mi wtedy tak dobrze a kiedy rozstaliśmy się to tam czułam taki ból, jakby ktoś mnie rozdzierał:) ehhh no nie wiem jakoś nie potrafię tego wytłumaczyć:)

ma duszę jak każdy inny, z tym że ''przejawianie się zdolności duszy'' (że tak to ujmę) zależy od rozwoju organów służących jej za narzędzie, czyli mówiąc prościej od rozwoju naszych organów mózgowych, im ktoś jest bardziej ograniczony umysłowo tym mniej będzie inteligentny i świadomy siebie i wszystkiego wokół

Dziękuję Wam kochane.. Ja wiem, że to może głupie pytanie dla którego nie warto zakładać wątek ale dla mnie nurtujące.. przecież to, co jest w nas to właśnie dusza.. a nie wzięła się z niczego.. Dzięki, że zajrzałyście, jakby co jestem skora do dalszej wymiany opinii. :)

Widzę, że temat się wypalił.. no szkoda, ale dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze coś dopisze.

dusza to jest wszystko to co odróżnia nas od zwiarząt, tylko człowiek posiada tzw. wymiar intelektualny, na który składa się: przede wszystkim wolna wola(!), rozum, sumienie(włącznie z poczuciem winy), wyobraźnia twórcza, intuicja, wspomnienia itd. o zwierzętach nie mówi się, że są np. dobre lub złe bądź mądre lub głupie, bo po prostu nie mogą takie być, dlatego, że nie posiadają wyżej wymienionych czynników

tfu *zwierząt

No tak, nie pozostaje nic innego jak się zgodzić. Bez duszy chyba nie byłoby nas.. ale różnica między duszą, a sumieniem..? Jaka jest?

jaka jest różnica pomędzy duszą a sumieniem ?dusza jest nieśmiertelma - sumienie umiera wraz z czlowiekiem -sumienie można " zagłuszyć " . przenicować ,oszukać a duszę ? szczerze mówiąc - wiem to wszystko gdzies tam w sobie - ale tak trudno to nazwać :) wiem jedno na pewno - dusza nie jest efektem ewolucji - jest nieśmiertelną częscia czlowieka darowaną mu przez Boga ,żeby mógł być blizej Niego :)

trzeba zanurkować do pism Kościoła Katolickiego. Tam to jest wszystko ładnie podefiniowane

ale nie tylko KK uznaje istnienie duszy .

ale tylko KK się nie myli w definicji tego, czym jest dusza :)

dusza to samoswiadomosc. nie wiem, czy jest nam potrzebna, czy nie, ale ja mamy i juz. z jednej srony fajnie, bo mozna odczuwac niesamowite (w sensie pozytywnym) rzeczy, z drugiej strony niezbyt, bo sa i negatywne odczucia, ktorych gatunki nie-samoswiadome nie posiadaja, np. niechec umierania, strach, ze w momencie smierci przestajemy istniec. stad samoobronne mechanizmy w ludzkim mozgu wytworzyly systemy religijne, w ktore na szczescie bardzo duzo ludzi wierzy, co pomaga przezwyciezyc w/w leki. oczywiscie jest tez wiele negatywnych aspektow religii, ale to juz inna historia. wiara w byt nadprzyrodzony jest bezcenna w celu posiadania nadziei na lepsze jutro, a takze na niesmiertelnosc.