zaproponowalam mu wspolny wyjazd na weekand do domku w lesie

Na dzialce u mojego dziadka, tam jest milo, romantycznie i przytulnie, jest kominek, no ale najwazniejsze ze pobylibysmy tylko ze soba, nie widzielismy sie 2 tygodnie, na co on: (i tu wkleje co mi napisal, bo na nk gadalismy): On 14:18 tylko jak ja bez internetu wytrzymam On 14:18 he he jakos dam rade ja 14:19 Ty piszesz powaznie? On 14:19 tak ja 14:20 ale z tym internetem ja 14:20 powaznie piszesz czy sie smiejesz? On 14:20 no wytrzymam jakas On 14:20 kilka dni ja 14:21 przepraszam ze to napisze ale czy Ty sie dobrze czujesz? ja 14:22 jedziesz z kobieta do domku w lesie i myslisz o internecie? On 14:22 nie On 14:22 przeciez napisalem ze nie musze go miec ja 14:24 nie wiem po chuja w ogole o tym napisales ja 14:24 kompletnie mnie zamurowalo, chyba 1 raz w zyciu naprawde jesli chodzi o Ciebie On14:24 przejmujesz sie za bardzo

boże facet sobie żartuje a ty na niego naskakujesz jak psychiczna jędza :O

no tez pomyslalam ze zartuje i nawet spytalam

i ty udzielasz rad facetowi z forum?

*Sami* i ty udzielasz rad facetowi z forum? chyba juz sobie wszystko powiedzialysmy, wiec bye bye:)

o ja pierdolę, ale masz problem.

baj nie zapomij o necie dla swego faceta ;)

no moze i maly problem albo zaden ale dziwnie to odczulam

ale jakaś łajza z tego twojego faceta...nawet internetu nie umie sobie zorganizować ;) tylko narzekac i narzekać

Bo on nawet w weekand musi grac w PLEMIONA :-) uzalezniony chyba jakis. I jeszcze wspomnialam o seksownej bieliznie specjalnie na ten weekand a ten mi z czyms takim wyskoczyl...kurcze 3 tygodnie go nie widzialam

Co za idiotka :o:o:o

ty jesteś nienormalna. Facet zażartował, a ty się sadzisz :O

jest toba znudzony i nie jest zainteresowany spedzeniem weekendu z tobą, jesli trzy tygodnie sie nie widzieliscie to ciekawy jestem kogo w tym czasie bzykał

ona czy to nie ty pisałaś, że za wszystko chwalisz swojego faceta??? No to go teraz pochwal.

w kazdym zarcie jest troche prawdy, ale facet byl przynajmniej autentycznie szczery. nie dziw sie temu, jaki swiat, tacy ludzie.

No bo w domku, to ma tylko ciebie, w internecie ma caly swiat...tez tysiace kobiet, haha

luuuuuudzie dziewczyno, jak Ty sie tak czepiac wszystkiego bedziesz to ciezko Ci bedzie i partnerowi rowniez. tak o se palnal i tyle. gdyby sie nie cieszl i nie chcial pojechac to by sie jakos wykrecil. a to bylo oczywiste droczenie sie. wyluzuj, usmiechnij sie, bo zycie zatrujesz sobie i temu kolesiowi. tak ja to widze.

Okej, wyluzuję:) Macie rację.

ja myślę że facet sobie zażartował a Ty robisz aferę o nic ....musiałby na łeb upaść żeby nie skorzystać z takiej okazji i jakaś tam gra byłaby ważniejsza więc wyluzuj :)

a kto powiedzial, ze tu chodzi o jakas gre, wlasnie najgorsze, ze nie powiedzial dlaczego internet taki dla niego wazny jest (a czy on pali? bo to tez nalog)

no i brawo :) milego wyjazdu

gwoli wyjasnienia... a kto powiedzial, ze tu chodzi o jakas gre, wlasnie najgorsze, ze nie powiedzial dlaczego internet taki dla niego wazny jest (a czy on pali? bo to tez nalog) przeciez wiem, ze chodzi glownie o tą grę, bo ciągle przy mnie w nią napitala:) Jest pochloniety na maksa. Nie no spoko ja tam nie mam nic do tego ze sie wciagnal w gre, ale jeden dzien moglby sobie odpuscic...

iftar ona czy to nie ty pisałaś, że za wszystko chwalisz swojego faceta??? No to go teraz pochwal. za jakie wszystko? nie wkladaj mi slow w usta ktorych nigdy nie powiedzialam.

Kobieto, czy tez dziewczyno sa 3 opcj 1. gosc nie dorosl do kobiet i dalej woli gry 2. gra jest ciekawsza niz Ty 3. jestes przerwazliwiona ad3 - to tez rzucil luznym tekstem a Ty krucjate robisz... zastanow sie

Ja tam uważam że to nie było w porządku z jego strony że tak sobie zażartował i dał Ci się poczuć mniej ważną niż dostęp do internetu. Może faktycznie zbyt ostro go potraktowałaś ale jeśli Ty sie starasz a on zrobi łaskę i jakoś postara sie wytrwać tam z Tobą bez tego internetu to mi by sie odechciało jechać.

Zakładając, że związek jest normalny (cokolwiek to znaczy) uznałabym to za droczenie się i żarty... Natomiast jesli związek normalny nie jest (cokolwiek to znaczy) to można uznać, że chciał Ci dac jakis sygnał... Że pojedzie, może trochę z łaski, ale póki co i tak nikogo innego sensownego nie ma na oku. Nie wiem jaki jest Twój związek, ale na pewno czas wszystko wyjaśni. Radzę Ci jednak, żebyś za bardzo tak nie książniczkowała... bo to często źle się kończy.

Proponuje pogadać na żywo a nie przez komp. Wtedy poznasz po intonacji może czy to żart. Jeśli nie to może jest lekko uzależniony od internetu. To często się zdarza u młodzieży. Może mu samo przejdzie z wiekiem, jak jednak będzie narastać to tylko specjalista.

no jak dziewczyna di ukochanego pisze po chuja, to już jest porażka na maksa jak dla mnie