Moja matka chce mnie kontrolować

Jej upierdliwość nasiliła się kiedy urodziłam dziecko. Mówi mi co mam robić, jak żyć, jak wychowywać dziecko itp. W jaki sposób mam jej wytłumaczyć żeby przestała mnie kontrolować żeby nie zranić jej uczuć? Potrafię reagować tylko złością, ale to nic nie daje, Mam jej szczerze dość. Mamy w rodzinie wesele na które nie chcemy iść i boję się jej o tym powiedziać, bo wiem, że będzie mi kazała iść, bo już powiedziała młodym, że będziemy (bez pytania mnie o zdanię.) Co byście zrobiły?

Ja mam z moją to samo. Jasne komunikaty, konsekwencja, komunikat "JA", jasno ustalone granice

a mieszkasz z mama bez ojca dziecka?

mieszkam oddzielnie, ona z moim ojcem, a ja z męzem i dzieckiem. Mąż tego nie widzi, bo matka nas kontroluje za jego plecami (boi się, że ją pogoni:-))

Mąż tego nie widzi, bo matka nas kontroluje za jego plecami tak, jasne

jak stawima się i mówie coś w rodzaju "to moje życie, ja o tym zdecyduje" To mówi sarkastycznie "już nie bądź taka przemądrzała, trzeba zrobić to tak" (czyli tak jak ona chce) Brakuje mi takiej siły żeby się jej postawić. Czasem mam wrażenie, że uważa że jestem niedorozwinięta i mam 12 lat

Czasem mam wrażenie, że uważa że jestem niedorozwinięta i mam 12 lat moze az tak bardzo sie z prawda nie mija?

zawsze szczery- nie zrozum mnie źle, on o tym wie, bo ja mu to mówie. Nie mam przed nim tajemnic, ale nie reaguje, bo nie ma do tego okazji

Nie mam przed nim tajemnic, ale nie reaguje, bo nie ma do tego okazji zatem tez nie miej do tego okazji i tyle

po chuj tu włazisz jak nie masz nic do powiedzenia

po ch*j tu włazisz jak nie masz nic do powiedzenia widzisz jakie to proste - i tak powiedz swojej matce

a ile ty msasz lat ? rodzice cie utrzymują ?

30, nie utrzymują, choć próbują kupić nasze posłuszeństwo, ale zawsze odmawiam

choć próbują kupić nasze posłuszeństwo, ale zawsze odmawiam jak paciorek?

grzecznie ale stanowczo . jak coś powiesz - musisz sie tego trzymać i koniec . a jak ciągle zmieniasz zdanie i kulisz uszy - to nic dziwnego ,ze matka myśli ,ze na niczym sie nie znasz . nie opwidajew jej o waszym życiu to nie bedzie miala pretekstu

tego trola zs - ignoruj szkoda ,zę sobie nie wybrał nicka zawsze najmądrzejszy - jest jak ruska maszyna - goli , pier ****oli , krawaty wiąze , przerywa ciażę - jednym slowem - najmądrzejszy .

firana, gdybys miala chociaz odrobine samokrytyki, to przyznalabys, ze zwyczajnie sparafrazowalas moje slowa: zatem tez nie miej do tego okazji i tyle w nastepujacy sposob: nie opwidajew jej o waszym życiu to nie bedzie miala pretekstu

nie mówiłam ? najmądrzejszy . co wymyśli - istna prawda objawiona .

co wymyśli - istna prawda objawiona . spoko spoko, tantiemow nie pobieram :-) jeszcze

sprubuj pogadać z matką jakbyś rozmawiała z równą sobie koleżanką Problem napewno się od razu nie rozwiąże ale wysłuchaj jej i zrób jak ci odpowiada