MEŻCZYŹNI SPOD ZNAKU PANNY - CHARAKTERYSTYKA WSPÓLNOKAFETERYJNA.

to uwierz, człowiek co nie wierzy nie jest godzien miana człowieka

ale bycie panna jest cholernie męczące :(

i wszyscy cholernie zniewieściali, a jeden gej. Czy wszystkie panienki takie są, czy tylko ja mam takiego pecha, że takich poznałam? Zawsze w mieli więcej koleżanek niż kolegów, zwracali uwagę na ciuchy, włosy, mowę, tacy metroseksualni z wyglądu. No i wrażliwi, ale w bardzo niemęski sposób.

hmmm no ja sie z pannami cięzko dogaduje, tzn z kolegami ok i nawet ich bardzo lubie, ale wytrzymac z takim bym raczej nie mogla, sama lubie sobie podejmowac decyzje i sama jestem pesymistka i zrzeda wiec tak naprawde maja za duzo wspolnych ze mna cech i to takie przywidywalne jest

witam , widze ze sie cechy zgadzaja :) Moj mąż jest panna : - wierny - zazdrosny, - lubi sex - kochający - odpowiedzialny - pracowity - krytyczny i wymagajacy - lubi pożadek - nie znosi lenistwa - nie przepada za ludzmi ...ma kilku swoich kolegów i koniec

do miła lecz delikatna24 nie zgadzam sie co do dzieci i alkoholu moj nie lubi pic ani nie lubi dzieci

wiem też, że bardzo lubią mieć porządek, ale polegający na tym, że np. wszystko jest pochowane, nic nie leży na stole, nie ma gadżetów zbyt dużo w pomieszczeniach, ale na czystość ogólnie nie zwracają za bardzo uwagi, nie lubią też głośnego zachowania, mnie się wydaje, że mają dwie twarze, optymalną dla otoczenia i ponurą w domowych pieleszach... hmmm na pewno nadają się na sąsiadów, bo nie zakłócają ciszy:P i są wstydliwi bardzo

facet panna jest wymagajacy , bo wybiera jedna pania na całe zycie

Kiedyś miałam stycznośc z taką "niesforną" Pannicą, jak to siebie samego nazwał ;). Bylismy krótko ze sobą, ale zdążylismy siebie poznac na tyle dobrze, by móc zakończyc nasz związek... Każdy powinnien w swój indywidulany sposób potrzegac człowieka, w miare możliwości swoich sił. Ja natrafiłam na mężczyznę, nie chłopaca... nie mamisynka, rozczulającego się zbytnio nad sobą; potrafił dostrzec w każdej sytuacji zawsze plusy, nawet jakby niesamowicie było wszystko pogmatwane ;). Oznacza to, że najcześciej-optymista, a zarazem realista, niepoprawny marzyciel, raczej nie romantyk. Z tym, że egoista- zgodzę się w 100%. Mało wylewny, krytykujący, z ciętym językiem, często mi sie wydawało, że on sam czasami nie wiedział, co mówi... Czasem bywało, że musiałam sie domyślac o co jemu dokładnie chodziło - w swoim języku zawiera pełno zagadek, nigdy nie chce, by go ktos do końca poznał... hm a przede wszystkim BARDZO CZUŁY i EROTOMAN. To tak w skórcie, pozdrawiam ;).

czy erotoman to dobrz czy zle /

najlepszy kochanek to koziorożec - czuły, namiętny, wie jak dogodzić kobiecie....

Erotoman, to mooim zdaniem ma swoje plusy i minusy, niestety..ale to wedle uznania ;D. Ja sama jeste Koziorożcem :P hihi...

ja jestem panią panną- i choć sceptyczną do horoskopów...to coś jest na rzeczy z tymi cechami wspólnymi. ale bardziej niż pedantyczni- użyłabym określenia zasadniczy i idealiści ;]

Zauważyłam, że faceci panny zawsze ładnie pachną :)

egocentryk, zdrajca, mitoman. Ma słabe zdolności umyslowe, zero wyobraźni. Jest wiecznie nieszczesliwy i jakis taki pusty w srodku. brrr beznadzieja. z dobrych rzeczy-robi wiele dla swojej kobiety. ale to tez tylko przez jakis czas

i nie-nie zawsze ladnie pachna -.- najbardziej bez polotu znak zodiaku ze wszystkich. a znalam ich kilku. z jakiegos dziwnego powodu na mnie lecieli-.-

mitoman hipochondryk oszust erotoman ma zaniki pamięci "starcze" hehehe

Panna hipochondryk? HA! Mój ex (panna oczywiście) przez 5 lat naszego związku nie był ani razu u lekarza (za wyjątkiem dentysty).

A moj facet spod znaku panny wcale nie jest o mnie zazdrosny,za to ja...jestem :P On mowi,ze jest,ale tego nie okazuje... W ogole panny są pusci,nie patrza na inteligencje,na charakter,tylko na to czy kobieta jest ladna No ja mialam szanse,....wiec litosciwy pan wybral mnie Są nudni,bo za spokojni, w sexie lubia dominujace kobiety. ;)

Mój mąż jest spod znaku panny, jestem z nim od 15 lat i wedle opisów horoskopowych nie powinien ze mną ze skorpionem wytrzymać godziny.

Od 6 lat razem z panną, od prawie 3 lat żona pana panny, jest opanowany, wszelkie emocje tłumi w sobie, zaradny, oszczędny, czasami skąpy, elegancki, musi miec w domu swój kącik, w którym będzie miał swój bałagan, wierny, raczej domator, leniwy i zapominalski, bardzo rodzinny.Czuły i delikatny, wrażliwy na ludzka krzywdę, lubi zwierzęta. Ogólnie jest OK. Choc zdarzało mi sie w życiu spotykać panny z bardzo cholerycznym i wybuchowym charakterkiem.

Dla mnie panna oznacza faceta oddanego rodzinie, dzieciom. Pełnego niespożytej seksualnej energii,ale nade wszystko wiernego. Ze mnie jest kawał cholery więc jego spokój i opanowanie łagodzą wszystkie moje wybuchy.

Asia B-3, może mamy tego samego faceta? ;) :D

yola yola - Masz absolutną rację.Twoj mąż jest taki jak mój :)

piszcie dalej. Mój chłopak to panna :)

i k....arz perfekcjonista w organizowaniu schadzek dziewczyny trochę stańcie z boku i na zimno oceńcie sytuacje:P

Oczywiście... panny są perfekcyjne pod KAŻDYM względem :)

Uwielbiam facetów z pod znaku panny - tak się jakoś zawsze składało że oni i ja ich przyciągałam (+ raki)... i nie tylko jako partnerów ale i kolegów (także miałam pełną obserwację) Jacy są?? Niestety nie wszyscy byli tacy super... mimo mojego uwielbienia do nich jako osób (cenię sobie ich jasność umysłu, dowcipność, dystans, życie chwilą oraz bardzo dobre serce) to spotkałam się również z takimi których wady były niestety nie do przyjęcia i znajomość z nimi mogła opierać się co najwyżej na kolegowaniu a nie miłości. Często ich "miłość" do kobiety to głownie przyzwyczajenie i zakochanie/miłość co najwyżej do związku i całej otoczki wokół bycia związku - pokazać się jaka to jest nie wielka miłość, wspaniałe niespodzianki/ prezenty/kolacje na urodziny, walentynki, święta. Wszyscy muszą widzieć jak u nich jest wspaniale, jak miłość kwitnie - i co często przyznają nie wszystko jest jak to wygląda. Dlaczego tak jest ? Czasem z potrzeby bycia z kimś kogo się już "wybrało" bo jest przyzwyczajenie ( mimo że nie jest to do końca szczęśliwy związek, czasem wręcz chory nie potrafią go zakończyć - boją się zranić drugiej osoby, nie potrafią żyć sami ale w świętym spokoju) dlatego w związkach godzą się na wszystko... będąc dalej wiernymi swojej kobiecie bądź odreagowując na przygodnych znajomościach czy też zaistnieniu drugiej dziewczyny, do której z czasem też mogą coś poczuć. Jednakże nie zdecydują się na jedną czy drugą bo bycie w pełni dopieszczonym i usatysfakcjonowanym im za bardzo pasuje - wszak często co nie da jedna da druga i odwrotnie, także po co psuć swoją doskonałą sytuację. Do tego dochodzi kolejne przyzwyczajenie, także tym bardziej panienka jest w potrzasku. Wszystko to będzie trwać póki zdrada nie wyjdzie na jaw... Co więcej ta zdrada dla nich to mniejsze zło niż zostawienie partnerki (nawet mimo, że panienka zdaje sobie sprawę, że ten związek nie ma zbytniego sensu na dłuższą przyszłość np. małżeństwo) po prostu nie potrafi "ranić" kobiet. Często też mimo, że nie pojawiają się przypadkowe skoki w bok czy inna kobieta na dłużej, potrafią gonić za swoimi byłymi lub niedoszłymi partnerkami (np. poznanymi w czasie zalotów do swojej teraźniejszej miłości) tak po prostu żeby sprawdzić jak by to było, czy jak to powiedział mój kolega (którego zawsze traktowałam tylko i wyłącznie na stopie koleżeńskiej) żeby się pożegnać np . przed zaręczynami. Zauważyłam, że tego typu zachowania występują u dość dziecinnych panien, takich lekkoduchów, więc może dlatego mają takie właśnie przywary. Co mogę jeszcze dodać niektórzy z nich wchodzili świadomie w fajne normalne partnerskie związki i mieli jakieś wymagania co do siebie i swoich partnerek, wspólnego życia, można było z nimi zbudować coś co było nie tylko związkiem na teraz ale i na długie lata...byli wspaniałymi, wiernymi partnerami-przyjacielami na których zawsze można liczyć. Choćby mój wujek - ideał mężczyzny, od lat zakochany jakby dopiero zaczął się Jego związek z ciocią, nie robił o byle co problemu, każdy dla niego jest po prostu człowiekiem (żona, dzieci, teściowie, znajomi czy też obcy), który ma gorsze i lepsze dni, bez marudzenia np. gdy ciocia czegoś zapomniała i przypomniała sobie o tym w połowie drogi, wielu facetów by już jęczało albo robiło kłótnie, a wujek tak po prostu z uśmiechem zawrócił mówiąc tylko "No to kochanie wracamy" i koniec tematu. Do tego niesamowicie pomocny. Takich właśnie mężczyzn Wam życzę Drogie Kobietki! :)

Facet panna strasznie kłamie i zmysla bajki, krytykuje wszystkich i obgaduje.:(