Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja jestem ona1234

Faceci, czy wszyscy tak źle traktujecie żony?

Polecane posty

Gość ja jestem ona1234

Faceci, czy wszyscy tak źle traktujecie żony? Moj jest dla mnie okropny, nie wiem co się dzieje.. Twierdzi że kocha, a traktuje mnie jak ostatnia ściere.. Jestem dobra dla niego, staram się jak mogę żeby bylo jak najlepiej.. a w zamian co mam? pełno przykrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może za rzadko
robisz mu loda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie OCENIAJ mnie po
tacy są własnie faceci, mówi jedno robi drugie, słuchaj zostaw go dla lepszego. nie przejmuj sie . łatwiej powiedzieć że sie kocha niż to okazać. odejdz od niego inie daj sobą pomiatac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pommesfrites
Moze omow swoja sytuacje z psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
to nie ma nic do rzeczy.. powiedzial ze sie nie zmienii w stosunku do mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
jak wszystko jest w porzaku to jest jedyny.. kochany, prawi komplementy, nie ma takiej drugiej jak ja!! za to jak sie posprzeczamy, poklocimy, to jedzie po mnie jak po szmacie.. rozumiem gdybym taka byla, ale na prawde nie jestem.. zero szacunku, od czlowieka który opowiada wszystkim na około jak mnie kocha!to jakies chore! nie moge mu zwrocic uwagi na nic, bo zaraz wpada w furie, jest chamem! źle mi z nim, ale jak odchodzi to czuje pustke, tęsknote i duzo zalu mam, obwiniam siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pommesfrites
Masz zatem problem a asertywnoscia i egzekwowaniem szacunku u meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeedddyyyyt
moja matka przy ludziach mówi na mnie edytka i usmiecha sie do mnie itp jaka ona dobra dla mnie...a w domu ciagle bez powodu na mnie wrzeszczy i wyzywa od suk,szmat i przeróżnymi epitetami,nawet pisac sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa.
EDYTA no nie dziwie sie wcale jak dajesz soba pomiatac.Na mnie przewaznie ojciec darl ryja a przy innych chcial uchodzic za super tatusia.Az pewnego dnia zaczelam ja na niego wyzywac od ch*jow, k*rwiarzy, ze mu przy*ebie itp.Nie obylo sie od rekoczynow.Ale to on chodzil odrapany z podbitym okiem i sasiedzi sie z niego smiali.Jak ktos cie nie szanuje to po jakiego grzyba ty masz szanowac? Siostra tez udawala przed innymi zakochana w mojej corce cioteczke.Obchodzila sie z nia jak z ksiezniczka,a w domu od bachorow,draznila ja i darla po niej morde.Az ktoregos dnia jak przy znajomych znow udawala zayebista ciocie to jej nazdalam.Od tamtej pory przestala dokuczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
zazdroszcze kobietom szczescia, pukladanego zycia.. ja czuje ze u mnie nigdy tego nie bedzie.. nawet jak odejde to bede sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa.
autorko i po to dalej z nim jestes byle kogos miec??? Macie dzieci? Jak nie to cale szczescie. Jesli tak to szybko uciekaj,bo dzieci cie znienawidza za te pieklo.Moja matka nie chciala sie rozwiesc,no bo jak to dzieci bez ojca.Nie wazne bylo ze ja napyerdala po mordzie i codziennie mega awantury.No ale co tam,wazne ze mielismy tatusia ;/ kooorwa,autorko opamietaj sie i uciekaj jak najdalej od takiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kap kap płyną łzy
irqa. jedna patologia spłodziła kolejną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż jest mądrym czlowiekiem. Względem kobiety nie wolno mieć jakichkolwiek ludzkich odruchow, zabronione jest odnoszenie sie do niej z kulturą. Kobieta nie może być dobrze traktowana bo wtedy będzie doprawiać mężowi rogi na 5 metrów. Tylko przemocą, chamstwem i wulgarnością można utrzymać kobietę przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet ma problemy emocjonalne, takie zachowanie od jednej skrajności w skrajność nie jest normalne, jak dla mnie powinien się koleś leczyć, uważam że nie powinnaś pozwalać na takie traktowanie, co z tego że przy obcych sobie wyrabia opinię i Ci słodzi.. szacunek ma być cały czas a nie tylko jak jest dobrze, dziwię Ci się że dajesz sobą pomiatać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
dominik1000 wyciagnoles nieobiektywne wnioski, bo jak mozesz cos takiego stwierdzac? jestem wierną żoną, niegdzie bez niego chodze, na imprezy tez razem chodzimy, nie bajerujeinnych, jak jakis mnie zaczepia, to zlewam jego zaloty. Wiem ze wypowiadajace się Kobiety maja racje, probowalam z nim rozmaiwac, przetlumaczyc, chyba duzo nie wymagam? Pragne tylko szacunku, skoro twierdzi ze mnie kocha to nie powinno to byc dla niego trudne.. Byc moze ze odpowiedzialam sobie na to pytanie co je zadałam.. bo moze on mnie wclae nie kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może on po prostu nie potrafi kochać, niektórzy mają takie zrycie że kochają a jednocześnie niszczą toksyczna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swoja zone nosze na rekach
no nie doslownie bo mnie kregoslup boli ale tak ogolnie to nie narzeka. no ale przychodze do domu, posprzatane, obiadek na stole, piwko w lodowce to o co mam sie czepiac? nie robi mi wstydu przed kolegami i nie ciosa kolkow na glowie jak wypije 2 glebsze. poza tym jest oszczedna, sama tez pracuje, zarabia 3/4 tego co ja, no i przede wszystkim mnie kocha. jestem przekonany ze lepszej bym nie znalazl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka Kamila
Niektórzy faceci tak mają. To nie znaczy że wasze małżeństwo jest z góry skazane na porażkę. Może poprostu jest zbyt nerwowy i potem tego żałuję, ale nie chce przyznać się do błędu. Pewne jest jedno. Z takimi trzeba umieć postępować. Nie odzywaj się do niego, jezeli tak się zachowa, odmawiaj spania z nim, wtedy napewno zmięknie, a jak zapyta dlaczego tak się zachowujesz to na spokojnie mu wytłumacz ( tylko bez nerwów) jak Cię rani, jak się czujesz wtedy, że go kochasz i nie rozumiesz jego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
Ja rozumiem, tez nie jestem idealna, ale nie wszczynam awantur, staram sie uwazac na slowa zeby go przypadkiem czyms nie urazic.. Kiedy sie upije rozmawiam z nim na drugi dzien.. ale ostatnio pije od tygodnia.. jak sie zapytalam czy mu nie szkoda pieniedzy( mamy duze problemy finansowe) odpowiedzial ze pije za swoje, przykro mi sie zrobilo, bo ja na kazdym kroku oszcedzam na sobie zebysmy cos mieli. Po pracy biegne do domu zeby posprzatac ugotowac, zeby byc jak najpredzej z rodzina, a on sie spotyka z kolegami;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka Kamila
Skoro pracujesz i masz dochody to odejdź od niego na jakis czas cos wynajmij alnbo pomieszkaj u koleżanki czy rodziców, może przemyśli swoje głupie postępowanie. Najgorsze co możesz zrobić to pozwolic mu się tak traktować. Bo bedzie coraz gorzej, jeśli się nie postawisz. Nie bądź głupia, życie masz tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgbfdg
taka kamila - o jezu jezu... nawet nie czytam tego postu do konca bo juz poczatek jest załosny - faceci tak maja.... ale kogo to obchodzi ze niektorzy sa pierdolnieci... tacy powinni byc skazani na dozywotnią samotnosc, dlaczego kobieta ma cierpiec bo chłopunio juz taki jest.... nawet jesli ktos z natury jest nerwowy tak jak ja to stara sie siła woli przychamowac i cos ze sobą zrobic a nie puscic sie w samopas bo ja juz taki jestem wiec moge traktowac drugiego człowieka jak smiecia, typowa gadka dla smierdzącego lenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka Kamila
Ja wcale nie powiedziałam że trzeba się godzić na takie traktowanie, ale dlaczego od razu skreślać faceta? Przeciez są różne terapie, psycholog, może można jeszcze uratować to małżeństwo, a nie od razu uciekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka Kamila
Pozatym skoro już są po ślubie to napewno wcześniej było inaczej, bo kto by wychodził za mężczyzne wiedzac że takim jest. Może ma jakies problemy i tak je odreagowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgbfdg
a po co marnowac sie zycie :) myslisz ze terapie moga w całosci zmienic człowieka?? nigdy! czlowiek do konca zycia taki bedzie, jedynie moze zmienic nieco swoje zachowanie po kilku latach terapii... wiec lepiej uciec bo zycie jest zbyt cenne by sie marnowac u boku frajerów, kazdy dzien jest bezcenny, przyjdzie ci schodzic z tego swiata to powiesz ze wcale nie było takie złe bo chociaz miałam durnego chłopa ktorym i tak sie meczylas, a gdyby nie on moglabys miec piekne zycie albo chociaz lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atorko wasz zwiazek jest toksyczny.Zostaw go i idz na terapie,bo potrzebna Ci.Nawet jesli go rzucisz i znajdziesz innego to ten sam problem wroci,bo w konsekwencji znajdziesz podobnego typa(jesli nie pojdziesz na terapie).To sie nie miesci w kategoriach normalnych zwiazkow i tego sie nie da naprawic.Uciekaj.Jak chcesz zeby inni Cie szanowali musisz sie najpierw sama uszanowac(odejsc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgbfdg
dlatego ludzie nie powinni brac slubów :) bo szydło z wora zawsze wychodzi po slubie, dlaczego tak jest? on był miły przed slubem bo chcial zakamuflowac swoje prawdziwe oblicze, niestety taka prawda i wszyscy o tym wiedza dlatego dziwi mnie ze piszesz takie rzeczy jakbys była nieswiadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ona1234
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi. Potrzebowalam tego, zeby ktos zupelnie obok wypowiedzial sie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka Kamila
Ja tez jestem mężatką, i dla mnie ważna jest przysięga składana przed Bogiem. To kwestia wiary i wychowania. Moje malżeństwo jest udane, cieszę się że nie mam takich problemów jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×