Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 2latka

Moj synek potrafi juz prawie wszystko

Polecane posty

Gość Mama 2latka

Ma 20miesiecy.Jak mial rok to potrafil juz chodzic,sam jesc itp itd.Robi od jakiegos czasu na nocnik i nauka trwała doslownie 2 dni,potem juz wolal,ale..Nie rozumie kto jest jego tatą,np jak slysze ze maz wraca z pracy i otwiera drzwi to krzycze"tata idzie",biegnie do drzwi,krzyczy wesoly"tata",ale np jak ja wchodze a mąż siedzi z nim w domu to tez krzyczy,ze idzie tata..A przeciez jego tata siedzi kolo niego:-o I nie zawolal do mnie nigdy MAMO..Potrafi tylko wskazac gdzie jest oko,nos,oczko(i oko mowi),ząbk,iucho,pusci buzke..Generalnie jest wesoly,energiczny,ale martwi mnie to,ze nieraz prostych rzeczy nie rozumie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
I np jak go sadzam do stolu,daje kredki to nie chce rysowac,woli po szafkach,ale na kartke nie:( I nie interesuje sie ksiazeczkami ani bajkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wlasnie jestem
chyba wszystko z nim ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiście, trochę to dziwne. Może porozmawiaj z pediatrą. Może Twój synek Was oboje nazwał tata? Mój aktualnie ma 2 lata i 3 miesiące a na krzesło mówi usiąść, Np. To taty usiąść. Albo na słowo zamknąć = drzwi. A co do rysowania to może po prostu Cie nie słucha. A co do bajek to nie wiem bo mój od dawna uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
Rozmawialam,ale nic sensownego nie powiedziala. Widzisz on nie potrafi mi czegos okreslic..Ale np robi to co ja,powtarza za mna rozne czynnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no spoko
a masz lustro w domu? moze sie zaniedbalas i wygladasz jak facio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a co Ci ma określać? Nie rozumiem. Podaj jakiś przykład. Na określanie rzeczy jest za mały. Mój uwielbia robić to co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
haha,mam:p i to niejedno:p Dziwne jest jego zachowanie,np jak oduczalam go od smoczka to tez nia mialam problemu..Nie wiem juz sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
Nie potrafi powiedziec tak jak Twoj. I nie woła BABA..:-o Ale np jak krzycze CHODZ JESC,to od razu biegnie po swoje krzeselko i siada do stolu,tak samo jak mowie chodz "kąpu kąpu"to od razu sie rozbiera i szuka zabawek do kąpania,ale jak mówię"przynieś klocki,pobawimy się" to patrzy się jak na idiotkę:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrrl;r;lrekl;relmmdf
Nic się nie przejmuj, mój maluch ma dwa lat i 4 miesiące, układa już dosyć długie zdania, mówi pięknie jak na swój wiek, ale w gacie robi dalej :( na każdego przyjdzie swój czas. Każdy rozwija się indywidualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mojego smyka też niedawno byłam tatą tata był tatą i siostra też była tatą :) dopiero od jakiegoś miesiąca jest mama tata i niania. Po kartce rysuje ale chętniej po prześcieradle albo po ścianie... oczywiście tłumaczę ale ja sobie mogę. Ostatnio ukochana zabawa to łażenie po schodach w górę i w dół przez pół dnia. Zazdroszczę tego sikania na nocnik bo u nas nijak nie wychodzi. siedzi na nocniku i nic wstaje i leje w majty... co jakiś czas próbuje ale widzę że nadal jest za wcześnie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o jego wybiórcze rozumienie to dla mnie ok.:) Mój zaczął składać proste zdania po 2 urodzinach. Może mówisz do niego innymi słowami niż zawsze, albo rzadziej bawicie się tymi klockami i nie pamieta. Mój też jeszcze parę miesięcy temu nie rozumiał gdy prosiłam żeby podał mi jakąś rzecz. Podawał mi ciągle coś innego. Myślę, że jest super rozwiniety jak na swój wiek (z Twojego opisu) i trochę oczekujesz od niego za wiele.:) Poczekaj do 2 urodzin i pewnie będziesz miała dość tego maaaamooooo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a smoka nie cycka już od bardzo dawna. zgubił się gdzieś smok nie kupiłam drugiego i jakoś samo poszło bez płaczu. Rozstanie z butelką też było bezbolesne. Któregoś dnia mu dałam jak zwykle a on nie umiał już z niej pić i kazał mi zabierać i przynieść w kubku. Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora i nie ma co robić coś na silę. trzeba przeczekać. Mój mały niewiele mówił. W ciągu ostatniego tygodnia zaczął układać krótkie zdania. powtarza wszystko jak papuga, a wcześniej tylko buu i tata. Do tej pory jadł sam ale cala kuchnia wyglądała jak po przejściu tornada. Od kilku dni je tak ze śladu nie ma (czasem coś kapnie ale to i dorosłemu sie zdarzy). Daj malemu czas i zobaczysz ze będziesz "mamą" a nie "tatą" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka
On smoczka porzucil juz po roku.Przegryzł go i po prostu juz mu 2 nie kupilam a on rozumial,ze ugryzl i jego wina. Z nocnikiem fakt,jest szczesliwy jak nasiusia,bo ja mu klaszczę,smieje sie i on wtedy wie,ze tam trzeba robic.Jesc potrafi sam,ale tylko takie jedzenie by mogl nabic na widelec,zupy nie zje sam.Ani nie pije ze szklanki czy kubka.Wode kupuje mu taką niegazowana,butelkową,pije z niej normalnie.Te takie butlki z tym tzw "dzióbkiem" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a żeby nie było ze mój syn to kolejny cud świata to jeszcze napisze że od jakiegoś czasu jak tylko wstanie to leci pod drzwi szuka w szufladzie kluczyków do auta, ubiera buty i się drze "kluć buuuu, miś (bo twierdzi ze ma na imię miś) buuu" i jak się mówi ze żadne buu (auto) to się drze jak opętany .... Także autorko ciesz się bo ja 4 razy dziennie pije melisę na uspokojenie jak słyszę te jego "buu" i widzę sceny ze nie chcemy go do auta wsadzić i pozwolić naciskać wszystko co tylko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 2 latka kornel tez smoka tak kolo roku zgubił :D:D:D a ostatnio go znalazłam kilka dni temu :D:D:D schował sobie do samochodu ciężarowego do szoferki bo się tam drzwi otwierały :D:D:D i tak schował ze wszyscy go szukaliśmy i nie szlo znaleźć :D:D:D a co do kubka to z kubka niekapka pije. takiego zwykłego całego z plastiku z plastikowym ustnikiem. z normalnego kubka też jeszcze nie umie bo sie cały poleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem z Twoim synem wszystko ok :) to ze nei lubi bajek nei znaczy ze nei ma innych zainteresowan :) to ze nie lubi rysowac... no coz taki typ... moze woli spiewac tanczyc albo skakac :D a ze po szafkach rysuje to kazde dziecko to lubi :) jesli chodzi o tate to mnie sie wydaje ze moze to wynilkac z tego ze o tacie ty mu mowisz a mama jest caly zcas i nikt o mammie nei mowi :) u nas jets tak ze my mowimy z mezem do siebie per mama zrobi, tata zabierze, mama pojdize, tata przyszedl itd... synek nas od dawna rozroznia aczkolwiek kiedy taty nie bylo tygodniami to co sie eni zachrabescilo to byl ryk tata tata, ale o czym mialam napisac... o tym ze moj syn zna nas jako tata i mama ale jak ktos wola na mnie po imieniu to on tego nie kuma wcale... byc moze u was jest odwrotnie maz do ciebie mowi po imieniu i on cie nei kojarzy jako mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam ze nie masz sie czym przejmowac. rozumie co do niego mowisz, wypelnia polecenia, czego chciec wiecej :) moj tez rozumie jak mu powiem idziemy sie kapac albo idziemy na dwor ale jak mowie zeby przyszedl do mnie (jak np. cos zrobi zle) to udaje barana i pojecia nie wie co od niego chce :P :D co do nazywania to Myszsza moze miec racje. nie martw sie, niedlugo bedziesz mama dla niego. moj maly ma 2 lata i 3 mies. a nazywa obydwie babie imieniem jednej z nich bo do drugiej nigdy nie mowie po imieniu i mysli ze obydwie maja tak samo na imie :D tesciowej imie zna bo ja ja po imieniu nazywam wiec ja wola Babcia E... a moja mame ja nazywam mama lub mowie o niej babcia i ja tez nazywa Babcia E... chociaz ona ma innaczej na imie. dziecko sie uczy od innych jak kogo nazywac, mow do niego o sobie ze jestes jego mama i nie martw sie za jakis czas bedziesz miala dosyc jego ciaglego wolania mama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupote ma po mamusiiiii
a mój jak miał 6 miesięcy chodzi, 10 miesięcy czytał a jak rok to poszedł do gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo! Mój synek ma 2,5 roku i dopiero rozkręca się z mówieniem, dzieci dużo rozumieja tylko dobrze jest dużo tlumaczyć, powtarzać, mówić do dziecka patrząc na niego, a jak synuś nie reagował na propozycje zabawy klockami to mozliwe,że nie miał akurat na to ochoty, może był zajęty czymś ciekawszym, no nie byl zaintersowany i tyle. Dzieci lubią robic to na co przychodzi im ochota. Nie wykonuje polecenia bo nie chce i już , można zachęcić jakoś to wtedy chetniej będzie się słuchał, a robi to co mama bo lubi nasladować. Akurat mój starszy powtarza po mlodszym- młodszy biega, on biega, młodszy krzyczy on też krzyczy i to jest dla nich zabawa. Moim zdaniem wszystko gra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×