Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eurydykae

Jak często i czym dopajacie dzieci karmione tylko butelką?

Polecane posty

Gość eurydykae

Pytanie jak wyżej. Ja daję herbatkę z kopru raz i wodę Gerber 2x i nie wiem, czy to dobrze, czy mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daje herbatkę z kopru a ile hmmm to różnie, jak widzę że małemu chce się pić to daję :) zazwyczaj wypija tak 100 ml dziennie herbatki, chociaż czasem mniej :D. Czasem jeszcze daje wodę z glukozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dopajam tylko
jak jest goraco-woda z glukoza albo ew herbatka z Hippa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie tylko po kiego czorta?
W mleku jest wystarczająco dużo wody woda dobre kobiety... Jak jest gorąco, to trzeba zdjąć kilka ubrań, przykręcić ogrzewanie, wywalić kołdrę, a nie dopajać. A podawanie glukozy to już w ogóle nonsens. Przecie to nie ma żadnych pożytecznych właściwości dla małego organizmu. Jeśli już się czymś słodzi dziecięce jedzenie to laktozą (cukrem mlecznym) a nie żadną glukozą. Co za PRL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko karmione butelka powinno wypijać tyle płynów w ciągu dnia ile przypada na jedno karmienie mlekiem modyfikowanym. Ja mojemu 3-miesięcznemu synkowi podaje herbatki z hippa: ziołową BIO bez cukru, z kopru włoskiego, rumiankową, uspokajająco oraz wodę mineralna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wypowiedzi poprzedniczki...hmmm, tak w mleku jest wystarczająca ilość wody tyle że w mleku kobiecym, dzieci karmione sztucznie trzeba dopajać. A troszeczkę glukozy dodaję do wody mineralnej ( mały nie chciał pić samej wody i położna poradziła glukozę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie trzeba! Bzdura! Nigdzie
na świecie nikt nie wpadł na taki pomysł tylko jak zawsze tutaj przerost formy nad treścią. W mleku mod. jest tyle wody co w tym z cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się. W mleku modyfikowanym jest aż 80% wody więc nie ma sensu jej podawać, chyba że jest jakiś upał stulecia, albo dziecko ma gorączkę, albo problemy z wypróżnieniem, wtedy podaje się wodę (odpowiednio na zapobieżenie odwodnieniu lub rozluźnienie stolca). A glukoza to faktycznie głupota. Woda też nie musi być żadna mineralna, tylko zwykła przegotowana i ostudzona kranówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna babka, ale zależy ile miesięcy ma twoje dziecko, bo jeśli mniej niż skończone 4, to nie widzę powodu do dumy w tym co robisz... Ale ok, twoja/wasza sprawa, że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończone ma 8 :) Od miesiąca zaczęła pić, do 7 nie piła nic, tylko pierś. Od 7 zaczęłam uczyć z niekapka i teraz pije zazwyczaj soki przecierowe albo herbatki owocowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milllkaaaa
wodą, jak jest bardzo ciepło to kilka razy dziennie, po 20 - 30 ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
LiterkoweLiterki po co dodajesz glukozę do wody? ja ddaje przegotowaną wodę lub herbatkę brzoskwiniową lub jabłko z melisą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
a po co w ogóle słodzić,nie rozumiem. po co od małego przyzwyczajać do cukru...śmieszne dla mnie,jak ktoś mi mówi bym dosłodziła to az mnie nerwica bierze,"bo to jałowe..." itd. moje dziecko nie jest nauczony do dosładdzania wszystkiego co mu podaję,wiec on nie wie co to jest dosłodzona wodda,herbatka itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, ja nawet kaszę kupiłam bez cukru, wystarczy cukru który jest np w owocach. Nie wiem po co matki słodzą i solą potrawy dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydykae
Pytam, bo położna mi powiedziała to samo, co napisała efka83, że trzeba dopajać tyle ile wypija modyfikowanego. Owszem, mleko przyrządza się na wodze, ale jest ono zdecydowanie gęstsze niż mleko matki. Z piersi najpierw wypływa rzadkie mleko, żeby dziecko mogło się napić, a potem tłuste, żeby się najadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ta położna jakieś
osobliwe teorie głosi, bo bieglejsi od niej jeszcze do tego nie doszli. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to ta położna jakieś
osobliwe teorie głosi, bo bieglejsi od niej jeszcze do tego nie doszli. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko w upał, przy gorączce
albo zatwardzeniu!!! Nie ma to jak czytać polskie poradniki... może przez te złote rady mamy takie poprzepełniane szpitale??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
dopajać można;) mój różnie mi okazuje swoje potrzeby,jak chce jeść to czasami aż wrzeszczy:P jak chce pić wystawia jezyk i nim wymachuje :P hehe jest na mleku modyfikowanym i takie pragnienie a nie głodzik ma z 1-2 razy dziennie,na spacerze wiecej razy :) ja kiedyś robiłam mleko na wodzie zywiec,potem zmieniłam na wodę polaris z biedronki,bo ta tansza w biedronce jest jakaś mineralizowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co mineralna?A po to,ze w duzych miastach czesto woda jest chlorowana. Ja daje wode malemu tylko w upal,bo chce pic,a jak mu dam mleka to sie wscieka,za to wode bardzo chetnie. Czasem jak kupki nie zrobi to daje mu herbatke z hippa-nie zawieraja cukru. A co do tego nie dawania cukru do 3go roku..hmm..cukier tez jest potrzebny w organizmie.Moja tesciowa tak robila z moim mezem i jak mial niecale 3 latka dostal troche czekolady mlecznej jak byl u sasiadow-w skrocie powiem,ze noc miala z glowy. Wydaje mi sie,ze nie nalezy przesadzac w zadna strone. I nie krzyczcie,ze tylko w Pl daje sie cukier,sol itp dzieciom,bo w Pl nie mieszkam od lat,mam znajomych z roznych krajow i wlasnie tylko w Pl jest taki krzyk o ten nieszczesny cukier i sol.. A teraz mozecie na mnie nawrzeszczec jaka to straszna matka jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakers23
boshe, każdy pediatra powie wam, ze dziecko, karmione mlekiem modyfikowanym MUSI być dopajane i co z tego, że w mleku modyfikowanym jest woda, to jest jedzenie, nie picie. mój synek pije herbatki z jabłak i melisy, z pomarańczy, jagodową, raz dziennie dostaje sok. potrafi wypić czasem nawet 700-800 ml na dobę, ja daje mu zawsze pomiedzy posiłkami i tuż przed. żadnej glukozy, nie uzywam, bo mój synek nie chciał takiego czegos pić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakers23
co innego jak dziecko jest karmione tylko piersia wtedy dopaja sie tylko w ciepłe dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydykae
Ja pytałam tylko o butelkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
A mi teściowa jakie awantury robiła z tym dopajaniem - że nie dopajam dziecka... Taż też myślałam że to były bzdury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiiskkaaaa
moje dzoiecko je mleko modufikowane obiadki , deseryi pije wode niskozmineralizowana najchetniej piej z normalnego kubka niekapkiem sie bawi, z butelki( tommee tippe, bylo na piersi i teraz tylko te butelke toleruje) uznaje tylmko mleko wie cjak ja pije wode mineralna to dziecku tez daje nie daje zadnych sokow ani herbatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×