Nie wiem jak to niektorzy robia ze maja tyle znajomych, sa w zwiazkach itp

Ze potrafia sobie znalesc partnera, maja co chwile nowych partnerow, ciagle gdzies wychodza maja mnostwo znajomych ciagle brakuje im na wszystko czasu.. za cholere nie wiem jak to robia.

jak chcesz to mogę być Twoją znajomą;)

tak już jest i koniec trzeba to zaakceptować i zmienić siebie. Co przez to rozumię: poznać kogoś, nie porównywać sie ciągle do innych, ja sie staram tak przynajmniej robić ale to nie jest moja rada. Ja tak robie jak chcesz to możesz spróbować.

A kto wie czemu tak już jest... Ciekawy temat, ale nie m na to racjonalnych wytłumaczeń. Dla większości nie pomoże zadne wychodzenie, zapisywanie sie na kursy dot. hobby, kolejne studia czy co. Jak nie mieli znajomych to i tak ich nie będą mieli, będą siedzieć sami w domu przed komepem lub TV :) Chociaż nie są złymi ludzmi, często miłymi itd, ale ewidentnie czegoś brak. Zdarzyło mi się porównywać dwa te typy osób i czesto za cholere nie umiałam zgadnąć, czemu niektóre osoby mają aż tak wiele rwanie towarzyskie.

no ja też się nad tym zastanawiałam... i doszłam do wniosku, że nie ma reguły :) trzeba mieć "to coś" ;)

..

Też nie wiem, ja często jestem w pracy nawet po pracy, mam tylko tych znajomych, których poznalam na studiach lub liceum, ale oni się wykruszają. Teraz sporo w sobie zmieniłam, sama o te znajomości zabiegam, bo kiedyś miałam mocno roszczeniową postawę, oczekiwała, ze to inni będą latać za mną. Na znalezienie faceta też czasu nie ma, na "manie" faceta pewnie też by nie było, zgroza.