Dlaczego krytykuje się pragnienie, aby dziewczyna była dziewicą?

To, że miałem okazję wcześniej i nie skorzystałem, czekałem na kogoś wyjątkowego, kogoś kto miałby być tą jedyną. I potem spotykasz taką dziewczynę i patrzysz wstecz i to wszystko wydaje Ci się w tym momencie bez sensu. I pragniesz wierzyć w to, że jeżeli zachowywałeś się porządnie to ma to sens, że warto było czekać. I skoro Ty czekałeś na nią, a ona na Ciebie nie, to coś jest bardzo nie w porządku. Tylko tyle.

A najbardziej mnie smieszy, kiedy poszukiwacze dobrych dziewic, trafia w koncu na ta swoja wymarzona dziewice, jedyna itd, ale do slubu to czekac nie chca:D

Aha, rozumiem. Masz filozofię, że powinna być tylko jedna miłość w życiu i szukasz takiej, która uważa tak samo. Kapuję. A co jeśli sie pomylisz i okaże sie, że to nie była ta? Czy dajesz sobie prawo do błędu?

Nie mam z tym problemu, o ile jest dziewicą. Choć zdecydowanie wolałbym przetestowanie się na poziomie narzeczeństwa, żeby nie była rozczarowana. Facetowi z seksem zawsze będzie dobrze:) Co innego jeśli nie jest dziewicą, a chce czekać do ślubu, to jest to paskudna hipokryzja.

.

prawiczek ma po prostu prawo oczekiwac od dziewczyny tego co sam oferuje. i tu wcale nie chodzi o nieszanowanie niedziewic. nikt nic nie ma do niedziewic, po prostu uwaza ze niedziewice nie sa dla niego, a dla doswiadczonych facetow

>Choć zdecydowanie wolałbym przetestowanie się na poziomie >narzeczeństwa, żeby nie była rozczarowana. A myslisz, ze jak nie bedzie rozczarowana w sprawach seksu, ale rozstaniecie sie z innych powodow? I co taka "wybrakowana" dziewczyna ma isc do klasztoru, czy czekac na takiego ktory zechce niedziewice? Twoje rozumowanie ma straszne dziury.

jagbym byla facetem to wolalabym kobitke ktora miala paru partnerow bo jak taka sie ozeni to po 1.jej cialo jest dojrzalsze, zdolne do orgazmu,po 2 niebedzie szukac kochanka,gdy sie okaze ze ukochany niemoze jej zaspokoic,bo doswiadczona kobieta wie jakiego partnera potrzebuje.

No właśnie widać, że nikt.... Całowałeś dziewczynę albo dwie to ok. co to kogo obchodzi? Jesteś zazdrosny o byłych facetów, z którymi dziewczyna spała (bo np. była zakochana) i denerwuje Cię to, ponieważ Tobie żadna nie 'dała'. Widocznie czuły, że koleś wyżalający się na babskim forum to tzw ciapa... Masz swoje wymagania,bo masz takie prawo. Tak samo jak dziewczyna. Kończąc to albo kiedyś odpuścisz, albo spławisz fajną kobietkę bo robiła to z innym. Ale pomyśl jeżeli kobiety (tak jak TY) chciały by tylko prawiczków, a tobie nie wyszedłby związek to na następny nie miałbyś szans... tak jakby nie fajnie co?! aha...no związki bez seksu.....taaaa wszyscy czekamy do ślubu haha

Do Krokodylko - zgadzam sie absolutnie. Pisałam wcześniej, że każdy może sobie dobierać jak chce. Jednak niektórzy chcą jednego a dobieraja na podstawie kryteriów, które dają odpowiedź na inne pytania. (niektórzy). Panie Nikt, NIe masz probllemu z tym, że się pomylisz. Ok. A co jak się okaże, że pomyłka wyszła już po seksie? Przestaniesz być prawiczkiem... (a ona dziewicą), zy wciąż szukałbyś innej dziewicy?

Oki, rozumiem do czego zmierzacie. I zdaję sobie sprawę, że np. pięcioletni związek z planami małżeńskimi raczej zawierał w sobie seks. Ale wtedy i tak pamięta się taką osobę do końca życia. Co innego zmienianie chłopaków co pół roku na przykład. Naprawdę jesteś w stanie poznać kogoś przez pół roku? Ja bym się źle czuł wiedząc, że byłem kolejnym do zapomnienia:P Ale jak widać jestem młody i naiwny, wierząc że powinno się poczekać pewien rozsądny wymiar czasu:P I naprawdę, przy dobrej woli z obu stron, związek raczej da się utrzymać, jeżeli obie osoby były dojrzałe w niego wstępując. Więc skoro jestem z kimś rok, dwa, wiem że chcę być z daną osobą, mamy plany na przyszłość, jakaś perspektywę ślubu, no to ok. Poza tym ludzie są różni, szukają różnych rzeczy. Ja nikogo nie okłamuję, mówię czego chcę wprost, nie podoba Ci się, nie marnuj na mnie czasu. Po prostu, idź swoja drogą, ale zachowaj się z godnością. Ja Cię nie będę wyzywał, nikomu też o tym nie wspomnę. Zadam pytanie, otrzymam odpowiedź lub nie, podejmę decyzję. Mam jeszcze czas na szukanie, kogoś kto zaakceptuje mnie i moje poglądy.

Nie, ja właśnie jestem nietypowy. Miałem okazję iść z dziewczyną do łóżka i nie skorzystałem. Choć kolegi nie przebiję. Dwie pijane koleżanki ciągnęły go do namiotu, a on powiedział że jednak woli poczekać. Niektórzy jak widać są nienormalni.

Zycie nie jest takie proste, ze jak spotkasz dziewice to od razu bedzie ona dobra i stworzysz z nia udany zwiazek. Dziewictwo nie wplywa ani na wyglad ani na charakter.

Ale fakt posiadania lub nie dziewictwa jest właśnie często pochodną charakteru:)

I chyba tylko facet potrafi zrobic z faktu nie skorzystania z przygodnego seksu uczynic niebywaly wyczyn i powod do dumy.

Mozesz scharakteryzowac cechy charakteru wynikajace z dziewictwa?

Nie, to nie jest powód do dumy. Od kiedy fakt, że człowiek zachowuje się normalnie jest powodem do dumy? Po prostu pokazuje fakt, że logika iż prawiczek szukający dziewicy to tylko taki, który nie miał okazji, żadna go nie chce itp. nie zawsze jest prawdziwa, nie ma tu zastosowania. A to było zarzucane wcześniej.

Dobrze. Bardzo dobrze. Jasne, że masz prawo do poglądów. ja ci zyczę, żeby sie trochę rozwinęły. Żebyś był bardziej wyrozumiały i dla siebie i dla innych. Są jeszcze takie długie związki, których nie to, że ludzie nie potrafią utrzymać, ale nie chcą. Po drugie pamiętaj, że naturze nie da się zaprzeczyć i jesteśmy zwierzętami. Myślącymi zwierzętami. Dlaczego nie masz ochoty na przygodny seks? Myślę, że wyobrażasz sobie, że obce ciało obcej osoby nie odstręczałoby cię swoją obcością. To się może zmienić (i zmieni się) dopóki nie poznasz odpowiedniej do tego osoby. A jestem tego pewna, bo jesteśmy ludźmi i mamy w sobie instynkty. Zobaczysz za jakiś czas, że znajdzie się koieta, z którą do łóżka miałbys ochotę iść po drugim spotkaniu.

Czyż to nie oczywiste? Stracenie dziewictwa dla dziewczyny, to nie problem, zawsze znajdzie się chętny -> czyli wierzy w jakieś wyższe wartości, chce poczekać. Biorąc pod uwagę typowe zachowanie dzisiejszych osób w wieku lat nastu i 20 kilku oraz ich stosunek do dziewictwa -> nie poddaje się łatwo wpływowi otoczenia. Jeżeli nie straciła go z chłopakiem, który dopiero co się nią zainteresował -> wie mniej więcej czego oczekuję, co jest dla niej ważne u faceta. Mogę tak dalej, naprawdę:P

Spotkałem raz taką dziewczynę. Wystarczyło jedno spotkanie, była wzajemna fascynacja z obu stron (przynajmniej tak mi się wydaje). Porozmawiałem z nią chwilę, poznałem jej charakter. To mi wystarczyło, abym postarał się nigdy więcej jej nie spotkać. Mam jeszcze rozum, który mi mówi, że takich rzeczy się unika:)

Rozumiem, co masz na myśli z tym łączeniem dziewictwa z cechami charakteru. to jakie dziewczyna ma wartości i co docenia w mężczyźnie i jakie ma morale itp. nie zależy od dziewictwa. Nie zależy od suchego faktu. Bo może być dziewicą a pomiatać tym "jedynym", nie doceniać go, nie znac psychologii związków. Może być histeryczką itp, itd. może też być wspaniała.... po prostu dziewictwo nie ma nic wspólniego z cechami charakteru jakich szukasz. Bo jeśli szukasz dziewczyny o sprecyzowanych cechach charakteru, TO PATRA NA CECHY CHARAKTERU, na litość Boską!

Mialem ten sam dylemat co Pan_Nikt; moja Ukochana okazała się być już "po", a ja wciąż prawiczek. Był to dla mnie stres, presja "historii", tego że nie będę tak dobry jak poprzednicy, że już ktos przede mną posiadł ten skarb... Zmieniło się to dopiero po pierwszym seksie. Od tej chwili wiem że jestem jedyny i wystarczamy sobie takimi, jacy jesteśmy. Teraz gdy zajrzałem do tematu wspomnienia nieco wróciły, pojawił się nieśmiały zawód - "nie jestem pierwszy" - ale wiem że i dla Niej było to bardzo ważne. To, że nie potraktowałem ją jak puszczalską tylko jak dorosłą kobietę, bo zrobiła to z miłości do poprzedniego faceta.

Szukam dziewczyny o określonych cechach charakteru, która sprawi że poczuję się wyjątkowy i sprawię, że ona poczuje się wyjątkowa. Tylko tyle:P

Wciąż nie odpowiedziales jakie cechy sa skorelowane z dziewictwem.

Panie Nikt, niestety życie nie jest takie proste :P Każdy przeżywa jakieś miłostki w swoim życiu, jedni większe, inni mniejsze. Czy ty nigdy nie miałeś ochoty się przespać z kobietą, która cię zafascynowała?

Patrz post o 22.45.

O! Nareszcie zdefiniowałeś to, czego szukasz! Gratuluję! No to szukaj takiej, przy której tak się będziesz czuł, szukaj takiej, dla której będziesz wyjątkowy. I uwierz mi, że możesz się tak czuć przy niedziewicy, ona może ci to dać. Ty możesz być wyjątkowy i jedyny dla niedziewicy. I dla dziewicy też. Właśnie chodzi o to, że to dziewictwo ma o wiele mniejsze tu znaczenie niż ci się wydaje.

Patrz post o 22.48:)

A moim skromnym zdaniem... nie dziewica będzie wiedziała mniej jak uszczęśliwić faceta, bo mniej ma doświadczenia w sferze EMOCJONALNO-PSYCHOLOGICZNEJ.

Patrze, patrze i dalej nie widze, zadnych konkretow.