jakiego wybrać pieska?

krakowianka... 1. "Widać, że albo nie masz psa, albo masz jednego z tych kurdupli, jak york, czy jamnior i pianę toczysz na widok prawdziwego psa" jak bys nie wiedziala to TWOJA wypowiedz. A wiec jednak widac, ze tylko WIELKI pies jest PREAWDZIWY! Zaprzeczasz sama sobie. Czasami warto sprecyzowac swoje poglady a nie pisac co slina na jezyk przyniesie. 2. Nie zauwazylam tendencji do zlosci wlascicieli malych psow. Moze dlatego, ze mam poczucie swiadomosci, ze posiadajac sporego psa, powinnam sie liczyc z tym, ze wlasciciele malych moga sie bac o nie, wiec obowiazkowo pies jest na smyczy. Biegac sobie moze tam gdzie ludzi nie ma i nie bedzie nikomu przeszkadzal. 3. Nie ma sie czym chwalic, ze ludzie uciekaja. Najwidoczniej zbyt zrownowazony to on nie jest. Ale to juz cecha rasy, wiec trudno wymagac kokosow :) 4. "Taki jakby BigAmstaf Ja miałam ochotę na cane corso (na wikipedii ten czarny), ale jednak zrezygnowałam. Jestem drobna i 10 kg więcej niż bokser to już dla mnie za dużo. To jakbym z Pudzianem się miała szarpać" jak widac zalaczonej wypowiedzi o wychowaniu psa masz nikle pojecie, jesli to pies ciebie wyprowadza na spacer a nie ty psa. W zwiazku z czym polecam wizyte i osoby ktora szkoli psy. Pokaze ci za niewielka oplata jak sobie poradzic i nie byc ciagana po krzakach. Pozdrawiam :)

bedzie tak jak sobie wychowasz pieska

dokladnie... jak sobie poscielesz tak sie wyspisz :)

coralick- jaka zciebie straszna pierdoła! Aż głowa boli! Ty w ogóle mózgu nie używasz, tylko czepiasz się wszystkiego! W którym miejscu niby sobie zaprzeczam, bo nie widzę jakoś. A poza tym jakim prawem oceniasz mojego psa i mnie!? "Nie ma sie czym chwalic, ze ludzie uciekaja. Najwidoczniej zbyt zrownowazony to on nie jest. Ale to juz cecha rasy, wiec trudno wymagac kokosow" - czy Ty widziałaś pysk boksera??? Odsyłam do spisu ras, bo widzę, że nie masz pojęcia o rasowych psach. Mój pies jest bardzo zrównoważony, ale obcy ludzie skąd mają o tym wiedzieć?! UŻYJ MÓZGU czasami- to nie boli, poważnie "...o wychowaniu psa masz nikle pojecie, jesli to pies ciebie wyprowadza na spacer a nie ty psa. W zwiazku z czym polecam wizyte i osoby ktora szkoli psy. Pokaze ci za niewielka oplata jak sobie poradzic i nie byc ciagana po krzakach" -z wypowiedzi wnioskuję, że jesteś właścicielką suki. Mój pies uczęszczał na szkolenie i zakończył je z oceną doskonałą. Zdobyte umiejętności ma stale utrwalane. Po krzakach nie byłam nigdy ciągana, ale jak spotkają się dwa duże, dominujące psy, które się nie lubią, to niestety siła jest potrzebna. Ale, do kogo ja mówię... Ja do poziomu tak mało inteligentnych ludzi zniżać się nie będę, więc to moja ostatnia odpowiedź na Twój post Pozdrawiam Cię serdecznie :)