Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Teraz on wie?

Jak rozumieć tego sms-a?

Polecane posty

Gość Teraz on wie?

Niedawno niby się rozstaliśmy (po raz kolejny - ja go "rzuciłam")... Ale rzuciłam licząc na powrót :P .. Drażni mnie jego zimno często i wtedy ... Jestem dość impulsywna ... Emocje mam na wierzchu ... On odwrotnie ... Rzuciłam go zatem jakoś 2 tygodnie temu chyba, a wczoraj on napisał: "Teraz już wiem, trwa dopóki tego chcesz" I nie wiem jak to rozumieć... Oczywiście zapytałam .. ale już nic nie napisał ... milczy ... I tak sobie myślę, czy chciał przez to powiedzieć, że właściwie ten mój argument, to w jego tłumaczeniu tylko wymówka aby zerwać... Czy może chciał przez to powiedzieć, że on też chciał .. i dlatego to tak wyszło ... A może jeszcze coś innego ... Co Wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhkejkwjew
Że masz przewagę i decydujesz o waszym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo chciał żebyś nie skumała i chciał zabrzmieć bardzo mądrze, albo jak to pisał, był najebany :)ja ewentualnie rozumiem to tak, ze to że nie jesteście niby razem bedzie trwało dopoki ty nie zdecydujesz ze ma byc inaczej. choć jak takię "złte mysli" slę po pijaku, folozof ze mnie wtedy :)nigdy nie wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Szczerze, to nie przypuszczałabym że tak to on może widzieć ... Mnie właśnie wkurza, że do niego nie można się zbliżyć... Jest taki zamknięty w sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów się przez chwilę co ty robisz?zrywasz z kolesiem któryś raz z rzędu, bawiąc się przy tym jego uczuciami( tak,ma jakieś, każdy ma) i myślisz że co on teraz będzie robił?czego właśiwie od niego chcesz??skoro z nim zerwałaś znaczy się, nie chcesz z nim być anymore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Fakt, ta cisza to może być pogrywanie z jego strony ... A filozof to taki z niego zawsze .. :O Zawsze rzuca tekstami, które można interpretować do woli ... :O Pije wino, ale pijanego go nie widziałam ... Publicznie z pewnością by tego nie zrobił ... Heh.. o swój wizerunek dba bardzo .. zresztą chyba powinien ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
goha_3miasto - za bardzo upraszczasz ... Właśnie chce w nim wzbudzić jakieś uczucia względem mnie ... bo nie widzę ich ... Może jest ze mną z braku laku, a raczej z braku czasu i chęci na szukanie .. (jest bardzo przystojny, ale pracoholik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,staram się upraszczać, bo zawsze jak się zagłębiałam i dawałam sobie tysiące możliwości i sposobów, to tylko się moje przemyśłenia komplikowały.jesli takim gówniarskim zrywaniem i wracaniem do siebi e co jakiś czas, chcesz w nim wzbudzić jakieś uczucia, to szczerze życzę powodzenia,ewentualnie on może sie wkurwić i stwierdzić że nie chcce mu się w twoja gierkę grać i olewa sprawę...albo jesteście dorośli i rozmawiacie (własnie, gadałaś z nim?)i dochodzicie do jakiegoś konsensusu lub rozchodzicie się ostatecznie, albo bawicie w to co teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Na tego jego wysłałam mu 3 sms-y, a on milczy. Pewnie chce mnie ukarać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skup sie na tym co ci napisałam i odpowiedz, albo sobie albo tu na forum.czy chce ukarać, nie wiem, ty powinnaś to wiedzieć, w końcu to twój facet i znasz jego zagrywki i co mają one na celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonka6669
to cytat z myslovitz 'miec czy byc' jak dla mnie on robil wszytsko zeby przestac CIe kochac... i przestal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
goha_3miasto - wychodzę z założenia, że co ma być to będzie ... Zauważyłam, że im bardziej trudno przewidzieć moje zachowanie, tym on bardziej się stara ... Kiedy byłam słodka, to było gorzej ... Rozmawiać się staram, ale on jak twierdzi nie potrafi rozmawiać i dopiero się uczy ...(choć jego praca polega na zarządzaniu i "mówieniu").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Heh .. faktycznie to słowa Myslovitz.. ale jak do tego doszłaś, że przestał ... (raczej nie mógł przestać, bo raczej czuł niewiele na mój gust) z słów piosenki to raczej też nie wynika ... Raczej uczepiłabym się tego: "Strach przed lataniem i głód doświadczeń. Wstyd przed mówieniem sobie "nie wiem". Ogromna siła wyobrażeń, To nie przypadek, że jesteśmy razem." On jest dość bojaźliwy ... a resztę to nie bardzo wiem jak tłumaczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
goha_3miasto - ale ja już odpowiadałam, że on nie potrafi rozmawiać ... A czy go znam? Chyba nadal nie, bo jak pisałam jest zamknięty w sobie i do sedna dotrzeć nie można ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Kurczę, jak przetłumaczyć te słowa na naszą sytuację? Myslovitz Mieć czy być Strach przed lataniem i głód doświadczeń. Wstyd przed mówieniem sobie "nie wiem". Ogromna siła wyobrażeń, To nie przypadek, że jesteśmy razem. Już teraz wiem, Wszystko trwa, dopóki sam, tego chcesz. Wszystko trwa, sam dobrze wiesz, Że upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem... Kolejna strona: mieć czy być? Czy Erich Fromm wiedział jak żyć? W rzeczywistości ciągłej sprzedaży, Gdzie "być" przestaje cokolwiek znaczyć. Już teraz wiem, Wszystko trwa, dopóki sam, tego chcesz. Wszystko trwa, sam dobrze wiesz, Że upadamy wtedy, gdy nasze życie przestaje być codziennym zdumieniem... Już teraz wiem... Już teraz wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łatwiej się mowi w firmie o firmie, pieniądzach kontraktach czy cokolwiek, z ludzmi do których sie nie ma uczuć.gorzej w związku to wychodzi...więc zrozumiałe że on nie jestm specem w tym.ja teżnie potrafie rozmawiaćo tym co mysle co czuje,generalnie nie lubie rozmaiwać na takie tematy, jest to dla mnie wrecz drażliwe..może on ma podobnie? btw:jak wychodzisz z założenia że co ma byc to będzie, to czym się przejmujesz?...nie qmam...albo wóz albo przewóz.nie mozna zjeść ciastko i mieć ciastko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Owszem, ale wolałabym wiedzieć o co mu chodzi ... kiedy wszystko jest jasne, to łatwiej też zakończyć ... Niedopowiedzenia rodzą wątpliwości i wracają myślami ... Tak, on twierdzi że nie potrafi rozmawiać ... i czuję, że przy rozmowach szybko się męczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokita
zrywasz z nim ale panicznie se boisz tego ze on sie nie odezwie,z nadzieja ze bedzie cie blagal o powrot, wrecz przeciwnie ja odbieram to iz jestes pewna jego uczuc zrywasz i czekasz az sie odezwie , jestes smieszna, Zycze facetowi by poznal normalna dziewczyne,zapewne tak sie stanie ze znajdzie dziewczyne bardziej wyrozumiala niz ty, zajmij sie swoim zyciem , miej hobby a nie czekasz z telefonem w lapie na jego smsy ,jakikolwiek sygnal z jego strony, szukasz zaczepki by tylko on zwracal an ciebie uwage obwinajac o brak uczuc , facet zapracowany zapewne ma swoje hobby , przeciez nie bedzie tylko z toba siedzial, zycze mu by znalazl normalna dziewczyne a ciebie w dupsko kopna ,wtedy bys sie nauczyla ze nei mozna bawic sie uczuciami innch kosztem swoich wizimisie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
kokita - masz prawo do swojego zdania... Przemyślę sobie to ... Choć myślę, że to sporo bardziej skomplikowane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtórze raz jeszcze:nie można zjeść ciastko i mieć ciastko.zdecyduj, albo jestes cierpliwa i czekasz aż on się zmieni i bedzie bardziej uczuciwy wobec ciebie,albo odpuść.może szkoda czasu twojego i jego.po ile wy macie lat i jak długo jestescie parą?mieszkacie razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Nie jestem pewna jego uczuć i mam podstawy ... Nigdy ani razu nic nie powiedział, co mogłoby sugerować, że coś do mnie czuje .. np. "Ja się nigdy nie ożenię, no chyba że z Tobą" - co to ma być? Nie zależy mi, ale przez zasiedzenie mogę się zastanowić? Zasze jest w podobnym stylu ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
goha_3miasto - no właśnie czasem uważam, że już czas odpuścić i wtedy zrywam,... a potem tęsknię ... i od nowa ... Nie mieszkamy razem, i trudno powiedzieć, czy jesteśmy razem, ale 3 lata jeśli już... Jest jakaś nitka między nami, ale to raczej nie związek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo jestes twarda i konsekwentna w działaniu, albo bedzie to tak wyglądąło jak wygląda...rozstania i powroty...chce ci się?zajmij się sobą, wyjscia z dziewczynami, jazda na rowerze, relaks a z czasem wszystko wróci do normlaności( tak wiem łatwo mi mówić,ale ja sama to nie raz przerabiałam, i przerabiam teraz, tylko inna sytuacje trochę...) ale powiedział, że my razem jakos oficjalna para-nie zadziałamy, dał mi masę kretynskich argumentów.normlanie ja bym się płaszczyła latała za nim itd, proszac abysmy spróbowali...zycie nauczyło mnie wiary w siebie i dbanie o siebie.nie mam zamiaru prosić się o coś, o cokolwiek...nie chce byc ze mną mimo ze jest cudnie itd -trudno, nie on pierwszy i nie ostatni...ja mam go w dupie a on do mnie dzwoni i piszee... wydaje mi się że może ten twoj też nie chce się płaszczyc już a ni latać za tobą...bo stiwerdził, że sensu to nie ma.zapewne jesteś jeszcze młoda i nie jednego spotkasz amanta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Piszecie tak, jakbym to ja była na wierzchu, a on moją ofiarą ... a ja czuje się ofiarą tylko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niedawno niby się rozstaliśmy (po raz kolejny - ja go "rzuciłam")... Ale rzuciłam licząc na powrót " to twoje słowa.to ty zrywasz, więc on jest ofiarą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Relacje na bieżąco .. Heh napisał po 22 .. bo wrócił z pracy dopiero, a zapomniał telefonu ... i napisał, że nie rozumie itd. jest w tym zagubiony .. ale coś tam napisał, że znowu podziałało na mnie jak płachta na byka ... więc mu wygarnęłam.. a on na koniec napisał: "Będzie jak chcesz" Zaczęłam się z tym godzić ... Gdy rano napisał, czy może coś zrobić, aby jakoś odwrócić sytuację .. Ja, że nie wiem, bo mam mieszane uczucia (pisałam prawdę). A on, że mam się postarać ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi??!!
ładna z niego pizda... rozumiec masz tak, ze on jest cipa i zgodzi sie na wszytsko, ze to Ty decydujesz, Ty rzadzisz w zwiazku a on jak potulny piesek bedzie przy Twoim boku. Nie wiem czy warto byc z kims takim, ale to juz sama zdecyduj. pewnie za miesiac znow go zostawisz wiec moze zastanow sie czy chcesz go tak meczyc. Moze poszukaj sobie twardego mężczyznę ktory zna swoją wartość, bo poki co widać, ze niezła z ciebie domina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provokejszyn jak nic
no ale zafilozofifowal......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Może to tak wyglądać, ale mylicie się ... Jest przesadnie twardy i stąd moje zniecierpliwienie częste ... Zero uczuć ... Poza tym praca międzynarodowa - manager, twórca warsztatów biznesowych. Mieszka i pracuje na całej Europie. Zapalony motocyklista ... i w ogóle ... trudno go widzieć jako ciapę niemęską ... Tylko za bardzo poszedł w karierę i nie potrafi rozmawiać o uczuciach ... Nie ma przesadnie doświadczenia w tej sferze, choć bardzo przystojny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×