Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Teraz on wie?

Jak rozumieć tego sms-a?

Polecane posty

Gość a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
on ma 34 lata, ja 31... On dotąd był tylko raz w związku (siebie nie liczę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
a mnie sie wydaje, ze chodzi o to cytat z pewnej piosenki : "wszystko trwa, dopoki sam tego chcesz" moze byl pijany i zjadl literke. co oznacza, ze zrozumial ze nie jestescie razem bo on tez tego juz tak naprawde nie chcial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
buba125 - tak, to cytat z tej piosenki. Ktoś tutaj mnie już uświadomił, a on wczoraj też napisał o tym ... Podobnie interpretowałam jak Ty, ale sytuacja się rozwinęła trochę od tego czasu ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Znowu napisał... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Dalsze relacje.. Warto było znowu go rzucić .. Wieczorem jeszcze napisał, a dzisiaj już o 4 rano napisał, bo wyjeżdżał znowu .. napisał, że mnie całuje, czy mi się to podoba, czy też nie .. I jak go tutaj nie rzucać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Od kiedy go "rzucam", to bardziej mu zależy ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko i córkoo
rzeczywiscie masz powody do radosci...zajebisty zwiazek gdzie jedna strona manipuluje drugą...nawet nie wiem na czym opiera sie wasz zwaizek ale to raczej milosc nie jest....jak dla mnie chore.. ja wyznaje zasade jak byc raze4m to na dobre i na zle a nie takie cos jak ty praktykujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
o matko i córkoo - pewnie nie jest to związek ... Ale przesadzasz z tą wizją idealistyczną związku ... nie można kochać po równo .. zawsze ktoś ma przewagę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko i córkoo
to jest tylko moje zdanuie na ten temat...nie uznaje zadnych przerw, sprawdzania drugiej strony itp itd jesli są jakies problemy to sie je rozwiązuje razem a nie na zasadzie domysłow "bo mi sie wydaje ze on...." w prawdziwym partnerskim zwiazku jest sie razem na dobre i na złe...obie strony pracują na to jak on wyglada i wygladac bedzie.... w takich sytuacjach powinno sie rozmawiac a nie wystawiac na próbe moja droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg rozum to dosłownie.uważa ze ty rządzisz w związku i trwa on tyle ile ty chcesz a wiec do wtedy kiedy znow odejdziesz.faceci wolą byc góra on uważa ze ty nia jestes a wiec po tym następnym razie dotarło do niego ze juz taka jestes.grałas za dlugo i on w ta grę uwierzył.przestan sie bawić w odchodzenie.albo rybki albo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on się wkurza, że zawsze jest tak jak ty chcesz. I że rozstanie trwa tyle ile ty chcesz. Skoro jest dla ciebie zimny i zamnknięty, to na Boga, powiedz mu to i WYTŁUMACZ. UWAGA! WYTŁUMACZ mu również, czego od niego chcesz i jak bys chciała, żeby się zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Eh... Ale to nie jest taki "prawdziwy związek", więc wymagać oficjalnie nie mogę ... (nie wiem, co to właściwie) Choć faktycznie, on już teraz chyba z kilka razy zaznaczył, że będzie jak ja chce i wg moich zasad ... Tylko co to znaczy? ja chce, aby on sam chciał, i nie chce wyznaczać jak on ma się zachowywać ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Tylko jego zachowanie daje mi obraz, że trochę mu zależy ... Słowami różnie mu wychodzi - naprawdę nie potrafi tego robić ... Czasami nie mogę tego pojąć, że jest świetnym oratorem na pełnej sali, a tutaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Mam nawet wrażenie, że właśnie te przerwy też pozwoliły mu wiele zobaczyć... On w gruncie rzeczy jest w tym zagubiony .. i nie wie, co czuje ... Boi się też ... (był w tylko jednym związku, który źle się skończył) Te przerwy więcej mu mówią, zauważa że brakuje mu "czegoś" itd. Teraz jak "zrywałam" uznał, że uschnie bez moich buziaków .. Ale nie był w stanie "negocjować" wydawał się wyczerpany ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Myślę, że w tym przypadku sprawdza się metoda ... puść go wolno, jak wróci jest Twój ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Ale się ucieszył, jak mu coś miłego napisałam ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy on przypadkiem
nie ma na imię Maciej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Nie, z pewnością to nie Maciej ... Twój też wykłada? I pracuję na managerskim stanowisku w dużej firmie? Skąd przypuszczenia, że to ten sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy on przypadkiem
aha, później zobaczyłam wiek. to nie ten sam facet, ale z tym samym syndromem. rzuciłam go, już z niego wyrosłam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakasiakasiakasia
przeksztalcony cytat z myslowitz... "mieć czy być"..... " juz teraz wiem, wszystko trwa, dopóki sam tego chcesz"... on już chyba nie chce chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy on przypadkiem
no może nie syndrom, bo poniekąd to wychodziło od nas obojga, ale mam już dość i jak mówię, wyrosłam z niego już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
czy on przypadkiem - ja też już jestem na etapie, że zależy mi umiarkowanie ... Długo tak się nie pociągnie ... Ale on już chyba to zauważył .. Czy da radę się przemóc? Nie wiem ... niech próbuje ... Ja już ze stratą się pogodzę bez większych emocji ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
kasiakasiakasiakasia - tak to już wiem ... Ale interpretacja raczej nie trafiona, aczkolwiek ja też tak myślałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy on przypadkiem
wiesz co, daj sobie z nim spokój bo szkoda czasu, wysiłku i energii na coś takiego. wiem, bo sama to przeżyłam. i nie wierz w jego wielką przemianę, bo to guzik prawda. jakby miał się zmienić, zrobiłby to dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Wiem, w gruncie rzeczy ... traktuję to bardziej jak przygodę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Ale przygoda musi być ekscytująca ... i tego wymagam ... Poza tym, jest cudownym facetem ... nawet ta jego nieporadność w "związku" jest rozczulająca ... i to jeszcze zważywszy na jego życie zawodowe ... Ogólnie podchodzę do tego jak do ciekawego przypadku ... Myślę, że ogólnie poprzez nasz "związek" on sporo się uczy w tej dziedzinie ... więc pewnie "wychowuje" go dla jakiejś tam kobiety ... Mam wrażenie, że postępy jakieś tam już robi ... Choć fakt, że na całe życie, to on raczej jest nie dla mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy on przypadkiem
wiesz co, nie masz 15 lat żeby się bawić w takie gierki. życie przemija bardzo szybko, nie warto go marnować na niedoścignione marzenia :) mi też było ciężko na początku ale potem stwierdziłam, że szkoda życia na poprawianie czegoś, co jest nie do naprawienia. trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
czy on przypadkiem - nie, nie jest tak źle ... moje życie trwa, a on tworzy jakby drugi tor mojego życia ... :P Ubogaca go w doświadczenia i emocje ... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz on wie?
Jejku dzisiaj już sms o 6 ... A dwa dni temu o 4 rano ... Dobrze, że wyłączam dźwięk ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×