Ale chujnia na maxa

Jutro skoncze 25 lat i dupa zbita.Jakis czas temu zostawila mnie dziewczyna ktora kochalem ponad zycie i wiazalem wspolna przyszlosc ale zasralismy sobie obydwoje ten zwiazek i nie mam juz nic.Przyjaciol nie mam i nigdy nie mialem a do tego nie mam akutalnie pracy i kasy.Kurwa jakie to zycie jest kurewsko popierdolone, za net placa rodzice i w sumie jeszcze tyle z zycia mam ze wejde sobie na ta daremna kafe i sie wyzale ludziom.pozdro przegrancy tacy jak ja!

no jak bym czytal siebie :( z tym ze ja jutro koncze 31 lat a moj 10 letni zwiazek skonczyl sie dwa lata temu.trzymaj sie stary jestem z toba

i zapowiada się bez zmian ,

nie martw sie, wszystko sie dobrze ulozy

to ja też się przyłączę, tyle że ja mam pracę no i kobietą jestem podobno... Mogę?

wszystko się dzieje z jakiegoś powodu, sprobuj ruszyc z zyciem, moze wyjedz za granice do pracy na jakis czas? odzyjesz bedziesz mial swoja kase itp:)

jednym slowem

idziem chlać???

chlać albo kafe oto jest pytani:p

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze na sile udaje jeszcze ze jakos sie trzymam i jest dobrze ale tak naprawde w glebi serca jestem kurewsko nieszczesliwy i w zyciu dosc sporo nienawisci zaczelo mna kierowac.

kafe jest pełne różnego rodzaju indywiduuw, a każy popierdolony na swój sposób

nie narzekajcie i cieszcie sie z tego co macie zdrowie jest najwazniejsze nie jedna przed Toba i niejedna praca

się cieszcie i takie tam..........bzzzzzzzzzzzzzduuuuuuury

no z tym u mnie tez nie najlepiej ,choruje na tarczyce i nerwice ., masakra jakas.

kazdy w samotności jest w gruncie nieszczęsliwy ,zwłaszcza jak coraz trudniej poznać nowe osoby

a jesli chodzi o zdrowie, to zaraz połowa na tym topie stwierdzi, że jest chora

Oj usmiechnij sie, z tarczyca da sie zyc a nerwice mozna opanowac. Masz przeciez dopiero 25 lat! A poki jestes pod opieka rodzicow to korzystaj, kiedys za tym zatesknisz....

a jak sie choruje na tarczyce ? ;) bo ja tez choruje i zyje ludzie zyja normalnie, nerwica i chora tarczyca to zadne choroby..

pewnie i zatęskni, ale póki co to najwyższy czas iść na "swoje", ale w naszym popieprzonym pod tym względem kraju się nie da

Weźcie DUPY w troki i garnijcie się! Też mam 25 lat, gdybym nie miał kobiety bardziej poświęciłbym się pasjom. Mam kobietę i co?? I kurwa nic! ot kolejny dodatek do życia. Wcale nie jest łatwo! Kasy nie ma, praca taka sobie. Trzeba żyć. Cieszyć się z tego co jest i robić coś dla siebie. Jak chcecie kobietę zacznijcie od jakiejś nauki o nich: http://tinyurl.com/uwomowaciala http://przeczytane-obejrzane.blogspot.com/2010/01/tajemnice-najwiekszych-uwodzicieli.html Jak masz dużo czasu to zajmij się sobą. Poczytaj o zarabianiu w necie: http://earn-money.ocom.pl/ Głowa do Góry a nie w dół.

Ale ja to doceniam i to bardzo bo gdyby nie Oni to dawno bym sie stoczyl przez to gowno co mialem w zyciu.Ale ja po prostu chce zaczac zyc , najlepiej gdyby moja ex do mnie wrocila to by bylo pieknie.Prace znaleźć i jakos stanac na nogi i zyc na wlasny rachunek , to bylo by cos.Szkoda tylko ze w tym kraju takie trudne warunki sa do tego.

warunki są spore, ale widac ty tego nie chcesz :o wciaz sie ludzisz ze ona wroci a ona juz nie wroci...

A ska Ty wiesz ze nie wroci ? powiedziala Ci to ?

auhahahaha nie jestes sam chlopie mam podobna chujnie coz... trzeba zyc z mysla ze jest sie gownem :O

hehe no powiem Ci szczerze ze ja od dosyc dawna mam o sobie "gowniane" zdanie

Daj jej odejść. Tak kurwa będzie pięknie, z jednego gówna do drugiego. Lepiej się ogarnij bo stracisz czas i będziesz miał NIC z życia.

morał z tego taki ,że zawsze trzeba mieć jakieś wyjście awaryjne i alternatywę bo jak coś się kończy to trzeba zacząć od nowa ,a tu dupa...dlatego pewnie do końca życia zostanę sam ,a laski to tylko do ruchanka od czasu do czasu bo taką narmalna to jedna na dziesięć tysięcy się trafia w dodatku jest oblegana przez typów to i szanse też są marne...

może pokombinuj żeby wróciła... ?

Witamy w klubie bez baby, pracy.