Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opinia niezalezna

Alimenty - ogolna dyskusja

Polecane posty

Gość opinia niezalezna

Tak sobie poczytalem forum i wypowiedzi "dzielnych" matek co to walcza o alimenty... Zalosne, ze w ogole sad moze miec tutaj cos do powiedzenia. Zwiazek sie rozpada i taka kobietka robi wszysko by zniszczyc zycie bylemu. Alimenty sa na dziecko ale wszyscy wiemy, ze takie kobietki skubna sobie i cos dla siebie. Wiele w tym kraju mamy oszustek!!! Jest sobie taka z "nowym" facetem, trzyma go w ukryciu, mysli ciagle jak oskubac bylego (bo np. wziela kolejny kredyt na tv i przy okazji kupila sobie garsonke) i oszukuje wszystkich. Biedny facet ciagnie za soba balast glupiutkiej Ex i do tego ma problem z rozpoczeciem zycia na nowo bo Ex go skubie a panstwo jej pomaga. Pomijajac patologie - obserwujmy swoich sasiadow! Jesli widzimy, ze jakas kobietka zyje z alimentow to sprawdzmy, czy ma ku temu podstawy. Jesli jakis nowy facet na nia lozy to KABLUJMY, KABLUJMY ile wlezie! Oczywiscie latwo sie tutaj rozczulac nad ciezkim losem takiej... ale nie popadajmy tutaj w paranoje. Niektore z takich kobietek pracuja "na czarno" + znajduja sobie nowego "sponsora" a w sadzie udaja wielce pokrzywdzone. Idzmy od razu do urzedu i kablujmy, ze np. taka zarabia niby 300zl a alimentow ma 1000 wiec skad ma na kosmetyki? Dla siebie ma 300!!! 1000 jest na dziecko... skad ma nowy sprzet? kablujmy, ze mieszka z nia koles i lozy na nia a ona skubie z alimentow na dziecko i odpala sobie z nich kieszonkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty nie sa dla matki
tylko dla dziecka, a fakt ze matka zarabie duzo, albo nawet ma nowego faceta nie zmienia faktu ze ojciec musi lozyc na dziecko tyle samo (lub wiecej - proporcjonalnie do zarobkow) jesli dzicko mieszka z matka to ona musi oplacic dodatkowy pokoj (czyli musi miec co najmniej 2 pokojowe) plus wszystkie bierzace wydatki woda, ogrzewanie, ubranka itd. a taki dupek bedzie sie awanturowal ze 500 zl na dziecko to za duzo! nie do wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba nie normalna jestes
co z tego ze matka ma nowego faceta, niechby i byl milionerem! dopuki dziecka nie zaadoptuje to zasrnym obowiazkiem ojca jest placic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
moze i adoptowac, a alimenty i tak sie naleza, autor ma chyba zaburzenia albo jest jakas konkubina lub next

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
Niektore z takich kobietek pracuja "na czarno" + znajduja sobie nowego "sponsora" a w sadzie udaja wielce pokrzywdzone. jak maja 200-300 zl alimentow, to musza pracowac,zeby utrzymac dziecko, ktore z wielka laska dostaje grosze od kochajacego tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
jesli byla zona znajdzie drugiego kolesia do utrzymywanie jej to byly maz nie musi juz na nia lozyc bo z jakiej racji !!!!!!!??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
1200 na lebrujaca studentke pfff, pewnie wieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
z racji, ze jest bylym mezem lub ojcem dziecka, wszystkich alimenciarzy bym wybila co do joty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
od razu widac ze jestes tepa, zgorzkniala baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
jako "alimentowe dziecko" wiem jak to jest, tatusiek co rok placze ze coraz mu gorzej w zyciu i zeby nie podnosic nawet o 50 zl alimentow tak ze w sumie przez kilka lat dostawalam 170 zl a sk**wiel 2 razy samochod zmienil w tym czasie tez jestem takim dzieckiem, tylko moj ojciec nie zaplacil ani zlotowki, 200 zl z mopsu, smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
do roboty wieczna studentko, latwizna smakuje? a co zrobisz jak po studiach nie zarobisz 1200 i co znowu bedziesz biedowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
w tepocie to akurat kto inny tutaj przoduje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
latwizna to raczej smakuje takiemu tatusiowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
nie wybijaj bo wybijesz wiecznej studentce zrodlo utrzymania i co bedzie? jednego uczonego mniej na swiecie, w sumie to mala strata! wiec wybijaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opinia niezalezna
a teraz rozpatrzmy sobie przypadek: - laska jest z kolesiem, pojawia sie dziecko i sa razem. utrzymuja to dziecko "na spolke" - pojawia sie rozwod i nagle okazuje sie, ze dziecko o wiele wiecej kosztuje niz kosztowalo, lalunia sobie wymysla, ze musi odkladac na mieszkanie, dziecko nagle musi chodzic na lekcje tenisa, zyc wg "standardu europejskiego" a facet ma ciulac... do tego ona ma nowego "sponsora" i ma wszystko gdzies bo to skubnie "sponsora" a to zabierze dziecku. Jak dla mnie to mozliwosc ustalenia alimentow do 65% dochodow to paranoja. Alimenty powinny byc efektem "dobrej woli" ojca. Na chwile obecna to mamy w tym kraju zupelna patologie. Facet po rozwodzie traci szanse na nowy zwiazek bo Ex skubie jego i jeszcze dziecku potraca % z alimentow "za opieke" - jak posrednik za usluge. Niszczy sie jednych kosztem drugich. Nie pisze tutaj o patologiach, ze wspanialy ojczulek okazal sie w ogole nieodpowiedzialnym skur%$#$^# i takiego to tylko za j%#$@%@# powiesic i alimenty 100% kazac placic. Chce tylko zaznaczyc, ze duzo "samotnych" matek to oszustki!!! Tak wiec jeszcze raz - jesli widzicie, ze jakas "samotna" mamusia ma nowego sponsora, podbiera z dziecka alimentow lub pozornie zyje "ponad stan" to KABLUJCIE GDZIE SIE DA!!! Od razu do urzedu skarbowego isc, ze ma nieopodatkowany dochod!!! Poinformujcie ojca ze wystapicie jako swiadek, ze ona zyje w niezalegalizowanym zwiazku i ma dodatkowego utrzymanka i alimenty mozna smialo obnizac bo dziecku krzywda sie nie stanie!!! W ogole bzdura jest samo zalozenie, ze po rozwodzie dziecko ma dostawac takie alimenty aby moglo zyc na takim poziomie jakby mamusia i tatus dalej byli razem. Dlaczego? 1. bo mamusia ma juz nowego tatusia a stara mamusia + nowy tatus + alimenty to znacznie wiecej niz stara mamusia + stary tatus 2. jest duzo oszustek 3. stary tatus jest cyckany i wykorzystywany tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
Jak dla mnie to mozliwosc ustalenia alimentow do 65% dochodow to paranoja. Alimenty powinny byc efektem "dobrej woli" ojca i niech umieraja z głodu, ja pierdzielę, co ta tepota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
autor powinien mic takiego tatusia wdziecznego, zeby mu dupe i piety zaszlo z glodu, szkoda ze nie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opinia niezalezna
niestety w tym kraj trzeba uciekac sie do rozwiazan "rozsadnego czlowieka" czesciej niz by to bylo konieczne. Przyklad: - jest sobie parka i maja dziecko dziecko kosztuje X/miesiac - oboje o tym wiedza przypadek gdy facet byl OK. - po rozstaniu oczywiscie malzonka go znienawidzila i juz trudno o obiektywna ocene no wiec trzymamy dalej ze byl OK - na sprawie okazuje sie, ze dzien po rozstaniu dziecko kosztuje 3-4 razy wiecej! Facet sie wnerwia i co robi? - przepisuje firme i wykazuje minimalny dochod. Obniza alimenty do minimum (z ktorego tamta i tak skubie dla siebie!!! ech obrzydliwe baby) - wynajmuje detektywa - zaczyna sie sprawa: przychodzi samotna mama a pan detektyw udowadnia jej, ze ma w domu kolejnego sponsora, oklamywala sad, dodatkowo skubie dla siebie z alimentow i jeszcze pracuje na czarno. Sprawa trwa dlugo i koles do tad sie sadzi az to jemu sad przyzna dziecko. Czasami to nigdy nie nastapi ale BRAWO!!! Takich twardzieli wiecej. Oczywiscie sa w tym kraju pokrzywdzone kobiety. Wspolczuje im. Sa tez jednak i takie, ktore wykorzystuja obiegowa opinie, ze to zazwyczaj kobieta jest pokrzywdzona, chca pocwaniakowac i znalezc sobie kapuche za darmo. NIE DAJMY SIE TAKIM CWANIAROM!!! Im sprawniej sie nimi zajmiemy, tym mniej faceto przez takie bedzie cierpialo!!! Jeszcze raz - jesli jakas "samotna" mamusia skubie sobie z alimentow, ma nowego "sponsora" lub w inny sposob oszukuje to KABLUJMY OD RAZU!!! Czym szybciej to zrobimy tym szybciej wyeliminujemy kolejna cwaniare co to "przez dziecko" zalatwila sobie dochod!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
Facet sie wnerwia i co robi? - przepisuje firme i wykazuje minimalny dochod. Obniza alimenty do minimum (z ktorego tamta i tak skubie dla siebie!!! ech obrzydliwe baby) Ty pierdolniety jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
zeby sobie wyskubac kase na dziecko, to trzeba by bylo je miec z gatesem, a nie przecietnym chujowym polakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opinia niezalezna
Algorytm na wyliczanie alimentow powinien byc prosty. wysokosc alimentow ustalana jest poprzez "wolna wole ojca". Placi tyle ile chce. Jesli matka jest samotna to obowiazkiem ojca jest co kilka dni dostarczyc wszelkie niezbedne towary: np. oplacic czesc czynszu i rachunkow + dostarczyc czesc jedzenia/ubran dla dziecka albo wzglednie oplacic czesc szkoly. Jesli mamusia znalazla dla dzidziusia "nowego tatusia" to nie uznajemy, ze ona startuje na nowo bo ona jest "czysta finansowo", na dziecko placi "inny tatus" ona je tylko "przechowuje". Czy "stary tatus" ma rowne szanse? Nie moze nowej kobiecie powiedziec, ze ma tak samo czyste konto. By skrocic: w zyciu mamusi pojawia sie "nowy tatus"/"sponsor" (przyznala sie lub sasiad skablowal) to alimenty "starego" tatusia znikaja. Mamusia zaczyna pracowac to alimenty stopniowo maleja. Tyle w temacie. Spoleczenstwo za bardzo przyzwyczailo sie do latwej forsy z zasilkow a niektore mamusie pod plaszczykiem pokrzywdzonej nauczyly sie wyzyskiwac i oszukiwac ojcow swoich dzieci i CALE SPOLECZENSTWO!!!! Kablujmy na takie non stop i bez skrupulow. Pomyslmy o tym biednym ojcu, ktory oddaje np. polowe swoich dochodow a taka zyje sobie 500% lepiej niz z nim i jeszcze ma alimenty. Chora sytuacja. "Ratujemy" zaklamana panne a niszczymy czlowieka, ktory juz nie ma szansy na "nowy start"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
Ojciec jest po to zeby placil do konca dziennych i tak bedzie no niezle, ojciec jest po to zeby placil , haha dobrze ze dostawalas od niego 170 zl bo na wiecej nie zaslugujesz pieprzona materialistko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok i szok i szok
Jesli mamusia znalazla dla dzidziusia "nowego tatusia" to nie uznajemy, ze ona startuje na nowo bo ona jest "czysta finansowo", na dziecko placi "inny tatus" ona je tylko "przechowuje". Czy "stary tatus" ma rowne szanse? Nie moze nowej kobiecie powiedziec, ze ma tak samo czyste konto. By skrocic: w zyciu mamusi pojawia sie "nowy tatus"/"sponsor" (przyznala sie lub sasiad skablowal) to alimenty "starego" tatusia znikaja. Mamusia zaczyna pracowac to alimenty stopniowo maleja. i najlepiej dziwczyne ktora studiuje, by zapewnic sobie lepsze zycia, niz jakie miala by od ojca nazwac piperzona materialistka, sami tacy jestescie. w dodatku wynaturzeni z jakiegokolwiek poczucia obowiazku, odpowiedzlanosci. rodzice powinni was w domu dziecka zostawic i niech by sie znalezli nowi rodzice by was utrzymywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli chcesz już o czymś
dyskutować, Ignorancie, przygotuj się do rozmowy. Nie 65, a 60 % wynagrodzenia. Pozostałych kwestii niewiedzy nawet nie komentuję. Smutne, że tacy ludzie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronmy praw ojcow
Bronmy praw ojcow!!!! Przy ustalaniu wysokosci alimentow w ogole nie powinno byc brane pod uwage zdanie kobiety!!! Bo ona sobie podliczyla, ze dziecko kosztuje tyle a tyle... + prowizja dla niej :) :) nagle po rozwodzie okazuje sie, ze dziecko ma wieksze potrzeby, je najdrozsze jedzenie i trzeba mu odkladac na mieszkanie. Zalosne. Co z wami ludzie!!! Nie widzicie tutaj cwaniactwa? Proponuje aby teraz kazdy rozejrzal sie dookola siebie i namierzyl takie "samotne" mamusie i zaczal sie im przygladac. Jesli jakas oszukuje (np. jest tam nowy "sponsor") to nie dajmy sobie wmowic bzdury typu "sponsor" lozy na nia i jej pomaga a na dziecko placic ma "stary" tatus. To tak jakby slodziej mowi, ze nie ukradl tylko sobie podniosl z polki i zabral do domu. Przypilnujmy takie i SAMI wnioskujmy przestepstwo!!! Nie dajmy sie zbalamucic, ze tylko kobiety sa pokrzywdzone!!! TO KLAMSTWO!!! 90% ojcow jest bardziej pokrzywdzonych po rozwodzie przez takie "samotne" i skrzywdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
prawda w oczy kole? co sie tak uzewnetrzniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska ta prowokacja
postaraj sie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor ma racje
w ukladzie mama tata dziecko, dziecko kosztuje np. 500 zl miesiecznie po rozwodzie dziecko kosztuje 1000 zl, dziwne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×