Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochana 25 latka

Postanowiłam że czekam do 30stki i umawiam się na seks

Polecane posty

Gość niekochana 25 latka

Zawsze marzyłam o miłości do cudownego faceta, założeniu rodziny itp. Moje marzenie się powoli nie spełnia, ponieważ mam już 25 lat i ani widu ani słychu nikogo. Byłam oczywiście w związkach, ale prędzej się kończyły niż zaczynały. Spotykam ciągle kogoś, ale nic poważnego z tego nie wynika. Postanowiłam że czekam na miłość jeszcze przez pięć lat. Po tym czasie odpuszczam sobie zupełnie i jeśli się nie pojawi, zaczynam się umawiać z facetami tylko na seks. To akurat problemem nie jest, wystarczy wejśc na czat. Jestem dosyć atrakcyjna i wiem że podobam sie facetom, zresztą do tej pory nawet miałam różne tego typu propozycje, jednak ja czekałam,no i nadal czekam wciąż na miłość. Jeśli się nie pojawi w tym czasie to nie zamierzam udawać że fizyczność jest mi niepotrzebna.......no a jeśli się pojawi i będe to robić z kimś z miłości to oczywiście będę bardzo szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D przepraszam ale mnie rozbawiłaś teraz seks potem czekaj na miłość :P po 30-tce to towar 3 kategorii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
nie Sami, bo tak naprawdę to nie popieram takiego zachowania. Sama nei chciałabym mieć faceta który tak robi.....teraz czekam bo jeszcze mam nadzieje, a później przestanę ją mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy czekają na miłość całe życie i jej nie znajdują,a więc 5 lat to za mało moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BNB ćpaleś? twoje wypowiedzi są ...hm dojrzałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez sensu czekac na miłos kobiety mają łatwiej nie muszą sie starac więc autorka szybko powinna se kogos do seksu poszukac o ile jest w miare ładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
nie wiem czy czekałam na wszystko, po prostu chcę kochać i być kochana to tyle. W głębi serca wierzę że mój los się jeszcze odmieni bo wiem że faceci się mną interesują, ale jestem trochę sflustrowana to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to się zakochaj w jakimś adoratorze nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
nie mogę nic poradzić na to że to oni mi się nie podobają.....zawsze jest coś nie tak: np teraz 'adorator' o 12 lat starszy ode mnie, dwóch prawie dorosłych synów i po rozwodzie, inni też byli to fakt, wiem, już dawno obniżyłam tak zwane 'wymagania' ale przecież żywcem już kogokolwiek to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu mi się chce śmiać:O rusz tyłeczek i zacznij wychodzić,otwórz się na innych ludzi ewntualnie portale randkowe.....większośc to żonaci i onaniści,ale podobno normalni tez tam sie ogłaszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
ja sie nie boję o to że nikogo już nie spotkam. Wiem, że spotkam, bo jak się pojawię w jakimś nowym towarzystwie to zaraz pojawia się ktoś kto jest mną zainteresowany. Ja się jedynie martwię o to że nie spotkam kogoś kto będzie chciał stworzyć zdrowy, normalny związek. Tak więc teraz daję sobie jeszze czas na to, żeby ktoś taki się pojawił. Będę mega szczęśliwa wtedy. A jeśli się nie pojawi przez te 5 lat to zaczynam szukac facetów tylko w jednym celu. I tak na rodzinę, męża, dzieci będzie już późnawo więc przynajmniej będę miała seks i poczucie że robiłam wszystko ale nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
rusz tyłeczek i zacznij wychodzić,otwórz się na innych ludzi ewntualnie portale randkowe.....większośc to żonaci i onaniści,ale podobno normalni tez tam sie ogłaszają. Sami - robię to wszystko:) oprócz tych portali bo byłam zapisana ale właśnie spotykałam samych żonatych i onanistów więc dalam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co ci zdrowy normalny związek ?? to jest nuda poczytaj sobie kafe to zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
nie będę ci tłumaczyć cream po co, skoro tego nie zrozumiesz...a kafe czytam tylko jak czegoś potrzebuję i szukam odpowiedzi na pytanie, bo zdaję sobie sprawę że tu jest trochę w 'krzywym zwierciadle'...to mój pierwszy założony post, a ostatni raz byłam tu w styczniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesadzasz moja droga najważniejsze to od samego początku informować faceta ze sam seks cię nie interesuje,tylko ze myślisz o czymś powaznym oczywiście umawiać się z facetem który ci się podoba fizycznie i UWAGA ma podobne podejście do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
dobrze mówisz sami:) wiem, przesadzam trochę bo dół mnie ogarnął.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo chcesz i skupiasz się na ''''żyli długo i szczęsliwie'' zapominając by do tego zakończenia dojść ,musisz przejść przez pewne etapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
poważne związki to nie były..tzn nie długotrwałe. Ja zakończyłam raz gdy widziałam że facet jest 28 letnim chłopczykiem i ma siano w głowie. Przymykałam oko na naprawdę wiele rzeczy, ale nie dało się na dłuższą metę. Oni kończyli z powodu takiego że: 'nie są gotowi na zaangażowanie' co jest dziwne ale mniejsza o to...był tez problroem odległości, co dla mnie też nie jest problemem, bo uważam żejak się chce to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile frustrację umiem zrozumieć, porażki potrafią człowieka złamać. Pomysł z układami, pomimo mojego zdania na ten temat, też rozumiem. Ale dawanie sobie jakiegoś czasu? To podłamuje dopiero. Tworzysz sama jakąś presję. Połączenie presji & miłości jakoś mi nie współgra... 🖐️ Cześć dla znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-nikt
Nie chcę Cię dobijać niekochana 25 ale jesteś jeszcze taka młoda .Czasem na tą właściwą miłość czeka się latami,wychodzisz za mąż bo tak wypada albo trzeba i nie masz gwarancji że właśnie w tym związku ją odnajdziesz.Ale głowa do góry -nawet po 40 można spotkać tą swoją jedyną połówkę-tylko wtedy się cholernie trzeżwo patrzy i nie ma się takiej wiary w lepsze jutro jak w twoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Cu rady -nie umawiamy się z facetemi którzy nam się nie podobają -nie oswajamy kogoś z kim nie mamy zamiaru być -jesli facet jest nieodpowiedzialnym dupkiem na samym początku znajomości,szanse na to że go zmienimy są minimalne --zastanawiamy się co możemy dac facetowi,czy jestesmy gotowe na miłość związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana 25 latka
ona-nikt - nie dobijasz mnie spokojnie:) dobiłabyś mnie jakbyś napisała że jestem stara hehe:) w głębi serca mam wielką nadzieję że mi sie odmieni:( nie szukam na siłę, ale staram sie przebywać w miejscach gdzie spotkanie kogoś byłoby ewentualnie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" -jesli facet jest nieodpowiedzialnym dupkiem na samym początku znajomości,szanse na to że go zmienimy są minimalne " zabawne bo wy na takich lecicie 💤🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie.. miłość to nie praca magisterska.. żeby mieć termin.. wyluzuj. ja też chcę poznać kogoś. w życiu, na portalach randkowych, spotykam się i też nic. ale nie skupiam się na tym, to nie jest mój życiowy cel. robię co lubię. rozwijam hobby, pasję. pracuję. ŻYJĘ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jakbym o sobie czytała:D Wprawdzie ja takiego postanowienia jak Ty nie mam, bo dla mnie seks bez miłości i taki 'na sucho' ma więcej w sobie ewentualnych konsekwencji niż brak seksu w ogóle....chociaż nie wiem co mi strzeli za jakiś czas jak sytuacja będzie wyglądała nadal tak samo. Wychodź do ludzi za każdym razem jak masz taką możliwość. Nie tłumacz się tym że nie masz z kim iść itp, po prostu idź. Ja byłam w piątek na imprezie tylko z jedną koleżanką, która zresztą niedługo się zmyła i zostałam sama:O Fakt nie było za fajnie, ale przynajmniej wiem że jak się chce to można no i wytańczyłam się sporo z takim jednym :D nieznajomym, nie 'wymieliśmy kontaktów wprawdzie' bo go później gdzieś straciłam z oczu, w każdym razie nie ma opcji żebym gdzies stała i podpierała ściany, wiem że mam powodzenie, ale grunt to trafić na odpowiednią osobę. Głowa do góry, będzie dobrze:) nie umawiamy się z facetemi którzy nam się nie podobają -nie oswajamy kogoś z kim nie mamy zamiaru być -jesli facet jest nieodpowiedzialnym dupkiem na samym początku znajomości,szanse na to że go zmienimy są minimalne --zastanawiamy się co możemy dac facetowi,czy jestesmy gotowe na miłość związek a z tym się zgadzam w 100 procentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×