Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewniaczekjeden

Dobrze zrobiłem, prawda?

Polecane posty

Gość pewniaczekjeden
No oczywiście, że was czytam ale muszę przyznać, że z coraz mniejszym zainteresowaniem. Bo albo idiotyczne wypowiedzi, albo niezrozumienie tematu albo pseudopsychologiczne wypociny w rodzaju pisaniny manita1212, LondonMenUK itd. Po tym wszystkim doszedłem do wniosku, że mam ją jednak głęboko w dupie. I tym stwierdzeniem zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyglądający
temat: Dobrze zrobiłem, prawda? fragment z pierwszego wpisu: NIe chciała mnie kiedyś niech sie teraz w d**e pocaluje. I dodam ze nie jestem malolatem. mam 25 lat 14:29pewniaczekjeden Moze i rozkochalem... ale chyba wiedziala ze nie wchodzi sie dwa razy do tej samej wody? 25.05.2010] 16:02 pewniaczekjeden ale ja ja kiedys bardzo kochałem a ona mnei olała. 19:21 pewniaczekjeden Z tej mojej pipy mila osoba jest, i dziewczyna naprawde porzadna. mogla sie przespac ze mna - nie zrobila tego, z wyrachowania, z szacunku do tamtego, nie wiem. ale zasady swoje miala. chodzi o to ze zal mi chyba troche ze dopiero po tylu latach sie kapła ze mogla sobie ze mna zycie ulozyc. teraz niech sperdziela ode mnie...wiem ze jest z atamtym i niech sobie bedzie. 23:21 pewniaczekjedenczasem po prostu TRZEBA cos zakonczyc. nie umialbym być z nia ,...krzywda boli.. odtracila mnie... mnie już przegrała. 13:38 pewniaczekjedenI to nie jest tak ze wiem w 100% ze one nie jest dla mnie - ta kobieta jest zjawiskowa, po prostu bardzo kobieca.. jak dla mnie ideał.. i naprawde łudze sie moze nadzieja ale mysle ze kiedys poznam jeszcze taka w życiu. Do tej... nie mam juz 100% zaufania. 08:47 pewniaczekjeden Po tym wszystkim doszedłem do wniosku, że mam ją jednak głęboko w dupie. I tym stwierdzeniem zamykam temat. POWYŻSZE WYPOWIEDZI AUTORA TOPIKU DAJĄ PEŁNY OBRAZ O NIM I SAMYM I O JEGO UCZUCIU DO JAK OKREŚLIŁ "pipy" MIMO WIEKU 25 LAT NIE DORÓSŁ JESZCZE DO MIŁOŚCI. TYLE W TEMACIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wchodzi się nie tylko i 2 razy do tej przysłowiowej wody bo jednemu wystarczy raz a drugiemu całe życie za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewniaczekjeden
Ten kto sie pode mnie podszył w ostatniej wypowiedzi ----> debil? czy jak? nie umiesz wymysleć własnego nicku baranie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaa onaaaaa
Nie wszystkie kobiety takie są!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Są też takie które się zakochają oddadzą wszystko co mają najlepszego z siebie i zostają z niczym... Tak czytam o męskich problemach, a że laska na kasę leci, a że samolubna, a to że chce komplementów, że uwaga! obraża się o to, że się chłopak masturbuje. No śmiech na sali. Ja nie wiem na prawdę gdzie się takie dziewczyny rodzą, albo na kogo wy trafiacie??! Mam wiele koleżanek, super dziewczyny na poziomie, wszystkie same bo tak jak ja trafiają na takich dupków którzy z góry zakładają, że dziewczyna jest taka jak w/w. To może zmieńcie trochę priorytety? Albo nie wiem, poszukajcie gdzie indziej niż na wielkich dyskotekach lub w klubach?! Bo wiecie co, ja już straciłam nadzieję na to, że będę z kimś. Bo to co mówi się o dziewczynach, tak samo można powiedzieć o chłopakach: niektóre są takie, byleby z kimś być i go wykorzystać, a faceci byleby mieć co przelecieć. I są ludzie którzy zawsze byli w porządku i trafiają na takich, zostają skrzywdzeni i potem sami krzywdzą. Ludzie opamiętajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omarzanka
Do złaaaaa : popieram . masz 100% racji. przeczytalam cały ten wątek. I dolaczę sie do stwierdzenia: To ze kobieta jest z jednym a kocha drugiego to świadczy o tym że jednka ma serce i uczucia... to ze nie moze odejsc od obecnego partnera - ludzie - to jest strach.. to jest cholerny strach przed samotnoscia. A pewniaczek - gdybyś naprawdę chciałl z nią być to zrobil bys wszytko żeby wyleczyc ją z tego strachu.. zapewniłbyś o milosći, pokazał byś ci zależy.. a ty myslaleles ze ona poleci ot tak po prostu? Pewniaczku, ty jej nie kochałeś , tobie sie tylko wydawało co to miłość. Bilans jest taki że: ty masz problemy i rozterki bo sam nie wiesz czego chcesz, a ona złamane serce - sorry ale dziewczyna ma ponad 25 lat , tak? wątpię żeby patrzyła na życie oczami gówniary...swoim postępowaniem zniszyczyłeś jej spokój, z tym partnerem z którym on jest, już nie będzie nigdy szczęśliwa I coś ci powiem - ona będzie podświadomie czekać na ciebie jeszcze przez dłuższy okres czasu.. to będzie może rok, może dwa lata. niestety ale mózg ludzki działa trochę na niekorzyść serca.. ale po tych 2 latach, kiedy się w końcu otworzy na inna znajomość - TY pójdziesz w zapomnienie. I to takie totalne zapomnienie. wymaże cie z pamięci - po prostu będziesz dla niej tylko pewna osobą która kiedyś pojawiła się w jej życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bronicie kobiety... kobiety zawsze beda tak robic.. mnie byście teraz pewnie żywcem na stosie spaliły? Ale nie rozumiecie chyba ze ja sobie zaczolem życie bez niej układać... pewnie będzie inne, ale nikt nie powiedzial ze będzie gorsze prawda? Manitaa zaraz wam pewnie wyjaśni z psychologicznego punktu widzenia co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złaaa onaaaaa
Ja jej nie bronie, no widzisz źle zinterpretowałes to co napisalam. Moim zdaniem ona ciebie straciła, kiedy powiedziała ci nie, ale ty też nie jestes bez winy. Tak jak napisalam - ktos cie skrzywdził, teraz ty krzywdzisz. Takie błędne koło. To bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalllaaa
jak dla mnie bardzo dobrze zrobiłeś gdyby każdy facet miał takie zasady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja uważam..
ze wina jest obydwojga. Jej - bo może nie przemyślała sprawy wtedy... zdarza się ze miłość nie przychodzi od pierwszego wejrzenia - idiotą jest ten co wierzy w takie brednie ze prawdziwa miłość to ta od nagłego uderzenia gromu z jasnego nieba... jej wina polega raczej na zbudowaniu sobie zludnej nadziei ze po latach może z tobą coś zbudować.. ale ta jej wina bierze sie z twojej winy - nie trzeba było zn ia pisać i się spotykać... wiedzac ze ona jakos tam jest z innym trzeba było skończyć na jednym spotkaniu a nie dręczyć ja rozmowami i pisaniem. Autorze TY JEJ DAŁEŚ NADZIEJĘ........ a ze ona sie zakochała... przypuszczalnie mogla cie zawsze gdzies tam w sercu nosic, ale ty rozbudziłeś to co jej chyba udało sie stłamsić na te parę lat... Ta co pisze "ze dobrze zrobił i ze zeby kazdy facet byl atki zdecydowany".. haloooo ON NIE JEST ZDECYDOWANY . ciągle wraca do niej myślami. Oszukujesz się autorze, dalej o niej myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manitaa 1212
Pewniaczku - dzięki za uznanie ;) ale..) pisząc dalej zaczęła bym się powtarzać ... ;) DECYZJA NALEŻY WYŁĄCZNIE DO CIEBIE :) jak już pisałam - "poznaj co Ci w duszy gra" ot tyle :) POZDRAWIAM I POWODZENIA :) PS. a czytając co obecnie piszesz.. myślę, że już wybrałeś najlepsze dla Ciebie wyjście i dobrze się z tym czujesz - o to chodziło w temacie - chciałeś się upewnić, utwierdzić i tak się stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalllaaa
nie zdecydowany a z zasadami bo nie to znaczy nie, a to że bije się z myślami jest normalne, za jakiś czas mu przejdzie, znajdzie inna i zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozostaje nam życzyć Aby Pewniaczek znalazl kiedykolwiek kobiete któa pozwoli mu zapomnieć o tamtej ( niestety z jego wypowiedzi i zachowania wynika ze taka sie jeszcze nie pojawiła, a nawet jesli byla to nie potrafila zatrzeć wspomnień o tamtej). Pewniaczku ja osobiście życze ci abys w spokoju rozważył wszystkie za i przeciw co do tej kobiety. Być może to nie jest ta jedyna, byc moze nie jest wam pisane, a być może to jest wlasnie ta ktora jest ci przeznaczona? Tego nie wiem. Ty to dopiero odkryjesz jak będziesz myślał spokojnie, rozumem czystym a nie emocjami żalu , urazy etc... bo te ewidentnie się tu pojawiają. Na pewno to ty musisz podjąć decyzje.Bylebyś czegos nie stracil, bo juz nigdy tego nie odzyskasz. Ktoś kiedyś tam napisal ze zaufanie to krucha rzecz, ze raz zdobyta pozwala korzystać z ogromnej swobody, ale utracona jest nie do odzyskania.... kots mila wiele racji. ale tak jak ty odrzucasz ja z powodu braku zaufania ona w koncu może zrobić tak samo. Prawda Manito 1212? dzięki za rozmowę - oby więcej takich rozważnych przemyśleń na kafeterii a nie głupich tematów o seksie i problemach 13 letnich panienek...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manitaa 1212
KawowaGalerianko :) mi rónież było miło podyskutować co do zaufania... masz rację - daje dużo swobody, raz utracone WYJĄTKOWO TRUDNO odzyskać ale... myślę że da się. :) Jestem zdania, że wszystko się da.. dopóki się kocha :) Miłość potrafi wszystko wybaczyć i o wszystkim zapomnieć... ale istotne tu jest także zachowanie i podejście do tematu drugiej osoby. M. z którym jestem od ponad 2 lat też kiedyś (wprawdzie nie umyślnie) ale zniszczył zaufanie które miałam do niego i omal nasz związek się nie rozpadł. Żałował, obiecał że nigdy więcej to się nie powtórzy ...wybaczyłam mu :)... na razie się nie powtórzyło...... Nigdy nawet w sprzeczce do tematu nie wróciłam - bo uważam że jeśli się daje drugą szansę trzeba traktować jakby sprawy nigdy nie było - drugiej szansy nie można dać połowicznie... nie powiem .... było ciężko i wymagało czasu i starania zarówno z jego jak i mojej strony ale było warto. Jeśli kiedykolwiek powtórzy się to co raz się wydarzyło... wówczas.. oboje wiemy... że to będzie koniec. Nie będzie drugiej szansy w tym samym temacie, dlatego że będzie to świadome egoistyczne działanie .... a egoizm świadczy o braku miłości... nie warto więc inwestować w związek z drugą osobą dla której Twoje uczucia i potrzeby nie są równie ważne jak swoje własne. Tak więc ja osobiście uważam że jeżeli się prawdziwie kocha można dać szansę...w końcu każdy popełnia błędy jeden większe drugi mniejsze, w związku wzajemnie się uczymy być razem. :) A Pewniaczek postąpi według swego uznania - jeśli łatwiej mu bez niej niż z nią to nie ma nad czym się rozwlekać ... uczuć się nie da zmienić :) do miłości potrzeba dwojga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żałuje że byłem taki i głupi w związku bo nadalbyłbym z tą dziewczyną.. ale nie żałuje że się rozstaliśmy bo są też dobrego tego strony- nauczyłem się na błędzie. a Ty masz 25 lat to już wiek wystarczający żeby takie rzeczy kumać.. Ty ich nie rozumiesz i pytasz się czy dobrze zrobiłeś z taką głupotą.. wcześniej dała Ci kosza bo się jej nie podobałeś byłeś w jej oczach kretynem widocznie, teraz spodobałeś się jej to się zakochała to tak prosto brzmi trudno to zrozumieć - odgrywasz się jak dziecko 18to letnie ale jeśłi sprawiło Ci to przyjemność to po co pytasz ;] ale widocznie sumienie dało Ci we znaki że jednak chyba dobrze nie zrobiłeś... bo widzisz co było minęło to Ty idziesz do przodu czy cofasz się do tyłu jak to jest? chyba to drugie, teraz pewnie juz za późno ale ja bym spotkał się z nią jeśli by mi się podobała od tak po prostu i zobaczył czy ta dziewczyna jest rzeczywiście mnie nie warta.. czas leci a Ty tracisz taką szanse, Ona może popłacze ale.. kobiety o wiele lepiej od facetów radzą sobie ze stresem, wyrzucają go właśnie płaczem- nawet jeśli popłacze z Twojego powodu to szybko to jej przejdzie, i znów się będzie uśmiechać najpewniej u boku fajnego wysportowanego i mega przystojnego faceta- takiego jej życze bo my też tak powinniśmy się zachowywać nie jak lizodupy niedowartościowane myśle że się ze mną zgadzasz kolego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×