Jak Wasi lekarze leczą wirusowe przeziębienie u dziecka????

U nas znowu antybiotyk :( córka (4 lata) gorączkuje,ma rozpulchnione migdały i trochę kaszle (kaszel suchy) a lekarka przepisała antybiotyk. Nie ma innych lekarstw na wirusówkę u dziecka ? Antybiotyk przecież wirusówki nie wyleczy! Podaje się je na bakterie a nie wirusy.

U nas paracetamolem :P masz racje antybiotyk nie wyleczy wirosowego zapalenia

lekarz (zasadniczo) wie co robi,moze faktycznie antybiotyk potrzebny

u nas gorączki nie było przy wirusowym przeziębieniu. mały miał kaszel i katar i nic poza tym. na katar dostał euphorbium na zmiane z disnemarem (psikac jak najczęściej). na kaszel syrop prawoślazowy do tego syrop z cebuli i miodu. do jedzenia dodawac czosnek i cebulę. mieszkanie wietrzyć i nawilzać i jak najwiecej spacerować, ale daleko od ulic, co u nas nietrudne bo nad zalewem koło lasu mieszkamy więc całe dnie (poza spaniem) po lesie łaziliśmy. kaszel po 3dniach przeszedł, katar standardowo po tygodniu :)

U nas: stodal na kaszel,nasivin przy mocnym katarze, eurespal + aerius (przy katarze), woda morska, przy gorączce czopki lub syrop ibum, nurofen, paracetamol

Czyli można inaczej nikt nie przepisuje antybiotyku tylko dla tego,że jest gorączka. :( I jak tu dziecko uodpornić, skoro lekarze tylko antybiotykiem potrafią leczyć..?

Przepisywal synowi antybiotyk to jezdzilam prywatnie do lekarza,bo szkoda mi dziecka,te antybiotyki to nic dobrego:-o A zapewniam was,ze syrop z czosnku i cebuli dziala sto razy lepiej od antybiotyku. Ja tak robie odkad syn zachorowal na zapalenie pluc.Czosnek zadzialal po kilku dniach stosowania.I nie bojcie sie,ze dziecko bedzie Wam nim pluło,przeciez antybiotyk podajecie,wiec i to bedzie musialo wypic. Naprawde "babcine " sposoby sa najlepsze

Elu-to w Twoim obowiazku lezy uodpornić dziecko a nie w lekarzu,ktory faszeruja antybiotykami.Zamiast chrupek daj jej czasem marchewke. Nie traktuj tego personalnie,po prostu wiele mam tylko narzeka,ze dzieci choruja,czesto zwalajac to na pogode i inne dzieci z przedszkola.A czesto mamy nie robia nic,by dziecko nie chorowało.

Lekarz przepisuje często na wszelki wypadek . Jeśli nie ufasz temu lub masz wątpliwości idź do innego lekarza . Ja parę razy odmówiłam podania antybiotyku i moje dziecko dobrze na tym wyszło

moj lekarz niczym nie leczy wirusow,jedynie jak pojawia sie wysoka goraczka(czyt:ponad 38,5)wtedy podaje paracetamol jesli samoistnie nie spada,jesli moje dziecko zlapie wirusa(co jest zadkoscia)i meczy sie z silnym kaszlem ponad tydzien albo i dluzej wtedy ide do lekarza aby ten osluchal czy nic sie nie dzieje z plucami, oskrzelami itd.

Jeździmy do pediatry prywatnie właśnie.

Dbam o dziecko, codziennie chodzimy na długie spacery (mieszkamy nad jeziorem przy lesie).Mała dużo czasu spędza na dworze. Dbam o dietę (mała je dużo przetworów własnej roboty ze słoików) warzywa i owoce mamy z ogrodu własnego. No ale co z tego jak lekarz niczym innym nie leczy tylko antybiotykiem :o to całe moje starania,budowa odporności idzie na marne. Wiadomo jak to jest, katar,kaszel biorę dziecko i jadę do lekarza żeby osłuchał,zobaczył gardło itd.

ja bym udala sie po porade do innego lekarza albo spytala twojego czy ten antybiotyk jest faktycznie konieczny,czy organizm sam wirusa nie zwalczy,wiadomo potrwa to troche dluzej ale napewno wyjdzie na dobre,szkoda dziecku wyjalawiac organizm od malego.

Dokładnie. Porozmawiaj z lekarzem,zapytaj czy antybiotyk konieczny jest. Albo zmien lekarza!

MOZE BAKTERYJNE,,

Dziewczyny z doświadczenia wiem,że lekarze nie lubią jak się ich poucza. Wydaje im się,że jak medycynę studiowali to wszystkie rozumy pozjadali. Jestem w gabinecie, rozglądam się a naokoło widzę reklamy różnych antybiotyków :o długopisy,kalendarze,kubeczki,plakaty... (bez komentarza ) bądź co bądź lekarz szanowany i znany (pediatra) prywatnie ciężko o termin do niego. Żałuję,że nie skonsultowałam tego antybiotyku z innym lekarzem. Zaczęłam podawanie więc muszę skończyć.

Powiedział,że jemu to wygląda na wirus i chwilę się nawet wahał co przepisać. Gardło czyste, lekko powiększone migdały, i gorączka.

MOZE BAKTERYJNE??? znjadz lekarza homeopate jak nie chcesz dawac antybiotykow

Znajdź lekarza homeopatę no ok. Ale nie ma innych innych leków dla dzieci? Albo antybiotyk albo homeopatia ?

Ja idę do lekarza jak gorączka dość wysoka (od 38.5) utrzymuje się dłużej niż 3 dni,czyli przeważnie nie muszę bo przechodzi szybciej, zresztą nasz pediatra i tak nie wypisuje od ręki antybiotyku tylko jakiś syrop na gardło,ew. tantum verde czy Clemastinum i każe brać syrop na zbicie gorączki jeśli jest powyżej 39,raz się tylko zdarzyło że przepisał antybiotyk ale to była silna infekcja bakteryjna w gardełku i był to jedyny abtybiotyk jaki moja mała przez 4 lata życia zażyła.

Nie jestem głucha ;-) Gdyby było bakteryjne to antybiotyk jest jedynym wyjściem i nie dyskutowałabym.

Mamorobala u nas właśnie gorączka była i dlatego wybraliśmy się do lekarza.

ja tez nie mieszkam w Polsce i antybiotyk na "przeziebienie" dostal raz jak wymaz z gardla wykazal bakterie. zalecaja podac cos na zbicie temeratury jak jest wyzsza i przeszkadza dziecku. w nocy jezeli dziecko ma wysoka temp. ale sie nie budzi to nawet nie zalecaja budzic i dawac czegos na zbicie temp. syrop jest tylko na recepte. raz dostalam jakis syrop na katar (na moja prosbe) i raz a katar i kaszel. normalnie maly dostaje tylko przeciwobolowe i na zbicie temp. dostepne w aptece bez recepty na dwor wg. naszej lekarki mozemy wychodzic po 24 godzinach od ustapienia goraczki nie wazne czy ma katar i kaszel (tzn. wiadomo jesli zle sie czuje to co innego) co do sytuacji u autorki to trudno stwierdzic bo lekarz powinien wiedziec lepiej ale jesli za kazdym razem jak jest dziecko przeziebione, dostaje antybiotyk to ja bym to skonsultowala z innym lekarzem.

Następnym razem tak zrobię, na pewno poczekam z podaniem antybiotyku. A tak w ogóle to skonsultuję lek z drugim lekarzem. Nasz lekarz też zaleca wyjście na dwór dzień po ustąpieniu gorączki. Teraz tak sobie myślę,że moja koleżanka swoją córeczkę (też 4l) również leczy u tego lekarza i kiedyś już się dziwiłam,że jej mała jest wiecznie chora i wiecznie antybiotyk... :/

U nas własnie w piatek był lekarz.Synek dostał antybiotyk i leczymy sie na jakas wirusówke.Ale dostał antybiotyk bo sama infekcja trwała juz 4 dni.Podaje razem z osłonowo enterolem.Mam nadzieje ze lekarz sie poznał.

Nie wiem do jakiego chodzi Pani lekarza ale na wirusowe choroby się antybiotyków nie daje. Czasem występuje jednak sytuacja kiedy organizm osłabiony działalnością wirusa zostaje wystawiony na działanie bakterii patogennych-wtedy zaleca się przepisanie bardzo słabego antybiotyku w minimalnych dawkach by zapobiec rozwojowi choroby bakteryjnej. Jednak większość normalnych lekarzy (w tym ja) stara się tych sytuacji unikać. Miałam jednak sytuacje kiedy to matki prosiły o antybiotyk dla chorego na grypę dziecka i nie dało się im przepowiedzieć, że specyfiki te nie są remedium na wszystko. Dobrym sposobem na wirusówkę jest lek przecigorączkowy (jeżeli gorączka jest objawem obecności wirusa a nie już obecności bakterii), warto przemycić czosnek do jadłospisu i podać ciepłe mleko z masłem i miodem (pomaga na ból gardła i migdałów). O ile skóra córka nie reaguje alergicznie to na kaszel powinna pomóc maść rozgrzewająca np. Vick Vaporub ale zaznaczam, że maść może spowodować reakcję alergiczną. A ponad wszystko leżyć w ciepłym łóżku i odpoczywać :)

To własnie wszystko zalezy od lekarza.Niektórzy podaja antybiotyki inni mówia ze podawanie samych leków typu nurofen pomoze.

Wirusowego antybiotykiem się nie leczy. Mojemu synowi lekarz przepisał teraz jak był chory na gorączkę ibufen, który zresztą super zbijał temperaturę, do tego syrop na kaszel i w zasadzie żadnych innych leków nie dostaliśmy. Ja sama jeszcze w apece kupiłam coś na wzmocnienie odporności.

U nas nigdy nie daje antybiotyku tylko każe w razie gorączku badac mocz! Jak było białko(raz) to dala Bactrim ale to chyba nie antybiotyk. No raz miała zapaleni gardła przy ząbkach to kazała tylko ibuprofen w razie gorączki na zmiane z panadolem i tyle. Ja bym nie dala antybiotyku i tyle-albo zmien lekarke. U nas jeszcze nie było antybiotyku tfutfu odpukać, mała ma półtora roku.

wirusówka to 3-4 dni temp. i powinna spadać, jeśli nie albo po kilku dniach znowu gorączka w górę (i to nawet powyżej 38,5) wtedy na ogół kończyliśmy antyb. bo coś się nadkażało bakteryjnie. a tak wirusówki: tylko zbijanie temp., herbata z lipy i soku malinowego, witamina c, probiotyk (bo i kupy luźne wtedy), coś miejscowego na gardło, nos. niekiedy sambucol czy inne cudo podobno z antywirem.