nago w plenerze

czy macie doswiadczenia erotyczne bycia nago w plenerze. ten dreszczyk emocji bycia zobaczonym nago nie podnieca ciebie

Jestem naturystą i przebywanie nago w plenerze nie podnieca już mnie.

a mnie tak i to bardzo,

bardzo fajna sprawa... ale to zupełnie co innego na plaży dla naturystów a co innego w jakimś innym miejscu. Super jest w lesie na małej polance seksik na kocyku.... i świadomość że gdzies w pobliżu ktoś się może przypadkiem zawieruszyć...

Popieram Atomcio, robie to czesto i sa to wspaniale przezycia erotyczne

Mimo że jestem dojrzałym mężczyzną napiszę tu o swoich odczuciach do wiadomości kobiet.Lubię przebywać nago na powietrzu,ale tylko w towarzystwie kobiet lub samej przyrody.Lubię nago iść lub jechac rowerem po lesie.Na działce u znajomej też lubię chodzic nago.Sama nagość jest relaksem i podnieca ,często do tego stopnia że mój kindybał pęcznieje.Ale uwazam wtedy żeby nikt postronny mnie nie widział.Podniecenie często prowokuje mnie do odsłonięcia gałki pocierania nią o nogę i żonglerki między palcami.Powiew wiatru na wilgotnej kulce jest wspaniały.Orgazm staram się trzymać dla mojej kobiety.Myśle że niejedna kobieta chciałaby mieć takiego faceta niż takiego co chodzi na boki.Uważam sie za celebrytę nagości i sutelnej masturbacji.Nie jestem jeszcze w pełni mistrzem dla mojej Małgorzaty,gdyż czasami a często w czasie dużych upałów, jak obecnie,różowy pierścień tak sie zaciska na gałce,że nie moge powstrzymać wybuchu wytrysku.Po tym chcę czy nie kindybał jest ze dwadzieścia minut naprężony,a nagość przywołuje tęskno za moją kobietą