LUTY 2011

położna na szkole rodzenia mówiła, że tak od ok. 34 tyg. szyjka ma prawo się skracać - że jest to fizjologiczne, ale znowu - tu jest UK i nikt tego nie bada i sie nie przejmuje... może i dobrze, bo mniej stresu ja się ostatnio jakoś wyjątkowo dobrze czuję, czego i Wam życzę!

a ja się czuję fatalnie :O na badaniu enzymów wątrobowych wyszło mi za duzo jednego z enzymów a drugi mam w normie.Powinno byc do 40j.m/L a ja mam 75 :( swedzi mnie wszystko i mam jadłowstręt, przez kilka dni mam stosować samą dietę i pić bardzo dużo wody i we wtorek znowu idę sprawdzić czy enzymy rosną czy nie...ale póki co nie mogę tej wody tyle w siebie wlewać bo jest mi okropnie niedobrze i mam ochotę się wyrzygać tą wodą :(:( ogólnie to jestem nie dożycia i czekam na cesarkę jak na zbawienie ;);) w pierwszej ciązy czułam się wspaniale a teraz masakra:O nie będę was zanudzać ;) idę leżeć

oj madziulek tak mi przykro:((takie to uroki na początku ciąży źle pod koniec jeszcze gorzej 2 trymestr byl najlepszy nie??życze ci dużo zdrówka i oby te enzymy już nierosły cholery jedne!!!

Trezele dzieki :) żebys wiedziała ze ten 2 trym. był wspaniały a teraz to się czuję gorzej niż na początku:O na szczęście już niedługo, jakoś muszę wytrzymać ;)

juz niedługo - to moje ulubione stwierdzenie ostatnio:)

MIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU katasha7 ................26 ............ 26.01.2011 Monika .................. 21............. 01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011 Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............ 01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011....... .Syn Jasiu radosnaJUZmama ..... 26 ............ 02.02.2011 .......Córka WIktoria matka,polka ............30..............02.02.2011 Sylwia_LBN..............36..............04.02.2011 Kessi_27 .................30 ............ 04.02.2011 kijevna ..................36..............04.02.2011 Anulka84.................26..............05.02.2011 agnik80 ................. 30 ............ 07.02.20 11 sansei.....................24 .............10.02.201.........córka Lidia adziana ................. 35 ............ 10.02.2011 ptyśka .................. 30 .............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............. 10.02.2011 ....... Córeczka! 10 LUTY ...............22..................10.02.2011.......Synek-WI KTOR Dziewczynka ........31...................11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............. 12.02.2011 nemezis278 2........... 27..............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............. 14.02.2011.........Synek!! agi27 .................... 28 ..............14.02.2011..........Corka-MARYSIA Myszzka_87 ............ 23 ............ 14.02.20 11 groszek22.............. 24 ..............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............. 16.02.2011 Oli14 ..................... 30 .............16.02.2011 trezele .................. 26 ............. 16.02.2011 IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............. 17.02.2011 milusia * ................. 27 ............. 18.02.2011 conwalya .............. 23 ................ 18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ...............19.02.2011.........Coreczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 ............. 23.02.2011 agatka27 ............... 27 ............. 25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001 stop_klatka............27..................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 .............. 27.02.2011 aGuśka1983.............27................27.02.2011..... ...... Córeczka TAHITIANA ............. 23 ............... 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ................ 28.02.2011

Jeżeli któraś nie ma pomysłu na imię dla dziecia - to poczytajcie jak nie nazywać. Chyba, ze chcecie, aby dziecko było piątym Kubą w klasie :) http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640,8909176,Najpopularniejsze_imiona_na_Lubelszczyznie_w_2010.html

oj coś się źle wkleiło, ale wystarczy skopiwoać adres i pilnować żeby po 1 nie było spacji :)

Cześć KObitki! Wczoraj nie mogłam wysłam nic na forum, bo pojawiał się jakiś błąd, więc wklejam;) Dużo nas na lutówkach:) Kupiłam te rajstopy. Zapłaciłam 150CHF, czyli 450zł. Grrrrrrrrrrrrr!! Nie spodziewałam się, że są aż tak uciskowe;) Oby tylko pomogły. Wogóle trzeba je w rękawicach gumowych (podobne do takich żółtych do robót domowych) zakładać i nie jest to wcale proste:) Jutro będziemy mieć chlebek z piekarnika, świeżutki. Jak ja go lubię piec. Teraz już naprawdę rzadko kiedy kupujemy. Dziewczynka:) powodzenia na usg i ciesze się, że ok u położnej:) U nas znowu dziś deszczowo, łech, nie chce się z domu wychodzić, bo zaraz wszystko mokre (szczególnie u tych nieco mniejszych, choć akurat dla synka taka kałużowa pogoda ma swoje duże plusy;) ). Chleb już się piecze i pachnie cudnie, więc choć to poprawia nieco nastrój;) Co u Was?

dziewczyny, mi na zgage pomagaja jablka!

hej!! u mnie straszna odwilż i wieje ale troche słonko świeci tyle dobrze; i tak nigdzie niewyjde bo przecież leżeć a właściwie to siedze;; znów w nocy niespałam też tak macie ??dosłownie ponad godzine od 4 już miałam wstać;;; dziś chyba spakuje torbe jakoś niemoge sie zabrać do tego;; dziewczyny czy do szpitala trzeba mieć własne pieluchy i chusteczki dla dziecka, chyba tak nie? czy któraś ma może liste i mogłaby ją wkleić co do szpitala dla mamy a najlepiej te które już rodziły??? POZDRAWIAM WAS:)

Czeeeeeeeśćki :):):) Trezale>>> Ja też mam problem z tym, co do szpitala zabrać :D Ale moja droga, jak czegoś zapomnisz, to zawsze ktoś może Ci to podrzucić :) Najważniejsze to mieć koszulę nocną, wkłady poporodowe, majtki jednorazowe i przybory do kąpieli dla siebie. Resztą można później się zająć :) Grunt, to pozytywne nastawienie :D No i oczywiście dowód osobisty, aktualne ubezpieczenie, karta ciąży.... A mam do Was pytanko....KTO WAM DAŁ ZWOLNIENIE Z PRACY DO KOŃCA CIĄŻY?? KTO WYPISUJE ZWOLNIENIE DOTYCZĄCE URLOPU MACIERZYŃSKIEGO?? BŁAGAM, POMOOOOCY!!!!!!

10LUTY> nieczaje jak do konca ciąży??ja mam narazie do 2lutego a termin na 14 wiec niewiem no ginekologgggg yyyyyyy jakieś zamroczenie mam a ten wniosek o urlop to po urodzeniu kierownik?

trezele>>> no ja nie mam pojęcia właśnie :O Nie wiem co i jak, pierwszy raz w ciąży jestem jakby nie patrzeć :D Mamuśki, piszcie :(

ja to o tej biurokracji narazie niemyśle wszystko powiedzą chyba nie???narazie skupiam sie na czym innym 10luty>a spakowałaś sie już??/ale pogoda juz po słońcu i pada deszcz nigdzie sie niemoge ruszyć oszaleje!!:(

trezele

Zwolnienie lekarskie wypisuje lekarz. Do urlopu macierzyńskiego należy dostarczyć: - zaświadczenie ze szpitala o porodzie - skrócony odpis aktu urodzenia dziecka - oświadczenie o składkach (można je otrzymać u swojego pracodawcy).

ja ide sie położyc ale ciemno sie zrobiło;;będę później bo to forum i allegro to moja jedyna odskocznia:)

trezele>>> chyba coś mi się uszkodziło w wypowiedzi :D Więc tak, ja już jestem prawie do końca spakowana. W torbie mam już : -szlafrok -jedno opakowanie wkładów poporodowych (mąż mi w razie potrzeby dowiezie) -5 par majtek jednorazowych - 2 koszule nocne:jedną starą, ciemną gdyby była do porodu potrzebna, drugą przystosowaną do karmienia -wkładki laktacyjne rękawiczki cienkie dla małego, żeby nie podrapał sobie buziulki -chusteczki nawilżone dla niemowląt -krem na odparzenia -małą paczkę pampersów krem na każdą pogodę. Jeszcze muszę spakować : -2 ciemne ręczniki -kapcie -ładowarkę do telefonu -szampon do włosów -żel pod prysznic -szczotkę do włosów -płyn do higieny intymnej -skarpetki ciepłe (żeby mi stopy nie zmarzły ;) ) Co do spraw papierkowych, to z tym będę się "gibać" już bliżej porodu :) Ubranek dla małego nie biorę, w szpitalu są, więc nago nie będzie leżał. Co do rzeczy na powrót, przygotuję mężowi, to przywiezie w dzień wypisania nas ze szpitala :) Jestem zdania, że nie warto ładować nie wiadomo czego do tych toreb, bo niepotrzebnie tylko zajmie nam to miejsce na sali szpitalnej. Nie rodzimy na końcu świata, zawsze znajdzie się ktoś, kto może dowieźć, donieść ewentualne rzeczy, które będą potrzebne.

aguśka1983>>> Dziękiiii!!!!! Muuuuaaa :*

i to zwolnienie lekarskie, które wypisuje lekarz, to wypisuje do terminu następnej wizyty! Np. Masz termin na 13.02.2011. Gin zwolnienie wypisze do 12.02. i da skierowanie do szpitala na poród na 13.02. Gdy urodzisz 17.02 to urlop macierzyński będzie liczył się: albo od 13.02 (należy napisać pisemko do pracodawcy o udzielenie urlopu macierzyńskiego od 13.02) albo od 17.02 (wtedy należy poprosić w szpitalu o zwolnienie na okres 13-16.02-nie zawsze chcą je wypisywać) Natomiast gdy urodzisz 10.02 to od 10.02 liczy się urlop macierzyński (20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka). Mam nadzieję, że to jasne...

Hej dziewczynki!!! Niedawno wrocilismy z usg.no i wyglada na to ze nie bedzie to moje ostatnie usg:(:( Oczywiscie bylam radosna jak skowronek i spocona jak mysz z nerwow przed badaniem.a na usg wyszlo ze nasza mloda jest za mala jak na swoj wiek:(.Bylismy potem u pani doktor na konsultacji teraz beda wszystko sprawdzac co i dlaczego,bo moze to problem z lozyskiem.Dodatkowo dostalam dzis zastrzyk ze sterydow na przyspieszenie rozwoju pluc:( jutro jade na drugi,we wtorek mam KTG,a w czwartek kolejny skan z dopplerem,beda sprawdzac przeplyw krwi przez lozysko,no i za tydzien kolejny skan,jesli nie bedzie poprawy to przyspiesza porod-o ile wczesniej z nerwow sama sie nie podziele:(.dzis zaczal mi sie wg usg 35 tc a moja Mala wazy niewiele ponad 2 kg:( Ale staram sie bardzo nie panikowac(musze jakos podtrzymywac siebie i meza na duchu)moze wlasnie taka jej uroda,ze bedzie drobna i szczuplutka?my z mezem tez jacys wyrosnieci nie jestesmy,ja tez po porodzie wazylam2800,a moja najmlodsza siostra 2600.zreszta biorac pod uwage ile Mala"cwiczy"w tym brzuchu to naprawde jak ma przytyc...ladnie sie pocieszam nie?lale naprawde mialam nadzieje ze chociaz jedna ciaze bede miala bez przygod.ryczec mi sie chce diabelnie,,, Trzymajcie kciuki zeby bylo ok.

Witajcie moje kochane.... JA jestem juz w szpitalu....przedwczoraj dostałam mocnych skurczy i bole.... na razie leze i czekam....dzisiaj dopiero maz przywiozl mi laptopa dlatego nie umialam pisac..... Jak cos sie juz zacznie napisze:):) Na razie jestem słaba i walcze ze skurczami.... milo was poczytac.... Napisze pozniej wiecej bo ide na zapis NST:):):):) Sciskam was moje mamuski:)

dziewczynka>>> Kochana, jest mi bardzo przykro, że musisz tego doświadczać :( Ale najważniejsze jest nastawienie... Wszystko się ułoży, zobaczysz. Grunt, to nie smucić się, przynajmniej się starać. No i jeść :) Bo to też ważne :) Trzymam kciuki za Was :*

RadosnaJużMama>>>>> Och kochana, jestem tak podniecona całą Twoją sytuacją, że brak mi słów :):):):) Pisz jak najwięcej z pobytu w szpitalu. No i o swoim samopoczuciu!!!! Ściskam

Dziewczynka:), nie martw się na zapas. Moja koleżanka urodziła wczoraj dokładnie w terminie i jej synek waży 3300, a jak na "dzisiejsze" dzieci to wcale nie tak dużo, biorąc pod uwagę ile witamin się łyka obecnie w ciąży. Oboje rodzice są szczupli więc Maluszek pewnie po nich to odziedziczył. No i cały poród od pierwszych skurczy aż do urodzenia trwał jedynie 2 godziny!!! Zatem małe dziecko łatwiej urodzić naturalnie :) Poza tym dzieci szybko "nadrabiają" wagę :) Wasze Maleństwo też pewnie w genach to ma :) Ostatnio wyczytałam, że wagę dziedziczy się po mamusi a wzrost po tatusiu :) Lepiej, że mają Cię pod kontrolą. Teraz bardzo się "huha, dmucha" na pacjentów, aby w tv nie "wylądować" ;) Zatem głowa do góry, będzie dobrze :):):) RadosnaJUZmama, 3mam kciuki :>:>:> Wygląda na to, że rozpoczniesz nasz maraton :>:>:> aż sama zaczynam się stresować...

Dzieki dziewczyny za wsparcie:) Radosna trzymamy kciuki zeby bylo szybko i bezbolesnie! Poczytalam troche na necie o tym wszystkim i troche mnie to podnioslo na duchu.wszelkie artykuly o roznych wadach itp omijalam szerokim lukiem,zreszta biorac pod uwage jak czesto rozmiary dzieciaczkow na usg roznia sie z rozmiarami po porodzie to nie powiedziane,ze musi byc cos zle. Ale przynajmniej wiemy na pewno ze mamy mala ksiezniczke:)widzialam jej pipke:) smieszne to ,bo teraz najwazniejsze jest aby byla zdrowa, nic innego sie nie liczy.Czasem martwimy sie o takie bzdury, ale dopoki nie doswiadczymy na wlasnej skorze jak to jest miec chore dziecko,albo problemy z utzrymaniem ciazy to nie rozumiemy jak wiele mamy szczescia ze mozemy byc mamami zdrowych dzieci.dlatego tez nie mam zamiaru jojczyc:)przeciez nikt mi nie wydal wyroku i jestem pod dobra opieka.takze skupiam sie na przezyciach naszych rozpakowujacych sie mamus!good luck!!!!:):):)

Witajcie:) Dziewczynka kolezanki maja racje maluszek wcale nie musi byc wielkim dzieckiem to jest sprawa indywidualna.Ja tez wg.poloznej mam za maly brzuch i twierdzi ze raczej malenstwo bedzie nie za wielkie ale powiedziala mi ze to o niczym nie swiadczy ,ze dzieci rodza sie rózne a szybko przybieraja nawadze.Wiec kochana glowa do góry:)Ja mam USG 13 mam nadzieje ze to nie bedzie pechowy dzien bo na szczescie do przesadnych nie naleze:) RadosnaJuzmama ale sie przejelam jakbym to ja rodzila ,jednak sie juz zaczelo to teraz bedziemy sie juz po koleji wybieraly do szpitala az sie zaczelam denerwowac.Oby bylo szybko zycze ci tego z calego serca wszystkim nam zycze:) Buziaki wielkie czekam na wiadomosc:):):)

hohoho widze że sie zadziało!!!!!!!! dziewczynka>a kto powiedział że dzieci mają sie teraz rodzic po 3,8 czy 4 kilo u każdego to sprawa indywidualna tym bardziej że mówisz że same z siostrą niewiele ważyłyście! ja tez ważyłam mało 2,9 po prostu mała może jest drobnej kości; radosna mamo>trzymam kciuki jak wszystkie chyba tu dziewczynki żeby było ok pisz jak tam jestem tak podekscytowana że aż poddenerwowana jak to szybko następuje!!aż mi brzuch stwardniał;;;

Witajcie lutówki Ja mam dzisiaj bardzo dobry dzień, od rana lepiej się czuję :) nasprzątałam sie i chyba tego było mi trzeba potem zrobiłam zakupy w rosmanie i mam już kosmetyki do szpitala, kupiłam też farbę więc myślę że jutro zrobię sobie włosy :) Mama zrobiła mi dzisiaj usg, Tomuś waży 2600g, wód płodowych ma sporo, ładnie się ruszał i cały czas machał nam nóżką także już jestem spokojniejsza i mam nadzieję że do końca stycznia sobie w brzuchu posiedzi :D wody jednak nie jestem w stanie pić tyle ile trzeba:O wczoraj myślałam że mnie rozerwie, nie dość ze jesć nie mogę to jeszcze hektolitry tej wody powodowały że okropnie się czułam :( od dzisiaj mam tabletki na wątrobę i piję tylko tyle ile mogę zmieścić, od razu mi lepiej :) Jem mało i chudnę co też dobrze, bo mam z czego ;);) we wtorek zrobię ponowne badania, oby wyszły w miarę dobrze .... Dziewczynko nic się nie martw, ponad 2 kg to już jest dobra waga, przecież do terminu jeszcze ponad miesiąc więc malutka na pewno swoje podrośnie i będzie w sam raz :) trzymam kciuki !!! Radosna pisz nam co u Ciebie, czekamy na wieści :)