Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

10 lipca

Jeszcze nikt nie potwierdza:(

Polecane posty

Kurcze w zaproszeniach prosiłam o potwierdzenie do końca maja (tj 31 maj) a nikt poza jedną kuzynką i chrzestną narzeczonego nie dał żadnego znaku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheryll
Ale chyba masz w zapasie troche wiecej czasu np dac znac do restauracji, a swoja droga to troche niepowaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymbardziej ze spodziwamy sie gości z daleka i musze szukać noclegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzotka
Ja miałam do 15 maja i w sumie połowa osób powiedziała przy wręczaniu, że już potwierdzać nie będzie, bo przyjdą na pewno (w razie wypadków losoych dadzą znać). Natomiast druga połowa potwierdzała w miarę w terminie (dwie osoby dzwonił później), ale zdecydowana większość dawała znać naszym rodzicom, a nie nam ;) Mimo, że to nasze numery były na zaproszeniach hehe W każdym razie wszyscy się określili. Ostatecznie zostanie Ci obdzwanianie listy gości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem ze wcześnie ale miałam ku temu powody. Tak jak pisałam dużo gości jest z daleka a wątpie czy w tydz poszukałabym czegoś fajnego i niedrogiego do spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co a moze po prostu
zapomnieli, moja kolezanka tak miala, potwierdzily tylko 4 pary a reszta nie, nie wiedziala co sie stalo, mowie jej ze moze zapomnieli, nie wiezyla, w ostatni dzien dzwonilysmy do wszystkich i prawie kazdy potwierdzil, po prostu zapomnieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malam mi
mojej kolezance najblizsza rodzina nie potwierdzila i co najlepsze nie przyszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwonią 30 albo 31
a znając zycie, ktoś nie zadzwoni bo zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JHFJDSHFJSDFJDSJSDJGF
HEJ JA BYM TEZ NIE ZADZWONIŁA ( DLA MNIE TO ZNAK ZE BEDE) DZWONIŁABYM WTEDY GDYBYM NAPRAWDE NIE MOGŁA BY POWIADOMIC , WIEC NIE PANIKUJ :) DUZO OSOB TAK ROBI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym sie zapomina, uwierz. Ja pare razy zapominalam potwierdzic, a pozniej glupio mi bylo, jak mlodzi dzwonili do mnie po potwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dziwiłam że ktoś dzwoni że będzie:-D bo się bałam że chce odmówić;-) No i 90% ludzi zadzwoniło przed samym końcem daty potwierdzeń z zaproszeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saguaro
A u mnie rok temu było tak, że mieli potwierdzić, ze przyjdą do 10 maja. Z mojej rodziny zadzwoniło 10 maja dziesięć osób. Do pozostałych dzwoniłam sama! 11 maja i się okazało, że większość zapomniała, ze trzeba potwierdzić. A niektórzy mówili, że skoro nie dzwonili, to znaczy, ze przyjdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy nie prosciej było by przy zaproszeniach gosci nadmienić że w razie odwołania przyjscia na nasze wesele prosze o szybki kontakt .... automatycznie ci co nie zadzwonia sa pewniakami do przyjscia na wesele nie każdemu chce sie dzwonić i nie każdy pamieta by to zrobić by potwierdzic przyjscie ... dajac zaproszenie ludzie sie okreslaja czy przyjda czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej rodzinie to też nowszy zwyczaj, potwierdzanie obecności, ale chyba coraz bardziej popularny. Sama zadzwoniłam niedawno do kuzynki ostatniego dnia, zwlekałam z tym bo chciałam się upewnić że mąż będzie miał wolne w pracy. Do mnie dzwonili znajomi- chyba wszyscy pamiętali, rodzina ze strony męża też chyba w całości dzwoniła też raczej na sam koniec, albo dzień lub dwa po, specjalnie dawałam termin tydzień wcześniej niż w restauracji miałam potwierdzić. U mnie część cioć nie dzwoniła ale uważali to za normalne, bo mówili moim rodzicom że będą. Mi się wydaje że taki zwyczaj jest w porządku, a jeśli goście dopilnują terminu mogą ułatwić cokolwiek i tak zabieganym narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
W rodzinie Narzeczonego slub jest 17 lipca a potwierdzenia chca do 15 czerwca. Syt wyglada tak ze owszem ludzie sa z daleka ale nie maja zapewnionego noclegu kazdy musi radzic sobie sam do tego kazdy tez sam na wlasna reke musi zorganizowac sobie dojazd I mam wnerwa bo nie maja zadnych powodow zeby miec takie wymagania co do potwierdzenia .... studiuje bardzo trudny kierunek gdzie slowo wakacje nie istnieje ... sesja taka ze trzeba sie uczyc 3-4 mies po 12-14 godzin dziennie cale wakacje mam zapchene egzminami rowniez 19 lipca mam egzamin i nie jestem w stanie powiedziec do 15 czerwca czy wyrobie sie z nauka tak aby przyjechac Wiec postanowilam ze mam to gdzies ... ich problem ze maja takie wymagania nie pojade z narzeczonym i juz bo nie bede stwaiac na szali swojego wyksztalcenia Gdyby to bylo na 2 tyg przed slubem i okazaloby sie ze nauka idzie mi calkiem niezle moglabym podjac decyzje i przyjezdzie a tak coz .... tak na pewno powiemy ze nie przyjedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwij głowę
to powiedz od razu, że nie przyjdziesz. ksieżniczka jakaś jesteś, czy co? nie możesz normalnie odpowiedzieć tylko od razu obraza majestatu? ktos ma swój ślub planować pod twoje egzaminy? w razie gdybyś nie wiedziała- potwierdzenia wymagaja restauracje. jak sie juz powie, że będzie 90 osób to za tyle trzeba zapłacić, nawet jak przyszło 70. a każdy człowieczek to dodatkowy koszt, po co maja płacić za niewykorzystane miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 17 lipca,potwierdzenie do 15.06 itez sie boje ,ze bede musiala dzwonic i sie pytac.Ale czesc juz dala odpowiedz przy rozdawaniu. Poczekaj jeszczez tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
urwij głowę ale wiesz ja mam gdzies Panstwa Mlodych nigdy ich nawet nie widzialam ale Narzeczonemu zalezy zebym z nim pojechala I przepraszam cie bardzo ale restauracje wymagaja podania listy gosci na tydzien przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
urwij głowę I jasne moge powiedziec ze nie pojade nie ma problemu ale moze gdyby bardziej pomysleli o gosciach skoro niby wesele jest dla nich i potwierdzenie byloby na 2 tyg przed slubem to byc moze moglabym pojechac Teraz byc moze rodzina sie obrazi bo slub bierze corka chrzestnej od Narzeczonego i moj facet sie martwi ze chrzestna ze zlosic nie przyjedzie na nasz slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwij głowę
no to jak masz takie podejście to nie jedź. nic tak nie psuje imprezy jak naburmuszona panna. co do restauracji- maja naprawdę rózne wymagania, a moze tez młodzi chcą kogoś znajomego zaprosić na miejsce tych, którzy odmówili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obinka van kenobi !
Urwnie glowy-co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
urwij głowę a moze tez młodzi chcą kogoś znajomego zaprosić na miejsce tych, którzy odmówili. - jesli chca zorbic cos takiego to wpsolczuje tym z listy rezerwowej ... byc zaproszonym z laski za kogos buhehe obinka van kenobi ! Prawo studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
urwij głowę I juz pisalam ja nie musze isc nawet nie mam za bardzo choty ale Narzeczonemu zalezy ... czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwij głowę
czytam, czytam. przecież nikt cie nie zmusi, narzeczony może iść sam jak mu zależy co do łaski-niałaski---nie tobie oceniać jak ktoś sie poczuje. a współczucia za dużo chyba w sobie nie masz, podobnie jak zrozumienia dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz kuzzzwa
a od kiedy prawo takie trudne jest sama skonczylam i wcale nie musialam kuc tak jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
osz kuzzzwa Zalezy na jakim wydziale wiesz KUL Rzeszow itp to kazyd potrafi skonczyc I powiem ci madralo ze na 300 osob na roku kazdy tyle kuje powtarzam KAZDY (no wyjatki to sa zdolne jednostki) ok 100-150 osob laduje albo na warunku albo na powtarzaniu to potem zalatwiaja sobie MOST i zdaja na innych uczelniach bez problemu Jeden egzamin zajmuje ok 1-1.5 mies nauki non stop po 12 godzin i tak laduje sie czesto tylko z 3 Wiec jak nie znasz sytacji obowiazujacych podrecznikow poziomu egzaminow itd to sie nie wypowiadaj Mozna skonczyc podrzedne technikum albo dobre liceum ale i tak ma sie srednie w obu wypadkach ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwanie glowy
urwij głowę Narzeczny chce isc tylko ze mna na wesele bezemnie nigdzie nie pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny laska jak masz isc z taką łaską na to wesele to lepiej siedz w ksiazkach,... ktoś za to wesele płaci grubą kasę i mają prawo wymagać potwierdzenia wcześniej.... skąd się biorą tacy ludzie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×