tatuaże - co o nich myślicie ? ma ktoś ? a moze wasz partner? jakie wzory?

A ma ktoś moze jakies fajne wzory na kostke i stope??? Poprosze jesli ktos ma... bo mysle sobie zrobic w tym miejscu

czemu źle sie kojarzy?

Mój jest w takim miejscu, że musiałabym zdjąć ubranie, żeby było go widać. Jest na żebrach i biodrze.

a niech ktos przsle fote swojego tatuazu, nie musicie zaraz twarzy pokazywać...tylko tatuaz

No temu, że jest taka opinia, że taki tatuaż, szczególnie jakiś tribal, to robią sobie blachary/pornolaski/prostytutki/dziewczyny z teledysku Justina Timberlake'a :D

hehe jak będę miał 60lat, to pewnie z 80% populacji będzie wydziargane. :D nie myślę czy moje tatuaże które są nad łokciem, za te 30 lat będą pod łokciem.. jedynie odradzam paniom robienie tatuazy w miejscu gdzie może je ciąża rozciągnąć.

Fajnie - za komuny to tatuaże mieli tylko rezydenci ZK. ;) na pohybel.

pierwsze slysze o tym skojarzeniu z tat nad tylkeim wiem natomiast że zajebiscie to wyglada jak jeszcze laska jest naprawde ładna to juz w ogóle miodzio

Nie no, spoko, ale ja bym sobie nie zrobiła na lędźwiach, bo to tak jakbym sobie zrobiła po to, żeby facet miał radochę, gdy bierze mnie od tyłu :P Ale u mnie na uczelni dziadek za ladą ma kotwice wytatuowaną na ręce, co budzi mój respekt

hehe kolega za dużo porno chyba ogląda. to miejsce u kobiet jest już dosyć oklepane. coś w stylu "najlepszy zestaw dla mojej Krysi." fajne miejsce u kobiety to udo, biodro, stopa. tylko na biodrze bardzo boli.

to moja opinia, nie wiem czemu nazywasz ją głupią tylko dlatego, że jest odmienna od Twojej :) a do Twojej skóry nic nie mam, mówiłam o własnej raczej :) tatuujcie się, kolczykujcie itd :p

Jest do przeżycia na tym biodrze, a naprawdę fajnie wygląda jak jeszcze się tyłeczek wypnie :D

oczywiscie kazdy robi tatu z innego powodu jedni bo jest taka moda jedni zeby sie podobac itd a co do kotwicy to moj ojciec ma na przedramieniu kotwice i koło ratunkowe pammiątka z wojska;)

u miejscowych meneli często widuję wytatuowane kropki na palcach, wiecie co to oznacza? :p

może to nie kropki moze to kiydys bylo jakies słowo a po latach sie rozmyło

nieznana black to moja opinia, nie wiem czemu nazywasz ją głupią tylko dlatego, że jest odmienna od Twojej a do Twojej skóry nic nie mam, mówiłam o własnej raczej ------------ to do mnie?

http://imagefap.com/image.php?id=1384120388&pgid=&gid=2079371&page=0 :)

i chcecie mi powiedziec ze dziewczyna kobieta z takim tatuu jak podałeś sodki jest subtelniejsza niz dziewczyna z tatu na lędźwiach? moim zdaniem to taka włsnie wyglada na blachare czy co tam jeszcze wypisywaliscie no i właśnie co do tej jeszcze starości to nawet w wieku 60 lat założysz spódnice choćby za kolano ale i tak bedzie widac nie?

zastanawiam sie nad tatuażem na nadgrastku

no i??? tatuaże robi się po to, żeby ich nie było widać? dla mnie to jest sztuka. czy malarz, maluje obrazy i nikomu nie pokazuje ich? przynajmniej ta pani nie ma oklepanego wzoru z katalogu. "najlepszy wzór z katalogu dla mojej Krysi." :D jak tej pani stuknie 60 lat, to będzie po menopauzie i to będzie jej większym zmartwieniem, niż tatuaż który widać spod spódnicy..

słodki nieee :D to było do Fajnie :p

* słodko-gorzki :D

nieznana black - no, masz farta. ;)

cos ty sie tak uczepił tej krysi... tak o tylko pisalem że własnie moim zdaniem tatuaz jest fajny póki jest się mlodym później na starość jak ktos ma wytatuowaną wiekszą częśc ciala niekoniecznie fajnie to wyglada... no ale własnie sa ludzie tacy jak Ty dla ktorych jaki pisales jest to sztuka dla mnie np to tak jw napisałem fajnie póki jestem młody

lubię Krysię. ;) czyli tatuaż to dla Ciebie po prostu moda. tak jak teraz nosisz jeansy czy dresy, tak w wieku 60 lat, będziesz śmigał w marynareczce i spodniach w kancik, do tego czarne skarpety i sandały, jak 90% ludzi w tym wieku. ;)

nie wime jak bede chodzil ubrany za 40 lat moze juz nie bedzie marynarek;) natomiast jezeli chodzi o tauu to tak dla mnie jest to moda fajnie to wyglada na pare lat ale nie jestem tego az takim milośnikiem żeby tatuwac całe cialo nie wime np. upamietniając jakies wydarzenia z mojego zycia czy cos w tym stylu no ale chyba nie masz mi tego za złe;)

nieee ja tolerancyjny jestem.. wbrew pozorom. ;)

Tatuaże dla dorosłych to coś podobnego jak naklejkina szafce dziecka. zaczyna się od jednej, ładnej naklejki, a potem dokleja się następną i następną. Z czasem ta pierwsza traci kolor i jest taka nieestetyczna, że trzeba ją otaczać nastęonymi żeby był jakiś efekt. A usunąć się nie da. Chyba, że z okleiną :) Tylko że dziecko dorasta i wkrótce stara szafka z naklejkami ląduje na wysypisku, kiedy mama kupuje nowe meble.... A tatuaż...

łał to porownanie było naprawde... łał

;)