Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RoseMarie

Dieta dla nastolatek

Polecane posty

Gość RoseMarie

Witam Serdecznie :) Otworzyłam nowy temat by móc podzielić sie z wami moimi postępami w zrzucaniu zbędnych kg i przy okazji może nauczyc sie od was czegoś nowego. Moją diete rozpoczęłam 26.05.10 r :) Wiek :13 lat Wzrost:168cm waga:65kg Cel : 55-50kg. Motywacja : Chce czuć sie wyśmienicie w rozmiarze S :) Możecie sie troche przestraszyc ile chce schudnąć ale to jest naprawde dobrze przemyślana decyzja. :) Czyli tak : zero słodyczy, zero pszennego pieczywa, zero ziemniaków, białego ryży, makaronu, smażonego mięsa i ryb :) I oczywiście 2l wody niegazowanej codziennie :) Jeśli ktos chciałby sie do mnie dołączyć serdecznie zapraszam. Najpierw napiszcie : Wiek : Wzrost: Wage : Cel : Motywacja : Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
Wiek: 18 lat Wzrost: 163 cm Waga: 62 Cel: 53-55 Motywacja: muszę mieć płaski brzuszek ;) Od jutra zaczynam dietę, ale nie wiem na którą się skusić :P Na pewno zaczynam biegać, jeździć na stacjonarnym rowerku, skakać na skakance, kręcić hula hoop, no i jakieś ćwiczenia na brzuszek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Witam :) Jeśli to co piszesz wprowadzisz w życie to niedługo bedziesz niezłą laska :) Ja sobie postanowiłam że nie bede na jakichs specjalnych dietach, po prostu zaczne sie zdrowo odżywiać i więcej ćwiczyć. :) W naszym wieku to powinno wystarczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
Ja myślę o diecie w której przewodnim produktem będzie kefir lub maślanka, dużo czytałam o niej na różnych forach internetowych i efekty są duże i szybkie ;) Ja muszę osobiście schudnąć na ślub kuzynki, który jest 26 czerwca oraz na wczasy w lipcu ;) Więc potrzebuję szybkich i trwałych efektów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
Niom ;) dobre efekty są, gdy pije się dużo wody mineralnej, ja normalnie bez diety wypijam butelkę 1.5 l wody + herbatka zielona ;) Naprawdę polecam Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Ja zaczynam nową szkole we wrzesniu i do tego czasu chce schudnąć :P Powiedziałam sobie cholera nie chce byc gruba.! I zawzięłam sie w sobie :P Chociaz z cwiczeniami to juz gorzej jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
No do ćwiczeń trzeba się przemóc, ale jak będą efekty to i chęci się znajdą :) no mnie się wszystko nawet podoba we mnie, ale ten brzuch jest dla mnie obrzydliwy niestety ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Ja mam na odwrót :) Brzuch mam płaski tylko nogi i pupa wielka :) Ale trzeba jakos z tym walczyc. Ale ze mnie świnia :( Przed chwila zjadłam 3 jajka na miekko i 3 kromki chleba żytniego . Obrzydliwa jestem. Nic do obiadu juz nie zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trener Wellness
Zapraszam na bezpłatny e-kurs ,,Zdrowa Rodzina- Indywidualny Program Ochrony Zdrowia". Można się na niego zapisać na stronie www.1-szy.net/ambasadazdrowia Polecam również moją stronę www.ambasadazdrowia.mycali.biz Razem możemy osiągnąć wspaniałe rezultaty,nauczyć się nowych nawyków żywieniowych,osiągnąć idealną wagę,wyglądać i czuć się wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
Ja zjadłam dziś chleb słonecznikowy z serem żółtym, a na obiad sałatkę ;) Póki pogoda dopisuje przydałoby się iść na spacer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
nie cały chleb tylko 2 kromki ;) jakoś głupio to napisałam hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Mimo że miałam sie zważyć dpiero 08 czerwca to cos mnie podkusiło i weszłam na wage :) Wiesz co zobaczyłam :) Jeden kg mniej i to po zjedzeniu solidnej porcji gotowanej rybki :) Jestem super szczęśliwa. Mój tata przyjechał dzisiaj z całą torbą słodyczy : od pierniczków po żelki i czekoladki. Myślałam że go za to pobije :) Ale powstrzymałam sie i nic a nic nie ruszyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Przeciesz ani słowem nie wspomniałam że chce zrezygnować z ryb. Napisałam że zjadłam ją dzisiaj na obiad xd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
napisałaś tylko o rezygnacji ze smażonych ryb :P Gratuluję wyniku, to zawsze motywuje do dalszej pracy nad wagą ;) Wpadnę tu jutro po szkole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nel Nile
hej, też się odchudzam :) 170/58 a chce 52 :) i już:) Mam dla was radę jeżeli chcecie zacząć ćwiczyć. Darujcie sobie robienie iluś tam przysiadów i brzuszków, bo to na dłuższą metę mija się z celem. Moim zdanie lepiej kupić sobie np. Shape, do którego co 2-3 miesiące dodają płytę z aerobikiem, yogą czy innym fitnessem. Programy zwykle trwają około godziny, więc pierwszego dnia wytrzymujemy 15 minut a następnego dnia mamy mega zakwasy, drugiego 20 :) i dalej zakwasy ale gwarantuję, że po tygodniu ćwiczy się dużo lepiej i dłużej. Poza tym naśladowanie prowadzącego jest dużo łatwiejsze niż wymyślanie sobie ćwiczeń i dokładne pilnowanie powtórzeń. Poza tym instruktor cały czas pomaga ci wykonywać ćwiczenia instruując cię np. "A teraz napnij brzuch", "pamiętaj o oddechu", "wyprostuj plecy" . Ja od dłuższego czasu kolekcjonowałam te płyty i mam ich 5. Codziennie zmieniam sobie plan ćwiczeń, raz pilates a raz bollyrobics innym razem coś innego. Po dwóch tygodniach bez większych zmian w diecie ( ja ogólnie nie jem dużo, ale za to na co mam ochotę, łącznie ze słodyczami, chlebem i ziemniakami:), przy treningach ok.35 minut 6 razy w tygodniu spadło mi w obwodach po 2 cm i pół kilo z wagi :) Jeżeli nie możecie kupić sobie tych płyt z Shape, to zawsze można poszukać w necie jakiś programów i pobrać przez np. Rapidshare czy megaupload :) Polecam Skinny Bitch Fitness, którego fragmenty można zobaczyć tutaj : http://www.warnervideo.com/skinnybitchdvd/, w dziale VIDEO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Witam Nel Nile!! Super że zapisuje sie coraz wiecej osób :P :D Ja dzisiaj na śniadania zjadłam 2 jajka na miekko + kawałek kromki chleba razowego. Nie wiem czy można mi te jajka jeść ale uwielbiam takie śniadanie :P :) Wczoraj zrobiłam 200 brzuszków i kilka serii nożyc. Mam niezłą kondycje wiec nie czuje zakwasów. Nie wiem czy to dobrze bo nie mam pewności czy ćwiczenia coś dają ;/ Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja miałam zakwasy po pierwszych ćwiczeniach może dlatego, że nie ćwiczyłam prawie w ogóle parę lat :) Teraz ćwiczę prawie codziennie i jest super polecam :) śniadanie? 2 kanapki z pastellą drobiową własnej produkcji, pomidor i szczypiorek, no i kawka z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_92
Cześć Dziewczynki :) Ja dziś na śniadanie kromka chleba słonecznikowego z masłem, potem szkoła, a teraz na obiadek sałatka ;) Wieczorkiem będę jeździć na rowerku stacj. i oglądać Taniec z gwiazdami :P Miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolsa
Hej! Mogę się przyłączyć? ;D Mam 170 cm Około 57 kg I chcem ważyc 52 kg! Jak Tyle ważyłam to czułam się świetnie. Więc co to te 5 kg ;)) Tak na codzien nie jem fast foodów, bo po prostu nie lubię, piję wode mineralną, obiady też mam gdzieś raz w tygodniu, bo nie ma kto robic :D Tylko nie moge sie powstrzymac bez słodyczy.. Ale będe musiała się zmotywować, w koncu chcem się czuć lepiej we własnym ciele! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kolsa widzę, że mamy dokładnie taki sam cel :) w jakim czasie chciałabyś osiągnąć 52? Ja wstępnie daje sobie 6 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolsa
Tak myślę, że dobrze by było do końca roku szkolnego ;D czyli około miesiąc. na początek 1000 kcal dziennie. Mam nadzieje, że to wystarczy. Oczywiście bez rowerku się nie obejdzie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolsa
A czyli Nel Nile chcesz w ciągu tygodnia chudnąc 1 kg? To bardzo rozsądnie, bo na dłuższą mete nie będzie efektu jojo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
No jasne dziewczyny zapisujcie sie :D Im wiecej tym lepiej :) Ja dzisiaj na zakupkach w galerii byłam wiec praktycznie nie miałam czasu na jedzenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Dziewczyny ratujcie! Mam już tego wszystkiego dość :( Mam ochote zamówić sobie ogromną pizze i tuzin kebabów ale ostatkami sił sie powstrzymuje :( Moja motywacja umiera bo waga ta sama. Niby 1kg mniej niż na starcie ale na litość boską ile mam czekać na dalsze rezultaty? Nigdy nie uda mi sie schudnąć. :( Dzisiaj na śniadanie zjadłam 1 kromke razowego chleba + pomidor + jogurt naturalny 0%. Później musli z resztkami tego jogurtu a przed chwilą bagietke (podobno żytnia, na wierzchu było mnóstwo pestek słonecznika, dyni i otrębów ale nie wiem już w końcu bo w środku była biała ;/) Nie miałam co jesc wiec ją zjadłam, do tego szynka (podobno chuda ale ja juz swoją mamusie dobrze znam wiec nie zdziwiłabym sie jak waga poszłaby sporo w góre) pomidor + czerwona herbata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoseMarie
Odchudzanie2010 jestem na diecie od 23 maja. Jestem strasznie niecierpliwa wiec to dla mnie udręka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważajcie na odchudzanie. Moja dieta, której efekty widzicie w stopce stała się dla mnie obsesją. Gdy schudłam do 60 kg wszyscy byli przerażeni. Rodzina, koleżanki, nawet chłopak. Gdy się rozstaliśmy powiedział mi, że gdy tyle schudłam przestałam mu się podobać, że wyglądałam okropnie... A ja byłam z siebie niesamowicie dumna. Nic tak nie poprawiało mi humoru niż kolejny kilogram mniej. Najchętniej ważyłabym się i mierzyłam codziennie. Przerażało mnie uczucie sytości. Do dzisiaj mam takie dni, gdy wstaję rano i myślę "muszę się odchudzać". Weszłam na Wasz topik i znowu mnie kusi. Jednocześnie nie potrafię już tak sobie odmawiać jedzenia. Waga jest moją obsesją. Panicznie boję się przytyć, jem, a potem czuję się strasznie gruba. Czuję się tak jakbym przytyła 10 kg albo i więcej, mimo że na wadze jest ciągle tyle samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×