Moje słoneczko umiera...

Jania - sp. stąd bezmózga debilko....

TO pomódl się jeszcze o rozum.... I pisz dopiero jak Bozia spełni prośbę, bo zal czytać te brednie co wypisujesz....

A może wszyscy razem się pomódlmy? Gdy popłynie modlitwa z wielu ust, może zdrowie wróci :O Były różne przypadki...

terapia gersona jest darmowa, robi sie ja w domu samemu bez lekarza i leczy nawet raka z wyrokiem. sprawdz ja stosowalam. trzeba kupic ksiazke terapia doktora gersona i do dziela

To może nie czytaj, skoro ci się nie podoba :O :O I pomodlę się NIE ZA ROZUM, lecz za przywrócenie zdrowia temu człowiekowi :O

Współczuję i rozumie twoją sytuację, mojemu bratu się nie udało, odszedł 9 lat temu [też rak -złośliwy - tylko kości], nie było ratunku, ale wiesz- do końca wykorzystał swoje życie, dopóki czuł się na siłach, to nawet ze szpitala się urywał, aby jeszcze trochę '' poszaleć'' [tego chciał], dla mnie pozostały jakieś wspomnienia [pomagałem mu w tym] i chyba dzięki takiemu podejściu do sprawy jakoś dałem rade to znieść. Pomóż swojemu chłopakowi wykorzystać ten jego czas, tak jak on tego chce, to wszystko co możesz zrobić.

Wiem co czujesz. Mój chłopak również może umrzeć ;(;(;(;(

Wiem co czujesz. Mój chłopak również może umrzeć ;(;(;(;(

Pewnie go konowały w szpitalu dobiły.

Princess7993 Ten rak to tragedia, ale pomyśl sobie, jakie twój chłopak wspomnienia pozostawia, To co piszesz o waszej miłości zapiera dech, niektórzy takiego uczucia nie spotykają przez całe życie... Może po prostu wy żyjecie szybciej?

no wlasnie takei historie wzruszaja najbardziej, ja takze ostatnio mialam pogrzeb swojego chlopaka juz w sumnie to nawet drugiego:(a we wtorek jade pierwszy raz w odwiedziny do jego mamy i niemam pojecia oczym rozmawiac bede z ta kobieta,przykre a zarazem straszne niesamowicie:((