Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewela1777

kiedy wasze dzieci zaczely chodzic?

Polecane posty

Gość moj synek ma 7 i pol
tak tak "przy meblach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek tez poszedl sam w 7 miesiecy i nie widze w tym nic dziwnego. Bywaja tak silne dzieci, aczkolwiek budza zdziwienie i obawy przed chorobami kregoslupa. Moje wszystkie dzieci bardzo wczesnie poszly i nic im nie dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ruszył sam jak miał roczek. Nie było żadnego prowadzania za rączki, wolał sam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
mój miał problemy mimo że urodził się zdrowy i o czasie ale kiedy skończył 9m-c w tym czasie wszystkich przegonił chodził przy meblach a od kilku dni chodzi juz samodzielnie a jeszcze niedawno bardzo się bał a ma 14m-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm33@@@@
niecale 7 miesiescy -- przy meblach, scianach i lozkach teraz ma 9 i nadal to samo tylko szybciej :p samodzielnie jeszcze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm33@@@@
dodam ze stalo i raczkowalo w wieku 6 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chodził już wczesniej ale tak zupełnie samodzielnie długi dystans to 10 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój samodzielnie zaczął chodzić jak miał 10 mcy i 1 dzień w moje urodziny zrobił 8 kroków potem juz z dnia na dzien wiecej i smiga gdzie chce teraz juz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ninka zaczeła pierwsze kroki stawiać jak miała 8m i tydzień;-)Pod koniec 8m-ca już chodziła.Taka drobniutka malutka kruszynka sprawiała że ludzie byli pełni podziwu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mial rowne 7 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosennamama25
Mój miał 9 mc jak zaczął chodzić sam. Teraz ma niecałe 11 i śmiga gdzie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 miesiecy jak zaczął chodzić bez chodzika od 10 miesiąca raczkował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka 9 miesięcy a syn 10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Mój syn miał 10 m-cy jak pierwszy raz przeszedł sam pokój (chodzika nie miałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy meblach itp. to szybko.. ale samodzielnie to jak miał prawie skończone 11 miesięcy, to wtedy się puścił, ALE robił tylko 2-3 kroczki do mnie, jeśli obok kucnęłam (albo zapominał o nogach i się puszczał i "leciał" na mnie, bo nogi zostawały w miejscu) :) Po ok 3 tygodniach, jakoś 10 dni przed pierwszymi urodzinami puścił się zupełnie i zaczął spacerować... od kanapy do taty, od taty do szafki, od szafki do kanapy.. i tak sobie sprawdzał ile może przejść.. każdego dnia było coraz lepiej. Teraz ma prawie 14 miesięcy (czyli chodzi 2 miesiące i kilka dni) i po mieszkaniu porusza się bez problemów, opanował chodzenie w butach, podnosi nóżki pod krawężniki itp, ale przy nierównych chodnikach czy jakiejś dziurawej drodze czasem się przewraca.. nie kontroluje tego. Wchodzi po schodach trzymany za 2 rączki- niestety muszę go trzymać za 2 rączki, a nie za jedną, gdyż jest bardzo malutki i żeby stopa stanęła na stopniu wyżej to nie wystarczy by zgiął nogę w kolanie.. tak się nie da.. robi taki śmieszny "zamach w bok" tą nogą, która pierwsza wchodzi na schodek. I są schody (np. u rodziców) na które nie masz szans, żeby wszedł na samych nogach, bo są to stopnie bardzo wysokie. Ale stara sobie radzić.. chociaż mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka miała 10-m-cy jak chodziła,syn 11 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zaczął chodzić dzień po pierwszych urodzinach a do tego czasu nie zrobił samodzielnie nawet jednego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka zaczęła samodzielnie chodzić równo w dzień swoich 1 urodzin, nie używałam chodzika bo słucham fizjoterapeutów i im wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze 15,5msc, drugie 13msc.bratanica równe 18m.wszystkie bez chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszłam w 1 urodziny, synek 10 dni przed urodzinami zaczął przemierzać pokój w jedną i w drugą stronę. Syn znajomych jak miał 14 miesięcy, córka innych dopiero jak miała ok półtora roku. Widziałąm też takie niespełna 10 miesięczne.. ale to było takie chodzenie po kilka kroków, dosyć nieporadne..chwiejne.. i mimo, że mijał czas, to jakoś to chodzenie się nie poprawiało. Córka znajomych ma 13 miesięcy, ale nie idzie sama.. od ok 3 miesięcy chodzi tylko, kiedy trzyma się za palec.. porusza się bardzo sprawnie, szybko.. utrzymuje równowagę bardzo dobrze.. spokojnie jest w stanie sama chodzić, ale tego nie robi. Ma jakąś wewnętrzną blokadę.. jeśli zabierze się jej rękę, albo zostawi stojącą w miejscu i odejdzie kawałaek, to albo krzyczy, ze chce by ktoś ją wziął, ale kuca i idzie na czworakach. Więc fizycznie jest gotowa, bo trzymając się tego palca, ona ciągnie niemal rodzica za sobą... ale ma jakiś wewnętrzny opór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 miesiecy. corka jest duzym dzieckiem (tatus 2 metry :)) i obie nasze pediatry powiedzialy, ze przy takich gabarytach nie ma co oczekiwac szybszego chodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my bez chodzika - bo jestem na nie- 13 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mial 10 miesiecy skonczone, pierwsze kroki sie pojawily, teraz ma 13 miesiecy i ladnie chodzi, pewniej, choc wiadomo zdarzy mu sie zachwiac itp. nie uzywalam chodzika tylko pchacza mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 miesiecy ??? powaznie ?? tu sie nie ma czym chwalic bo to niepokojace jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie w 14 miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas sam wstawal w wieku 9 mies, chodzil "pchajac" 11 mies, sam poszedl 13 mies, ale dopiero po mies zaczal chodzic sobie sam na prawde bo ten mies od 13 do 14 to poszedl jak np stal przy tacie i go zawolalam albo od kanapy sie puscil i poszedl itp. Kazde dziecko jest inne :-) chodzika nie mielismy, za raczki nie chcial chodzic (i dobrze bo nikt go nie ciagnal na sile). Teraz ma 18 mies i w zasadzie tylko biega :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja na 1 tydzień przed 2 urodzinami Wg lekarzy 100 % zdrowa po prostu jej się nie chciało Taki charakter Za to jak zaczęło chodzić to robi to rewelacyjnie 0 upadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziki powoduja problemy z biodrami w doroslym zyciu jest to udowodnione naukowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka zaczęła stawiać pierwsze kroki mając 13,5 mies ale częściej wybierała opcję raczkowania. Nigdy nie wsadzałam jej w nic co by blokowało jej wolnośc poruszania. Myślę że ona nie wytrzymałaby w chodziku widząc swoją matę, zabawki itp, to raczej dziecko które uwielbiało zwiedzać całe mieszkanie dotykając tego i owego, badając kąty, raczkując a potem siadając czy wstając przytrzymując się mebli. Dziś mam też 9 miesięcznego syna który uwielbia nowo poznaną możliwość poruszania się (raczkowanie), potrafi sam odnaleźć trasę do swojego pokoju i zabawek i płacze jak mu się zamknie bramkę i nie może przyjśc przez przedpokój do swojego pokoju. On przydreptuje na kolankach do mnie, przytula się do nogi i przytrzymując jej wstaje zadzierając główkę go góry by go wziąć na ręce :D. Chodzikom , stanowczo nie! W chodziku dziecko nie ma wolności , nie poznaje swojego ciała i jego możliwości tak jak powinno, wszak przy próbach chodzenia są upadki, zachwiania, adrenalinka a w chodziku? Obijanie się kółkami o meble i utrwalanie przekonania że jest się takim małym samochodzikiem. Moi siostrzeńcy jeździli chodzikiem a potem wielki szok że nogami trzeba stawiać kroki a nie odpychać się i że można klepnąć na pupę jak się nogi ugną ! Siostrzeńcy byli tam sadzani non stop .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×