Mamy, doradzcie mi, kiedy wrocic do pracy.

Moje dziecko w sierpniu skonczy roczek. Ja najpozniej w lutym 2011 skoncze studia. Poki co nie pracuje i jestem w domu z synkiem, utrzymuje nas moj narzeczony, ja dorabiam troche korepetycjami. Zastanawiam sie od dluzszego czasu nad powrotem do zycia zawodowego (stracilam prace tuz przed ciaza, ale wczesniej ponad dwa lata pracowalam). Moje argumenty za: - nie mamy za duzo kasy, a za to coraz wiecej potrzeb - synek moglby juz pojsc do zlobka - wroce w koncu do ludzi, bo czuje, ze zasiedzialam sie w domu i zle mi z tym - zle mi z tym, ze jestem calkowicie zalezna finansowo - moj narzeczony boi sie, ze straci prace i w zwiazku z tym odczuwa duza presje jako zywiciel rodziny A teraz przeciw: - chcialabym najpierw skonczyc studia, duzo czasu nie zostalo, a ja mam w zwiazku z tym duzo do zrobienia, co przy malym dziecku nie jest proste - dobrze mi w domu z malym, lubie spedzac z nim czas i czuje jakis opor, zeby juz teraz "oddawac" go swiatu - minelo troche czasu odkad nie pracuje i szczerze powiedziawszy cykam sie troche, czy sobie poradze :P Synek moglby isc do zlobka we wrzesniu tego roku, albo nastepnego. Ktora opcje wybrac? A moze macie jeszcze jakies inne pomysly? Od razu mowie, ze jesli chodzi o opieke nad synkiem, to nie chce zatrudniac opiekunki, bo po pierwsze za drogo, a po drugie chce, zeby maly duzo przebywal z innymi dziecmi.