Dziwne odgłosy cipki i mó facet

Nie wiem dlaczego ale w pozycji od tył ale też w innych mam tą krępująca sytuacje i wydaje się ten dziwny odgłos przypominajacy wzdęcia mam ochote wtedy od razu konczyc seks bo juz jestem na maksa skrepowana ale najgorsze jest to ze moj facet z tego zwyczajnie szydzi i sie smieje mowi ze to moja wina ze luźna jestem juz mnie to zaczyna denerwowac co ja mam z tym zrobic. dodam że rodziłam cc półtora roku temu

jak rodziłaś przez cesarkę to raczej na dole rozklekotana nie jesteś a takie odgłosy są naturalne i większość kobiet je wydaje a ten Twój facet to kurfa jakiś niedorozwój i się dziwię że z kimś takim w ogóle jesteś

nie nie to nie prowokacja . w naszym małżenstwie n ie jest różowo ale to juz inna bajka wiec dlatego jest zlosliwy chamski .. chodzi tu o seks on sie z tego smieje ja juz nie mam ochoty na nic wiecej jemu opada i po zabawie

ja też tak mam i mój mąż się z tego nie śmieje,a ja się nie krepuję,to jeszcze bardziej nas podnieca,chociaż na początku też mi było nieswojo,ale mój mąż mnie uspokoił...

:D to przeciez normalne,to po prostu powietrze ktore wchodzi TAM jak facet wklada i wyjmuje swoj interes musi jakos wyjsc. i chyba nie ma to nic wspolnego z obszernoscia pochwy, bo zawsze jakos to powietrze sie tam dostanie

Jak facet ma duzego grubego...to zawsze tak sie dzieje, to jest normalne, a jesli sie z tego nabija....to chyba nie dojrzal jeszcze do seksu.

Oczywiście, że to naturalne.

odgłosy, a ten facet to idiota skoro z tego szydzi

ja tez wydawalam takie odglosy ale zauwazylam ze wszystko zalezy od ustawienia nog, i ogolnie przyjecia odpowiedniej pozycji pokombinuj troche a powinno byc lepiej, np kiedy kochacie sie od tylu nogi miej razem a nie rozwarte

boze kochany dorosli ludzie a taka afere z tego robia twoj facet i Ty autorko tez zachowujesz sie jak 14 latka, jak takie cos cie moze krepowac przeciez to ma 99 % kobiet....i wszyscy wiedza ze t o nie pierdy..... :o

"w naszym małżenstwie n ie jest różowo ale to juz inna bajka wiec dlatego jest zlosliwy chamski .." Chyba od tego należałoby zaczać. Od poprawy relacji. Niestety... Twój facet nie jest przykładem partnera tylko prymitywa, który wykorzystuje każdą, nawet intymną sytuację aby Ci zrobić przykrość. Po pewnym czasie seks w ogóle przestanie być u Was obecny, jeśli nie zaczniecie być ze sobą a nie obok siebie.