Jaki jest facet KOZIOROZEC?

Tez sie wypowiem: -nieszczery -zaklamany - probuje robic z siebie ofiare - przekrety finansowe ma w malym palcu - uwielbia wzbudzac listosc, jaki to on biedny, a ona jaka sz**ta - zmienny w nastroju ( w ciagu godziny od zlego do zadowolonego) - reaguje emocjonalnie na wiele spraw - potem mu przechodzi i sie wycisza Ogolnie nie polecam.

To o Jacku?

13.49 - opisałaś chyba siebie :)

Nic nierozumiejący egoista. Po 10 latach małżeństwa widzę wszystko. Cierpliwy to fakt, ale na zgłaszane sygnały że coś jest nie tak, nie reaguje,jakby ich nie było...ciężki w życiu małżeńskim zwłaszcza na odległość

Znam jednego koziorozca, na roku jest ze mna dziewczyna ktora ma ogromne powodzenie, wiekszosc chlopakow ja odoruje, ale on nie, on jest przy niej opanowany, czasami zachowuje sie jakby jej nie zauważał, dziwny typ.

Nie dziwny, tylko męski i stonowany. Koziorożce nie biegają za babami, mają swoją dumę i honor. Co oczywiście drażni różne królewny z drewna.

Można być męskim i stonowanym, aoe nie trzeba być chamskim a on sięczasem zachowuje jak cham i burak.

Według ciebie lala, według ciebie.

Koziorożec Pan Mój mężczyzna jest bardzo przystojny , szczupły , wysportowany , wysoki . Często robi sobie żarty . Ma specyficzny poziom żartów. Potrafi człowieka sprowadzić na ziemie . Jest niezwykle asertywny . Byłby świetnym komornikiem. Potrafi walczyć i upominac się o swoje . Można go " utemperować" Zrobi wszystko jeżeli kocha . Ma skłonności do nałogów. Jest strasznie zaborczy , zazdrosny , lubi kontrolować , sprawdzać i brac pod przysłowiowy " ch.j". Lubi robić z siebie ofiare przed wszystkimi . Jest bardzo Cierpliwy , uparty , bywa uszczypliwy . Najważniejsza jest dla niego kasa . Wbrew pozorom nie wydaje jej na siebie tylko na mnie heh .Dużo pracuje by zapewnić nam stabilizacje . W domu kase trzymam ja. Oddaje mi ją zachowując drobne dla siebie "takie kieszonkowe" . Czasem wznosi bunty ,że to ja gospodarze pieniędzmi po czym po tyg dochodzi do wniosku , że tak jest lepiej bo on nie potrafi nimi gospodarzyć i błaga mnie o wybaczenie . heh Pragnie zapewnić mi godne życie . Ślub odwleka. Mimo deklaracji ,że bardzo chce. Nie potrafi kłamac. Jak już coś naściemnia po chwili się przyznaje. Uwielbia uwodzić kobiety . Sprawia mu radość jak baby ślinią się na jego widok . HEH Ma skłonności do starszych kobiet. Imponuje mu w nich mądrość / doświadczenie życiowe. Jego " uprzejmosc "wobec Pań ukroiłam juz na samym początku . Teraz nawet nie spojrzy się na żadną heh. Jest gentelmanem. Traktuje mnie jak królową. Usługuje mi w domu . Robi herbatke , obiad , sprząta , wiesza pranie . Jest bardzo zorganizowany . Ma skłonności do monogamicznego seksu. Trzeba to na poczatku ukrucić bo bedzie mu sie rozwijać ! . Trzeba go pilnować i traktowac troszkę jak małego chłopaca. Chwalić dużo, głaskac , przytulać. Jak trzeba to zrobić awanture Jakbym nie była taka silna psychicznie by mnie zniszczył na samym poczatku . Jest księciem z bajki ale trzeba umiejetnie nim sterować. Pan nie dla kazdej . Trzeba być ambitnym , czułym , cierpliwym, miec hajs albo dobrą prace, być atrakcyjnym. On musi cały czas czuc , że jest kimś gorszym wtedy jeszcze masz szanse go zmienić i utemperować . Nie pozwól mu soba manipulowac , Bądz asertywna ale też subtelna . Bądz zawsze krok przed nim Przykład : Zawsze seksownie wyglądałam w sypialni . Mam mnóstwo seksownej bielizny . Raz uprawialismy seks . Po seksie mój ksiąze oswiadczył mi ,że chciałby przeżyć coś nowego . Z trudem pohamowałam emocje . (Miał na mysli seks grupowy) . Pogłaskałam go mówiąc , " może kiedyś kochanie" . Od tamtego czasu bielizne seksowną zakładam jak zasłuży . Widze progres . Temat seksu grupowego znikł heh . A ja uświadomiłam sobie ,że jak koziorożec ma wszystko to sie nie bedzie starał on uwielbia wyzwania . Nie dawaj mu nic na tacy ! Jak broji to ukaż go ! W seksie lubi iść na łatwizne. Wlot i wylot . To nie znaczy, że jest zły . Nie za bardzo lubi gre wstępną . Dba jednak w seksie tylko o mnie , ważne , żeby mi było dobrze . Uwielbia jak to ja dominuje . Lubi ból. Podnieca go jak złapie go za włosy albo uderze w twarz. Nie odpuszcza do puki nie dostane 6 orgazmów. W seksie jest z******ty !!!! Ogólnie ma pare wad ale owiele wiecej zalet . Jest idealnym facetem. Wszystkie kobiety mi zazdroszczą . Zanim go oswoiłam minęło 10 lat ! Walczył do ostatniej chwili żeby mnie zdominować . Jam Byczyca!!!:)Jam zwycięzca !

To prawda. Byczyce i Kozy chodzą w parach.

To przystojniaki:) O nietypowym charakterze.Mądre chłopaki.Podobno ciężko wejść w ich wnętrze.Ale tego nie wiem na pewno, bo nigdy z żadnego, nie kokietowałam;)

Czy mam jakies szanse u pana koziorozca?? Ja raczek! Znamy sie od paru tygodni. Jest bardzo skryty i zazwyczaj musze z niego wyciagac informacje. Gadam za nas dwoch. Ostatnio wybralismy sie na sympatyczna wycieczke duzo rozmawialismy, byly tez pieszczoty etc. Na nastepny dzien moj pan koziorozecz stwierdzil ze ma niedosyt i chce wiecej. Wiadomo o co chodzi. Ja mu na to powiedzialam ze nie oczekuje zadnych deklaracji ale nie interesuje mnie spotykanie sie z nim tylko w jednym celu. On mi na to ze on teraz nie jest zainteresowany zadnymi zwiazkami i ze jest mu dobrze tak jak jest. Potem juz ze mna nie rozmawial. Ale wiem ze obserwowal moj facebook. Zastanawiam sie czy mam jeszcze jakies szanse u niego. Chodzi mi o normalny zwiazek w przyszlosci, nie tylko seks. I jesli tak to jak to zrobic?? Pomozcie :)

Poznalam dwóch, nieciekawi. Raz zabiegaja potem obojętni potem obarczaja wina kobiete zmienni zdradzaja

Dnia 16.02.2014 o 20:21, Gość gość napisał:

to fakt, egoista i furiat

Nielojalny, niewierny, pozbawiony zasad, wieczny podrywacz i lovelas, oczywiście bez zobowiązań! Skąpy aż do bólu. Drań zrzucający z siebie winę, na każdego, kto znajdzie się pod ręką. Lubi błyszczeć. Egocentryk do granic możliwości. Po trupach do celu, depczący po wszystkim co po drodze się nawinie. Załamany i uparty jak żaden inny znak 

Dnia 1.06.2010 o 18:07, Gość misioreksus-rex napisał:

wesoły, z poczuciem humoru, interesowny i zdradziecki

Bardzo zdradziecki! Bardzo interesowny!! Wesoły tylko do czasu - dopóki jest podziwiany i tylko wtedy, kiedy wszystko uklada się po jego myśli. Bo jeśli nie... to biada temu kto się wprzeciwił. Zamyka się, obraża jak mały chłopczyk i milczy. Zdemaskowany, potrafi być złośliwy i nieprzyjemny 

Dnia 19.10.2016 o 10:00, Gość gość napisał:

Wszystko co chcialam powiedziec juzzostalo wczesniej napisane. Teraz jak facet mowi ze jestkoziorozcem uciekam.

Mam tak samo. Koszmarny znak. Facet koza to obłudnik, fałszywiec, pełen ironii i pogardy dla innych, nawet tych mądrzejszych i lepszych od niego samego. Zazdrosny, karierowicz, kobiety traktuje jak zabawki, spragniony sexu, aaaaleee bez zobowiązań!!! Żonę traktuje jak przedmiot, durną ciemną babę, która ma mu służyć i podziwiać za wszystko, nawet za to czego nie zrobił czy nie dokonał. 

Porzucony koziorożec mści się, inwigiluje, stalkuje, oczernia i niszczy życie swojej byłej przez całe życie. Nie polecam. 

Jestem facetem (20+). Mam ascendent w końcówce Koziorożca/początek Strzelca, a jestem zodiakalną Panną, i powiem tak.

Na pewno nie lubię kobiet księżniczek, a z tego co tu czytam to widzę, że każda z Was się tak zachowuje. Och, jakie wy biedne, jakie skrzywdzone, bo Koziorożce/Panny są na was odporne. Jak mi przykro. Oczekujecie gównianych prezencików, a prawda jest taka, że same macie nóżki, rączki, możecie sobie zarobić i same sobie kupić, bo nikt normalny nie chciałby potem wysłuchiwać, że Wasz partner/partnerka raczył(a) kupić to, czego nie chcecie. Puste p i z d y  bez krzty samokrytyki. 

,,Faceci" też nie lepsi. Adorują potem takie ...ki, popisują się, obsypują badziewiem, a potem się dziwić, że rośnie feminizm i baby rozpuszczone. Co nie zajrzę na forum to znajduję wpisy takich księżniczek jak wy. Jednak rację miał ten, kto twierdził, że Polki są puste. 

Bo wy myślicie, że jak kobieta zakręci pupą, pokaże piersi i zrobi ,,kobiecy" (czyt. mocny) makijaż jak z jakiejś reklamy, to każdy facet będzie Wasz, albo Was obsypie jakimś badziewiem. Śmiech na sali. Wstyd by mi było bym miał się płaszczyć przed kobietą jak jakiś dureń, a ci co tak się zachowują (czyt. większość ,, facetów") sami jeszcze nie wyszli z mentalnej podstawówki. Nie ważne czy są bogaci, biedni, uczciwi czy nie. Dla Koziorożców/Panien takie zachowanie jest godne pożałowania (na ogół, bo są wyjątki). ,,Ten typ tak ma". 

Normalnie, same chodzące porcelany. Tylko uważajcie z chodzeniem, bo możecie raka stopy dostać. Królewny.

Ktoś musi to w końcu napisać.

Jest zasadnicza różnica między lubieniem/kochaniem kobiet, a rozkapryszonych bab. Znając życie pewnie zaraz jakaś mi tu zarzuci, że jestem mizoginem, a same się zachowujecie jak ci faceci których tak opisujecie. Na każdym forum. 

Co do Koziorożców, jest prawdą to, że nie są zbyt wylewni, są dosyć uduchowieni, acz na pewno nie dziwni.  Po prostu pragmatyczni. Byle co nas nie zadowala. Smutne, moim zdaniem. 

Nie interesują nas bzdury, daleko nam do plotkarstwa, choć Koziorożec widać, że chciałby ustawić wszystkich pod rządek. Zauważyłem, że Koziorożce lubią donosić, kontrolować, acz to nie jest reguła. Tacy trochę faszyści emocjonalni.  Doskonale by się sprawdzili jako skrupulatni biurokraci. 

Co do humoru to mogę tylko potwierdzić jakoby Koziorożca mało co śmieszyło i zachowywali się zbyt poważnie jak na swój wiek. Nie sądzę jednak by wynikało to z ich pracowitości i zawziętości, to raczej urazy w duszy z których sobie nie chcą zdać do końca sprawy. Spokojnie, to mija, ale Koziorożce muszą się nauczyć dystansu (sam mam z tym problem). 

Koziorożce lubią porządek, zarówno państwowy (poszanowanie prawa), jak i u innych. U nich samych różnie to może bywać, wiem po sobie, bo daleko mi do pedantyzmu. Ten typ ludzi najchętniej wszystkich by ubrał w szkolny mundurek, lub wysłał na roboty społeczne samemu wspierając dyktaturę (przynajmniej takie odnoszę wrażenie ze znanych mi osób). 

Potrafimy być mściwi, lecz nie w bezpośredni sposób. Chyba daleko nam do otwartej konfrontacji. 

Na pewno na Koziorożcach można polegać i zaufać im przy powierzeniu sekretu. Wyjawiamy go innym dopiero jak ktoś nam poważnie zaszedł za skórę, też najczęściej po czasie. 

Pamiętliwi, przynajmniej ja mam dobrą pamięć do negatywnych zdarzeń z dokładną godziną i pogodą. Nie wiem jak inni. 

Dużą wadą jak dla mnie jest to, że Koziorożce często się przejmują i wszystko biorą na serio. To nie choroba, tak po prostu jest. ,,Life is a serious bussiness" - idealnie do nich pasuje. 

Nie zgodziłbym się z tą oszczędnością finansową i zaradnością. To materialiści i na swój sposób dosyć ,,rozmyci" ludzie. Bez ikry, ale w sumie po co to komu? Liczy się bezpieczeństwo, a nie jakieś popisywanie się. Może ci Koziorożce z którymi się spotykacie to zadufane w sobie bufony przekonane o swej potędze? Hm, nie jestem zodiakalnym Koziorożcem, ale tak nie mam. Wręcz gardzę takimi pyszałkami i najchętniej bym ich zesłał do obozu. Pewność siebie to zguba. 

Jednakże to, że Koziorożce takie są, to nie znaczy, że należy je traktować z góry i odrzucać. Trzeba być bardzo cierpliwym, i przede wszystkim mieć dużą wrażliwość, wręcz psychologiczne podejście do ludzi. Ciężko jest mi w sumie określić dlaczego Koziorożce takie są, ale to bardzo wrażliwi ludzie, dlatego się trochę dziwię tym co piszecie, że są pewni siebie i mają rozdmuchane ego. Pewnie to zależy od oddziaływania innych planet.

Nie oczekujcie, że będzie Wami zainteresowany, bo Koziorożce nie są tak podatni na przypadkowe bodźce (szkoda, że większość ludzi niestety jest...). Często w ten sposób nie chcą Was urazić, bo szanują Waszą prywatność i są nieśmiali, a chyba nie ma w tym nic złego? Trochę jak Panny, boją się popełnić błędu. Perfekcjoniści. Nie lubimy się narzucać. Wolimy spytać, poradzić się, zasugerować. Spontan jest rzadko tolerowany, ale i z organizacją dość kiepsko. 

Dosyć często są zakłopotani i zagubieni w swych uczuciach. 

Wrażliwość wynika chyba z tego, że Koziorożce brzydzą się po prostu niesprawiedliwością i kłamstwem. Czują się w ten sposób strasznie zagubieni, zmarnowani i smutni, bo nie rozumieją do czego są zdolni ludzie, i nie rozumieją dlaczego nikt ich etosu nie rozumie. Sami często zachowują się dość formalnie, grzecznie, posłusznie, bo mają duże poczucie etyki.  Stąd też powaga w stylu ,,jak można tak pozwalać się zachowywać dzieciom? W tym wieku?", ,,ubrała się do szkoły jak jakaś....", albo ,,dorosły facet, a gra w gry jak jakiś ...". Przynajmniej ja tak mam/miałem. Z wiekiem stają się ponoć bardziej otwarci i ,,dziecinni". Chcą nadrobić zaległości. I to jest najprawdziwsza prawda, bo znam to po sobie. 

Baby chłodne i nieprzystępne m ężczyzna koziorożec ceni lojalność i wierność. Sam nigdy nie zdradzi i nie oszuka

3 minuty temu, Gość Koziorożec napisał:

Baby chłodne i nieprzystępne m ężczyzna koziorożec ceni lojalność i wierność. Sam nigdy nie zdradzi i nie oszuka

Gonwo prawda znam chłopa koziorożca co zdradza

Inteligentny, skryty, na dystans, ze specyficznym, inteligentnym poczuciem humoru. Na pewno nie zabiega o kobiety, musi mieć wyraźny sygnał z ich strony. Lojalny jak się zakocha. 

Czyli po prostu tak jak wspomniałem wcześniej. Chłodny, pragmatyczny, twardo stąpa po Ziemii, perfekcjonista, wrażliwy, zakompleksiony. Nie liczcie na adorację, a już kokieterię możecie sobie odpuścić.

Kto wyciąga te stare posty? Kurza twarz!

Wszystkich których znam łączy jedno. Są pantoflarza mi. Kapciami wręcz.

23 minuty temu, Gość Pepa napisał:

Wszystkich których znam łączy jedno. Są pantoflarza mi. Kapciami wręcz.

brednie

Ja znam tylko takich, więc dla mnie to nie są brednie. To moje obserwacje.

Ja znam tylko jednego, jest brzydki, gruby, ma nalaną zawsze wesołą gębę a z charakteru - szuja, donosiciel, obłudnik, stalker, hejter, erotoman, ped/ofil, gwałciciel i chyba psychiczny bo potrafi zwalać na 1 osobę winę za wszystkie swoje problemy, w których ta osoba nie miała żadnego udziału. Satanista, ateista, kłamie jak z nut, jest zdolny niszczyć kogoś bez opamiętania, jesli tylko zauważy że ma do czynienia ze słabszym od siebie. Ogólnie typowy psychopata.

W tym samym dniu co on, urodził się Stiepan Bandera jeden ze sprawców rzezi wołyńskiej i Rodrigo Borgia, papież, który chyba najwięcej ze wszystkich nawywijał w historii kościoła, a pod tym samym znakiem Mickiewicz, który mając zonę przyprowadził do domu kochankę a żonę oddał do ówczesnego psychiatryka, pewnie dlatego że źle znosiła jego koorestwo. Czy  warto być z koziorożcem - nie sądzę, ja pogoniłam, za co mnie nienawidzi od prawie 40 lat. 

Koziorożców nie lubią typowe królewny z drewna. Bo nie podrywają, nie zabiegają itd.

Heh  kozioł którego ja odrzuciłam, podrywał, zabiegał i szalał na moim punkcie. A jak dostał kosza to jeździł błagać moich rodziców, żeby na mnie wpłynęli.