Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piczunek

czy to prawda, ze ze zwiazku mieszanego, rodza sie zdrowe piekne dzieci?

Polecane posty

Gość piczunek

zastanawia mnie to .. gdzies ak czytalam, ze z takich zwiazkow mieszanych rdza sie zdrowe piekne dzieci nie obciarzone chorobami genetycznymi poniewaz ludzie pochodza z dwoch odmiennych kontynentow i niema mozliwosci pwtorzenia genu...ciekawe czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
wątpię... poza tym nigdy nie spotkałam się z takimi statystykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczunek
nie moge tego znalezc... a co reszta mysli , jest jakis genetyk tu?/:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani turkusowa
calkowicie sie z tym zgadzam! :P mam coreczke ktora jest owocem milosci polki i turka, uwierz wiem co pisze!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie niewiem
ale wszystkie dzieciaki mixowe sa ładne, slodkie, moze to i prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na ten przykład, z koniem jest taka różnica genów, że rodzą się piękne i rącze centaury. Za to z bykiem nie polecam, chyba że masz działkę na labirynt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prawdziwa prawda
wiadomo jm mniejsza spolecznosc tym wieksza szansa ze jestescie spokrewnieni i ze oboje macie ten sam "zly" gen. Poza tym populacje zyjace w tych samych warunkach maja takie same nawyki co prowadzi na przestrzeni pokolen do podobnych deformacji. Ale nie koniesznie ludzie musza byc roznych ras, po prostu najlepiej jak pochodza z dwoch odrebnych kultur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
moja coreczka jest polsko-wloska (wloszka po tatusiu:)) jest zdrowa i piekna:)) widac po niej zarowno rysy polskie jak i wloskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak , to jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glupoty opowiadacie. Kazda sie pochwalila swoim dzieckiem i jej sie wydaje, ze to potwierdzenie tej durnej teorii. Gdyby tak bylo to wszystkie mulatki bylyby o cudownej urodzie. A nie sa! Jedna sa ladne, inne nie- zalezy od urody rodzicow. Z chorobami jest podobnie. Wystarczy, ze jeden rodzic jest nosicielem. wszystko jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eret
Taaa... wystarczy też o wiele mniej: choćby taka spontaniczna mutacja czyli powstała bez przyczyny. W każdym razie pomysłu na przyczyny mutacji nauka nie ma. Tym bardziej nie ma sensu wymyślać teorii trącących zabobonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hy
hej :) zauwazyliscie ze np na wioskach duzo jest pododnch, niby nie spokrewnionych ze soba ludzi? :) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podręcznikowo podobno odporne, ale nie powiem ci na 100% bo sama jeszcze nie wiem. :) Mam podwójnego mieszańca, ale jest jeszcze malutki (3,5 miesiąca), więc trudno jeszcze cokolwiek powiedzieć w temacie. Co prawda jak się urodził dostał dyszkę i ani razu na nic mi nie zachorował, ale to jak mówię jeszcze za krótki okres, żeby zabierać głos. Jego ojciec sam jest mieszańcem (ale nie wiem, czy to się liczy, bo jest miksem dwóch nacji skandynawskich, czyli bądź co bądź należących do tej samej halpogrupy) i jest normalnym człowiekiem, jak ty i ja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według definicji i genetycznej logiki, autorka ma racje, ale piękno to bardzo indywidualna sprawa, zależy od fizjonomii rodziców i od przyjętych wyznaczników piękna wśród różnych kultur. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga baba
Nie, to nie prawda (odnośnie zdrowia, bo jeśli chodzi o urodę to obojętnie czy dziecko ze związku mieszanego czy nie i tak jest piękne :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga baba
"u dzieci par spokrewnionych ryzyko wystąpienia groźnych schorzeń okołoporodowych jest zaledwie o 2 proc. większe niż w wypadku innych związków - wynika z badań przeprowadzonych przez uczonych z University of Washington. - U potomstwa spokrewnionych rodziców niebezpieczeństwo komplikacji okołoporodowych jest niemal takie jak w wypadku kobiet mających więcej niż 40 lat - powiedziała "Wprost" Robin L. Bennett, genetyk z University of Washington, autorka badań opublikowanych na łamach "Journal of Genetic Counseling". Zakaz zawierania małżeństw przez osoby spokrewnione - twierdzi uczona - jest więc tak samo pozbawiony sensu jak zakazywanie posiadania dzieci kobietom czterdziestoletnim" "Okazuje się jednak, że tzw. dobór krewniaczy może mieć również korzyści biologiczne. Badania C.D. Darlingtona, genetyka z Oksfordu, przeprowadzone w latach 60. XX wieku, wykazały, że pary osób spokrewnionych mają średnio dwa razy więcej prawnuków niż inne. Obserwacje zwierząt wykazują, że dobór krewniaczy zwiększa szanse dziedziczenia przez potomstwo korzystnych cech, pozwalających się lepiej przystosować do środowiska lub szybciej uodpornić na choroby zakaźne. Rozmnażające się w ten sposób owady niemal w ciągu nocy są się w stanie uodpornić na działanie pestycydów. " Żeby nie było zwolenniczką kazirodztwa nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście ma sens, ale jak każdy miecz ma dwa końce, tak i tu z jednej strony mamy utrwalanie dobrych cech, a z drugiej utrwalanie złych. Chyba wszyscy pamiętamy co przytrafiło się rodzinie Romanowów. :) No i przykład z naszego podwórka: skaza białkowa - Polacy i cała grupa etniczna zamieszkująca geograficzny obszar Europy Środkowej nie wytwarzają enzymu trawiącego laktozę, bo na naszych ziemiach tysiące lat temu nie zajmowano się hodowlą bydła i nie spożywano mleka, w przeciwieństwie do grup migracyjnych na północy kontynentu i wzdłuż zachodniego wybrzeża. Dlatego dziś nikt wywodzący się znad Morza Północnego z Europy Zachodniej i Północnej nie ma skazy ...no może jakiś mały promil, tymczasem u nas mnóstwo dzieci i dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga baba
Wiesz ja też z tym się nie do końca zgadzam, wiadomo badania na podstawie obserwacji populacji zwierząt, a przecież wiadomo, że u zwierząt słabe, nie przystosowane osobniki albo są eliminowane albo umierają, a człowieka się leczy, dorasta, dojrzewa i w końcu zaczyna się rozmnażać. No i tak jak piszesz chodzi o te złe cechy. Ostatnio czytałam, że specjaliści chyba z WHO bija na alarm odnośnie społeczności arabskiej zamieszkującej rejony Półwyspu Arabskiego. Tam ze względów kulturowych, finansowych pary kojarzone są w rodzinie i w tej chili ponad połowa (nie pamiętam dokładnie liczb a nie chce mi się szukać) ma nadwagę, cukrzyce i choroby serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Romanowów było podobnie. :) Nie chcieli wydawać dzieci za ludzi z niższych niż oni sfer i dynastię wykończyła hemofilia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnuy
jaga baba otóz to !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale brednie, nie moge
tak ja zyje w zwiazku mieszanym.ja jestem kobieta a maz mezczyzna i mamy rzeczywiscie 2 zdrowych i pieknych dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czasami to się wydaja głup
ale czasami to sie wydają głupoty, bo ludzie tej samej nacji tez maja piękne i zdrowe dzieci ? Nie tylko mieszancy , bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badania badaniami
TAK, ALE TAM ISTNIEJE MALE PRADOPODOBIENSTWO POWTORKI GENU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje natychmiastowej rad
a co sie przydarzyło rodzinie romanowów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdety
moje dzieci beda mieszane (maz Wloch), tylko, ze pierwsza ciaze poronilam. Zdaza sie wszystkim i wszedzie, czy mieszane, czy w rodzinie. jak ma zostac wyeliminowane przez nature to i tak sie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j atez
poronilam i to dziecka z tzw, miksow, moj masz jest perso-grekiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aka ona 23
ja znam wiele zmiksowanych dzieci, naprawde czasami niezle połaczenia np brazylijka z holendrem maja synka- malego johanka- chlopczyk w wieku 1.5 roku switnie rozmawiał w jęz angielskim i portugalskim! serio jestem swiadkiem, do tego widac ze to mądre dziecko... do tego ładniutki! co jeszcze hmm polka z murzynem z południowej afryki, w sumie to on wyglada jak mulat maja dziewczynke- nie okreslilibyscie jej pochodzenia, co najdziwniejsze mala ma super proste włosy! szok, co nie ;) normalnie mulatki maja jednak krecone... co do rozwoju, mala b. pozno zaczela chodzic, mowic itp wiec tu sie reguła nie potwierdza ;) z urody tez taka siaka.. nie chce mi sie pisac wiecej ale ogólnie dzieci rodza sie zrowe i mysle ze choroby genetyczne u 'mieszanek' sa mniej spotykane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do języków
to dzieci rodziców róznych narodowosci zawsze mówią w dwóch językach :-D :-P jesli rodzice rozmawiają z nim w swoich ojczystych językach :-P Co do urody, rzecz gustu , ja widuje na co dzien duzo miksów i trafiają się zarówne te ładne jak i te brzydkie - tak ,ze nie generalizujcie :-P Co do zdrowia to się nie wypowiadam ,bo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko fajno ale dziecko
holenderskiego ojca powinno heel erg leuk Nederlans praten, ja? :) Dziwne co napisałaś, że ono mówi po portugalsku i angielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×