Problem EX i NEXT

Witam, na początku napiszę, że mam 25 lat, EX 24, NEXT 21. a sytuacja maluje się tak: mniej więcej rok temu rozstanie z ex. Powodow bylo sporo miedzy innymi to ze nie moglismy sie dogadac juz. Ona jest dosc impulsywna osoba, chciala mnie "zmanipulowac"? Tak sie czulem, ograniczony i zmuszany do pewnych rzeczy - bo ja nie chcialem np z nia spedzic calego weekendu to awantura "bo nie kocham, bo olewam, bo nie szanuje" itp itd poza tym kazde moje wyjscie samemu graniczylo z cudem bo awantura - napewno kogos mam, napewno tam beda jakies laski ktore mi wpadna w oko bla bla bla moglbym wymieniac bez konca. KONIEC ZWIAZKU. Prawie dwa lata znam NEXT. Od jakis 8 miesiecy utrzymujemy staly kontakt. Od samego poczatku wydala mi sie niesamowita. Nie ukrywam - podoba mi sie. Jest piekna, moj typ jesli chodzi o urode, o figure CUDO. Charakter.. co tu duzo mowic sympatyczna, usmiechnieta, uprzejma, urocza niedawno stwierdzilem po prostu ze spotkalem TA KOBIETKE z ktora chcialbym spedzic reszte zycia. Dogadujemy sie i dobrze nam w swoim towarzystwie. NIE JESTESMY RAZEM JESZCZE. Powod? EX......... do dnia dzisiejszego ROBI AWANTURY wymysla, placze, krzyczy, histeryzuje. Najgorsze na koniec - bylem na imprezie jakies niecale 3 miesiace temu - popilem i "podobno" zrobilismy to z EX. Costam swita ze sie do mnie kleila ale podkreslam nie tylko bo byl jeszcze jeden typ z ktorym tam przyszla i obsciskiwala, calowala itp. dowiedzialem sie ze JEST W CIAZY i twierdzi ze ze mna. Nie za bardzo jej w to wierze, nie wiem co robic!!!!! Doradzcie!!!

jedynym wyjściem jest zrobienie testu na ojcostwo po urodzeniu dziecka

tez o tym myslalem ale to napewo ogromne koszta, nei wiem skad bym mial wytrzasnac duza sumke. W dodatku chyba potrzebna jest jej zgoda a ona z gory stwierdzila ze sobie nie zyczy testow bo jest pewna kto jest ojcem dziecka. A ja idiota wszechczasow sobie nie przypominam zebym z nia cokolwiek robil na tej imprezie poza tym ze sie do mnie kleila a ja grzecznie ja poprosilem zeby dala mi spokoj.

na moje to ona chce Cię zatrzymać na dziecko

nie no jedno jest pewne - nawet jezeli okaze sie faktycznie ze dziecko jest moje to ja i tak do niej nie wroce, to juz nie na moje nerwy. Ale dzieckiem sie zaopiekuje jak najbardziej, bede placil, bede zabieral do siebie w zaleznosci od tego jak tam z nia uzgodnie czy sie sami dogadamy czy sadownie. Orientuje sie ktos moze ile kosztuje dokladnie taki test i ile trwa analiza? No i przede wszystkim czy jest potrzebna jej zgoda?

nie orientuję się ile kosztuje itp, ale wiem że musi być potrzebna zgoda matki dziecka...

najpierw musi urodzić się dziecko

no wlasnie a ona sie nie zgadza.. moze da sie to sadownie rostrzygnac? Ona wie doskonale ze ja przebywam duzo czasu z ta druga, domysla sie ze cos do tamtej czuje i (chyba dlatego) ciagle mi o cos wydzwania!!! Bo niby nie moze dzwigac - no to ja pajac ide a okazuje sie ze tylko chleb i pomidorki chciala. A to ma ochote na cos slodkiego no to ja o 23 zasuwam jej do nocnego po tabliczke czekolady itp pelno przykladow. Rozumiem kiedy dzwoni i prosi abym przyszedl bo sie zle czuje, ma zawroty glowy i niedobrze jej ale mam wrazenie ze troche przesadza. Z drugiej strony z natury tak mam, ze nie zostawie na lodzie kobiety z ktora mam dziecko no i tego dziecka w koncu jesli jest moje to moj obowiazek sie nimi zaopiekowac. Nie wiem kompletnie co robic i jak sie zachowywac!!!

goscia nr 2 z ktorym sie obsciskiwala i powiedz mu ze to moze byc tez jego dziecko:) albo konfrontacja we 3, moze byc ciekawie:P

tez sie nad tym zastanawiam ale musialbym go jakos odnalezc bo nie znam typa

wynosi ok 1500 zl Taniej to wyjdzie niz wychowywanie cudzego dziecka :) wyniki ok 1 mc od zrobienia testu, testy tylko po urodzeniu Jesli nie bedzie chciala dobrowolnie, sad moze jej nakazać poddanie dziecka badaniu To są pewne informacje, kolega przechodził przez to jakieś pół roku temu

idzz nia do lekarza i zapytaj ktory to tydzien, moze sie okazac ze ciaza w ogole nie ma zwiazku z impreza..

Dziewczyna klasycznie chce cie wrobić. Przede wszystkim, idź z nią do lekarza, bo może wcale w tej ciąży nie jest. Niech przy tobie lekarz potwierdzi i koniec. Dokładnie nie pamiętam jak to jest, ale skoro nie jesteście małżeństwem to chyba kobieta nie może tak o podać ciebie jako ojca. Ty musisz uznac dziecko - tak mi się kojarzy. Ale na pewno za to, masz kilka miesięcy żeby wnieśc sprawę o zaprzeczenie ojcostwa. I jeśli ona nie zgodzi się na test, wtedy sąd może nakazac :) powodzenia!

Sory, ale jak EX udowodni bez badań DNA że to Twoje dziecko??? Jak się nie zgodzi na badania to sąd uzna że coś jest nie w porządku ;)

prosta piłka - po porodzie dziecko musi być uznane przez oboje rodziców. mówisz że nie uznasz dziecka bo nie wiesz czy Twoje. jesli bedzie chciala koniecznie wykazać ze to Ty to pojdzie do sądu. sąd zleci badania, a zapłaci za nie ta osoba ktora nie ma racji. czyli ty jesli to jest Twoje dziecko, albo ona jesli nie jest.

możesz zrobić już teraz badania na grupę krwi.. z tym, że ojciec dziecka może mieć taką samą grupę jak Ty... laska się za dużo seriali naoglądała i jej odbiło. :) wytłumacz jej DOBITNIE, że mimo to, że jest w ciąży NIE BĘDZIESZ Z NIĄ - niech to do niej dotrze, to wtedy może sama się przyzna, że dzieciak nie jest Twój.

Zdezorientowany ONN => Nie przejmuj się. Wymyślanie ciąży i wmawianie bachora to numer star, jak świat. W praktyce, jeśli facet nie pamięta - to nie był w stanie. Poczekaj na bachora, a jeśli si pojawi załóż sprawę o ojcostwo. Dla kobiet: Alkohol nie tłumaczy zdrady. Jeśli facet się przespał z laską po pijaku to na pewno to pamięta i chciał to zrobić. Tylko głupiego usprawiedliwienia szuka

wiecie, że jak "film się urywa" to nie za bardzo jest się w stanie uprawiac sex..? - jest to możliwe, ale mogą byc problemy z erekcją... poza tym nie pamiętasz jak się czułeś następnego dnia po tym..?

Nawet jezeli dziecko nie bedzie moje - nie chce jej narazac na jakiekolwiek koszta! Fakt, ze ciagle cos ode mnie chce a w ciazy jest raczej, bo wymiotuje, ma zawroty glowy, widzialem test, poza tym troche sie zmienila, jakby zgorszyla sie. Jestem troche zalamany poniewaz chcialem cos zaproponowac tej do ktorej cos czuje a tu takie cos. Przeciez ona mnie chyba wysmieje, jak jej cokolwiek oznajmie a tu z boku dzieciak inna baba i obowiazki. Bedzie sie czula ta "ostatnia" a nie chce zeby tak bylo. Poza tym martwie sie o przyszlosc tego malucha ktory sie urodzi. Moja Ex to raczej typ imprezowiczki, malo odpowiedzialna niestety :o

ale jestes miekka faja. jak w piosence "i chcialabym i boje sie" :D i chcialbym byc z tamtą, i boję się tej narazic. nie myslałes jak robiłes to teraz rób jak uwazasz. do porodu jeszcze troche czasu zacznij zbierac kase na test.

pilnie to => jeśli staje przy urwanym filmie to się ciężko spuścić. Facet tak mocno macha dupą, że trzeźwieje w trakcie.

No wlasnie o to chodzi ze moim zdaniem do niczego nie doszlo tylko ona tak twierdzi i jej kolezanka ktora tez na imprezie byla :o Nie chce z nia byc i to ze sie martwie nie znaczy ze jestem jakas ciota po prostu tak zostalem wychowany w poczuciu obowiazku o druga osobe, musialem wiekszosc obowiazkow zwiazanych z mlodszym rodzenstwem przejac ze wzgledu na sytuacje finansowa w domu. Matke ojciec zostawil, ona harowala zebysmy jakos wyzyli a ja zajmowalem sie rodzenstwem. Po prostu teraz juz tak mam jesli to moje dziecko to moj zasrany obowiazek sie nimi zaopiekowac. Natomiast ta druga to kobietka do ktorej cos czuje, mam wrazenie ze spotkalem druga polowke jednoczesnie jak mam jej cokolwiek proponowac majac dziecko z inna i takie komedie?

tzn. nigdy nie miałam bliższego kontaktu z zalanym facetem, ale od koleżanek wiem, że właśnie ich panowie nie dawali rady za bardzo w stanie upojenia alkoholowego... czasem nawet gdy nie urywał im się film też nie dawali rady.. bo byli po prostu mocno pijani. ale może to są indywidualne sprawy każdego faceta :D może niektórzy potrafią.. kto ich tam wie.

Wlasnie do niej znowu jade bo cos chce ;/ przedstawie moje plany i jak wroce to napisze co i jak. NIE WIEM CO ROBIC Z TYM BABSKIEM :(

Bylem u niej, MASAKRA! Zapytalem czy ten drugi koles w ogole o tej ciazy wie ona stwierdzila ze nie utrzymuje z nim kontaktu! Ale mnie wkurzyla, naprawde przeszlo mi przez mysl ze typ ja bzyknal i sie zawinal a ona teraz szuka naiwnego!!!! Powiedzialem jej DELIKATNIE ze troche przesadza z tym ciaglym wydzwanianiem, ze w koncu ma rodzine do ktorej moze sie zglosic o pomoc a ona na to ze przeciez ja mam samochod!!!! No smieszna jest :o Na koniec zaczela mi histeryzowac wydzierac sie rzucila sie na lozko z placzem powiedzialem wiec ze nie moze sie stresowac w ciazy wiec wychodze zeby sie uspokoila i zeby zadzwonila do mnie po powrocie od lekarza ( w ten sposob dalem jej do zrozumienia ze jej tym razem nigdzie nie zawioze ) i dala znac czy wszystko w porzadku. Myslalem ze cos odwali glupiego ale w ryku i krzyku "oznajmila" ze juz ona sobie z L (next) porozmawia ze juz jej napisala esa zeby lepiej na swoja glowke uwazala :o Z moja sie dzisiaj widzialem tylko chwilke wlasciwie to wracalem ze sklepu i wpadlem na nia na osiedlu czesc czesc i w sumie to wszystko ale nic mi nie wspominala o jakichkolwiek pogrozkach. Albo to ja jestem glupi albo moja ex oszalala ludzie doradzcie gdzie ja wyslac mam :o

mam nadzieje,ze to prowokacja a jesli nie to co to za patologiczne srodowisko? :/ impreza, obsciskiwanie sie, seks z kilkoma facetami, ja nie wiem co się dzieje z Wami ludzie, już nie macie swojej godności a poza tym jak może facet być z kobietą, która sypia tak o z innymi na imprezach szok

Po 1 ja jej takiej nie znalem - na imprezie sie pojawila z jakims typem ktorego nie znam w ogole i mysle ze tylko po to abym byl zazdrosny Po 2 nie jestesmy razem juz dlugo ja wzdycham do innej a ta stoi mi na drodze malo tego jesli chodzi o ciaze to jestem praktycznie pewny ze to nie "moje" aczkolwiek udowodnic moge to dopiero po urozeniu dziecia a nie jestem takim chamem i dupkiem azeby ja zostawic na lodzie bo przeciez ona sie zapiera ze dziecko moje kazdy dookola wierzy JEJ wiec to ja bym potem sie okazal ten ZLY Chce to jakos spokojnie zakonczyc mam dosc jej histeryzowania, placzu i drazenia w moim zyciu. Nie chce byc z kobieta ktora nikogo i niczego wokol nie szanuje, ktora stara sie mnie zmanipulowac i przywiazac do siebie na sile. ZAZDROSC glownie zniszczyla ten zwiazek. Chce po prostu normalnie zyc a ona mi tego spokoju nie daje.

:D

Kiedys znajdowalam sie w podobnej sytuacji z tym ze to ja bylam "next". Oni cos robili w tym samym czasie ona sie bzyknela z jakims innym typem. Moj zarzadal testow a ona wtedy sie wycofala ze wszystkiego. Poza tym bylo to za granicami kraju, ten drugi nie byl polakiem, mial ciemna karnacje, nie musze chyba pisac ze dziecko bylo kropka w kropke za tamtym podobne. Ale ile nerwow i stresow to kosztowalo jakjeszcze byla w ciazy, rowniez go wykorzystywala i jego pieniadze przede wszystkim na swoje zachcianki :o My i tak sie rozstalismy ale JA jako ta next moge ci napisac, ze nie mialam z tym problemu ze on moze bedzie mial dziecko i nie ono bylo powodem rozstania. A ona w ogole wie, ze twoja ex jest w ciazy?

Moja ukochana? Wie. No i o to chodzi ze wlasciwie to nie wie ze jest moja ukochana i moje uczucie do niej jest trzymane przeze mnie w tajemnicy. Najgorsze jest to ze ponoc ex jej pisala jakiestam pogrozki i teraz nie wiem czy to prawda, moze sie umowily na spotkanie i bog wie co ona tam nazmysla. Tak bardzo chcialbym jej wyrzucic to co czuje a tu klops :(