moja dziewczyna to kompletna wariatka !

Mam dosyc. ta wariatka mnie wykonczy. Mieszkamy razem, ale juz dluzej tego nie zniose. ona ma fiola na punkcie sprzatania. ciagle wrzeszczy ze "nie tak sała ta herbata", "gdzie idziesz dopiero umylam podloge", "podnies te ciuchy", "segreguj ubrania" ochujec idzie :o

to prawdziwy skarb

nie sądze:o czuje sie jak wiezien we wlasnym domu! wiecznie wrzaski i wyzwiska ze jestem brudas itp :o

jak ją tego oduczyc bo juz nie daje rady. wszystko sterylne jak w szpitalu.

z lekka prostaczka, ale widocznie jesteście na tym samym poziomie

puść jej to..ale wcześniej kup Martini i dobry tonic.. http://www.youtube.com/watch?v=TO_EQTWA5_k

rób to co każe i po kłopocie

co kto lubi:o ja sie ze swoja pieprze na stercie porozrzucanych wszedzie kartek, ksiażek i innych gratów i ani mnie ani jej to nie przeszkadza

na tydzien rolami to zobaczysz jak tojest sprzatac non stop po kims i nawet nie uslyszec dziekuje :O

ze dziewczyna ma racje i rzeczywiscie jestes brudas??????????????????????????????????????????????????????

Jakby to bylo normalne to wiekszosc z was to by byly pedantki a tak nie jest. takie sprzatanie do przesady jest nienormalne !!!! ona na kolanach wyciąga z dywanu kazdy klaczek od kota a codziennie wstaje o 7 i robi pranie w reku. czy to normalne? wstaje w nocy siku a po drodze sprawdza czy skarpety wyschly i in e koszulki i je przewiesza albo zwija do szafki :o