Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka321

Nienawidzę swojego chłopaka

Polecane posty

Gość Anka321

Teraz siedzę i płaczę przez niego. A ten weekend miał być taki piękny. W tym związku więcej jest rozczarowań niż miłości - przynajmniej po mojej stronie. On uważa że jest wszystko w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
a czemuż to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokia-e51 szpan.
ja swojego ,bardziej niż ty swojego ,co prawda już nie mojego , ZYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego zrobił?
Czym Cię rozczarował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Moi rodzice, znajomi wszysy go uważają za wspaniałego chłopka - idealnego dla mnie mimo że jest 2 lata młodszy. Nigdy mi ta różnica nie przeszkadzała. Jesteśly ze sobą już prawie 5 lat. Kurcze nie tak to sobie wyobrażałam. Czase jest taki kochany, dba o mnie, prrzytula, a czasem przychodzi żeby spedzic ze mna wieczor i ani się obejżę a już zasypia bez słowa. Zdarza się ostatnio tak za kazdym razem jak sie spotykamy. Jak nie zasypia to grzebie w laptopie zupelnie bez sensu. Chyba to płomienne uczucie które nas połączyło już wygasa. Strasznie ciężko mi to pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Może opiszę wam 2 ostatnie dni żebyście spróbowali wyobrazić sobie o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Wczoraj wpadł nagle bez zapowiedzi bo musi u mnie na laptopie coś koniecznie sprawdzić na allegro. Słowem sie do mnie nie odezwał. Po 10 minutach zorientował się ze zapomnial o buziaku na dzien dobry wiec mnie pocalował i szybko wrocil z powrotem do laptopa. Nie chciałam jak słup stać nad nim wiec zajelam sie prasowaniem.zauwazyl ze mam nieciekawa mine wiec jak skonczyl szukac na tym cholernym allegro podszedl do mnie i zapytal o co mi chodzi. Oczywiscie odpowidziałam "O NIC!". A on na to no "to dobrze" i popędził do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mow mu NIC bo oni naprawde to tak odbieraja. pogadaj z nim na spokojnie,powiedz jak sie czujesz z tym. ale nie rob mu wyrzutow. widac ze Cie kocha tylko moze niewidzi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Nie odzywał się do końca wczorajszego dnia. Dzis rano tez nie (a zwykle jest kilka-kilkanascie smsow). Wieczorem napisalam mu czy sie spotykam. Stwierdzil ze mam mu najpierw napisac co mi sie wczoraj stalo. Odpowiedzialam ze nie chce o tympisac tylko powiem mu jak przyjedzie. Dobra, przyjechał łaskawie, bylam zla wiec nie za bardzo mialam ochote na przytulanie itp. wiec on stwierdzil ze skoro go olewam to on bierze laptopa. Siedzial tak z nim z godzine. Potem dalam sie przekonac aby polozyc sie obok niego i przytulic. Ani sie obejrzalam to juz spal... A ja pelna rozgoryczenia poszlam sie myc, potem pizamka i do wlasnego lozka. On zorientowal sie ze ide do łożka wiec jakgdyby nigdy nic wstal, wylaczyl tv i bez slowa wyszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Gosiek juz tyle razy próbowałam z nim gadać spokojnie ale on zawsze ma jeden argument "wymyślasz to sobie". Rzadko kiedy przyjmuje do wiadomoscie moje odczucia bo uwaza ze kazda kobieta jest nadwrazliwa. Opiera to swoje przekonanie tylko na wyobrażeniu bo tak na prawde to jestem jego pierwsza poważna (chyba) dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze Ty przesadzasz? czasem potrafimy zatruc zycie facetowi, a potem mowimy ze to oni sa zli a my swiete , nie masz sobie nic do zarzucenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Na pewno mam tez sobie coś do zarzucenia. Nie przytulm sie do niego jak mnie czyms zdenerwuje wlasnie po to aby zademonstrowac zwoje niezadowolenia. On sie zupelnie uodpornil na słowną krytyke z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwijacz
haha, typowy przykład zapyziałej księżniczki on przyjeżdża by się dowiedzieć o co chodzi a Ty masz muchy w nosie i zamiast rozmawiać - boczysz się ? co on ma czytać z Twoich gestów i min ? zresztą już piszesz, że to robi - więc się stara a Ty nie umiesz tego docenić no cóż - związek na wykończeniu ale potem - zapytany - powie, że Ty go wykończyłaś, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie macie kryzys, nie ma powodu do paniki :) normalne jest ze po 5 latach sie zdarza, po 7 tez i potem tez , takie jest zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mialam... sprobuj sie do niego usmiechac i pokazywac ze jest ok przez 1 dzien. zobacz jak zareaguje.. ja tak zrobilam i po paru dniach wrocilam do tematu ale tak jak by mi juz przeszlo. okazalo sie ze mial problemy a nie chcial mi mowic bo widzial ze jestem jakas przybita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwijacz
poza tym nigdy nie mów facetowi, że "grzebie w laptopie zupełnie bez sensu" zupełnie bez sensu to wy, dziewczyny, oglądacie miłosne seriale, stale coś sprzątacie/przekładacie i boczycie się zamiast rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
owszem grzebał w laptopie bez sensu bo on akurat jest antykomputerowy - korzysta jak juz na prawde musi a wlasciwie najczesciej prosi mnie abym mu coz w necie znalazała albo zalatwila. Dzisiaj speclajnie wziął tego lapa zeby mnie zdenerwowac - tak mi sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwijacz
"Odpowiedzialam ze nie chce o tympisac tylko powiem mu jak przyjedzie." Sama się przyznajesz, że to Ty chciałaś mu o tym mówić mówić. Więc czemu on miał Cię o to wypytywać ? Ale Ty strzeliłaś focha i stwierdził, że sytuacja jest idiotyczna, więc czas na laptopa :D Proste rozumowanie, ale do Ciebie zapewne nie dociera...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Przyznam sie wam ze jestem niestety bardzo wybuchowa. I napisalam mu z pol godziny temu bardzo nieprzyjemne smsy. M.in. że nie nie chcę go wiidzec ani jutro ani w ogole (moja mama zaprosila go na swiateczny obiad). W sumie to jeden z łagodniejszych smsów. Oczywiscie uz teraz zaczynam żałować. Tak jak niektórym po % powinno zabierać się komórkim, tak samo mi po kłotni z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
odwijacz wiesz wlasnie tak on mi to próbowal tłumaczyc ale uznalam ze to wymówka. Kurcze czyżbym jednak nie miala racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Kurcze nie chce go stracić. Ale wydaje mi się że on poczuł się zbyt pewnie i myśli, że juz nie musi się starać. Nie rozumie, że o miłość trzeba dbać zawsze a nie tylko na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka321
Eh pogram sobie w simsy - tam stworze sobie idealnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, nie przejmuj sie, ja swojego tez nienawidze. Od 2 miesiecy sytuacja podobna do Twojej. Rece opadaja, nie mam juz tez sily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maammmammniemija
XXI wiek ciągle mnie zaskakuje... a ludziki jeszcze bardziej.... chyb apoczekam na XXII, żeby cos zrozuiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamMojegoNarzeczonego
Ale z ciebie księżnisia, Aniu. Jakbym tak swojego chłopaka traktowała, to już dawno nie bylibyśmy razem (a już na pewno nie bylibyśmy narzeczeństwem). Zastanów się nad sobą. Może jak koleś zasypia, to się nim za bardzo nie zajmujesz. Strzelanie fochów bez słowa to bardzo dojrzały sposób na zwracanie uwagi na problemy w związku tak swoją drogą. Myślisz jak 13-latka. Lepiej się zmień, bo nikt z tobą nie wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremmikk
Po 2 latach to pewnie już nawet nie są ze sobą. Topik wyciągnięty i stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulla123456
ja ze swoim jestem od ok 2 mcy on wcześniej miał dziewczyne ponad 3 lata on jest moim takim pierwszym powaznym chłopakiem bardzo go kocham ale nienawidze jak ciagle mówi o swojej byłej juz na samym poczatku mu powiedziałam że wolałabym o niej nie rozmawiać bo mnie to nie interesuje i sprawia mi przykrość i przez jakiś miesiąc miałam spokój był u mnie na weekend i co mu się przypomniało to ciągle o niej nawijał a bo ona taka a taka i wielki uśmiech na twarzy to sie wkurzyłam i powiedziałam że nie che tego słuchać a on oj tam oj tam już nie bedzie jak już położyliśmy się spać to tylko odwócił się do mnie plecami zrobiło mi się tak przykro nie mogłam zasnąc zaczełam płakać więc poszłam do łązienki nadal jest mi przykro a w dodatku jestem zła bo go kocham a teraz czuję jakbym byla gorsza od niej to po co on w ogóle ze mną jest niech wraca do niej mnie będzie to bolało ale kiedyś przestanie im wczesniej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulla123456
ja ze swoim jestem od ok 2 mcy on wcześniej miał dziewczyne ponad 3 lata on jest moim takim pierwszym powaznym chłopakiem bardzo go kocham ale nienawidze jak ciagle mówi o swojej byłej juz na samym poczatku mu powiedziałam że wolałabym o niej nie rozmawiać bo mnie to nie interesuje i sprawia mi przykrość i przez jakiś miesiąc miałam spokój był u mnie na weekend i co mu się przypomniało to ciągle o niej nawijał a bo ona taka a taka i wielki uśmiech na twarzy to sie wkurzyłam i powiedziałam że nie che tego słuchać a on oj tam oj tam już nie bedzie jak już położyliśmy się spać to tylko odwócił się do mnie plecami zrobiło mi się tak przykro nie mogłam zasnąc zaczełam płakać więc poszłam do łązienki nadal jest mi przykro a w dodatku jestem zła bo go kocham a teraz czuję jakbym byla gorsza od niej to po co on w ogóle ze mną jest niech wraca do niej mnie będzie to bolało ale kiedyś przestanie im wczesniej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×