samotni rodzice

witam Basiu 1 i abcd2010 tu naprawdę są fajni ludzie troszkę zrozumienia ja znikam zostawiam was w dobrych rekach i odezwą się do was jesteśmy troszkę nie ufni ale otwarci pa

Bardzo przykro zrobiło mi sie po przeczytaniu wpisu Maxxa:(:(:( Niestety i Ty Maxx powodujesz, że coraz wiecej pojawia się wokół nas hipokryzji. Przeczytałam caluteńkie forum aby Was lepiej poznać i byłam w pierwszej chwili pod ogromnym wrażeniem Maxxa. Dziś Ty sam powodujesz u mnie wielkie rozżalenie. Bardzo proszę wróć sobie do strony 43 tego topiku i poczytaj co sam kiedyś pisałeś. Ale dziś, potrafisz z takim HUKIEM czepiać sie kobiet, które nadal przeżywają swoje rozstania. To nie fair Maxx, bo każdy ma własny czas powrotu do normalnego życia, bez kochanej jeszcze nie tak dawno drugiej połówki. Ale przecież, Ty wiesz wszystko lepiej-prawda?????????????? I dziwi mnie, że nie rozumiesz kobiet, które chcą w życiu czegoś więcej niż tylko półproduktów. Bo marzenia są po to aby dążyć do ich spełnienia. A co do nowo przybyłych i Wam proponuję troszeczkę głębiej wejść w nasz temat a zobaczycie, że jest tu sporo radości, uprzejmości jak i wielkiej życzliwości. Trzeba tylko chcieć poświecić wiecej czasu aby zrozumieć o czym tu piszemy. Życzę przyjemnej lektury, zanim zaczniecie oceniać innych po kilku dla Was niezrozumiałych wpisach:D A co Dudzia chce zrobić ze swoim życiem, to już tylko jej indywidualna sprawa!!!!!!!!!!!!

Witam wszystkich:) Przede wszystkim witam nowe osoby. Nikt tutaj nikogo nie ignoruje. Szkoda,ze tak uważacie. Ja też byłam tutaj niedawno nową osobą i nikt nie rozwijał dla mnie czerwonego dywanu na powitanie. Każdy potrzebuje trochę czasu żeby się zaklimatyzować i znaleźć tutaj zrozumienie. Myślę tak jak ALEBAZI. Każdy inaczej przeżywa stratę bliskiej osoby i każdy ma swój czas żeby się z tym pogodzić. Nic na siłę. Na wszystko w życiu przychodzi czas. Może być tak,że on nie nadejdzie i tak po prostu musi być...Wiadomo, że trzeba iść do przodu i nie oglądać się za siebie,ale czasem jest to zbyt trudne. Mimo to życzę nam wszystkim żeby jednak słoneczko zaświeciło i było naprawdę cieplutko :) Miłego wieczoru:)

Tego ostatnio słucha mój syn http://www.youtube.com/watch?v=yo_Ph9GQjWw zastanawiam się co go skłania do odświeżania mojej młodości...:D czyżby się wreszcie zakochał...?????

To masz romantycznego syna:)

... ciekawe po kim on to ma:P http://www.youtube.com/watch?v=ww76NMpYcsE lub to http://www.youtube.com/watch?v=CWfxGdmY1h8&feature=related ech... kiedy to było i jak sie teraz wspomina... wszytskie te utwory znałam na pamięć i jeszcze kilka innych;)

wspomnienia nie zapomniane. Przy tym się bawiło na dyskotekach:)

hity wracają:) młodzież coraz częściej słucha tego,disco polo albo przerabiają z nowoczesną muzyką.Sam jeszcze śmigam po dyskotekach jak znajdę chwilę czasu dla siebie ze znajomymi,i często puszczają takie starocie:)

ojjj tak tak, teraz byłam na disco i rewelacyna muzyka była:)powrót do przeszłości a w tej chwili własnie sobie wszystko ponownie odświeżam:D

To musisz być fajną kobitką, lubię takie:) że się bawią,nie patrzą na wiek itp. Mam sąsiadkę, która ma 30 lat i nie pójdzie nigdzie się zabawić,bo twierdzi,że za stara jest, a mam koleżankę,która jest po 50 i szaleje ze mną na maxa:) i tak ma być. Sam mam 40 i nie uważam się jeszcze za staruszka, lubię towarzystwo młodzieży, W tamtym roku dowiedziałem się,że mam bliźniaków jeszcze , z młodzieńczych lat,mają po 19 lat, mam dobry z nimi kontakt choć dopiero ich poznaję,ale czuję się przy nich jakbym sam miał 19 lat:)

alebazi1 nie bede z tobą dyskutował nie warto. mało wiesz o miłości powiem jedno miłość zaborcza jest fałszywa kochać naprawdę to nieraz dać odejść by kochana osoba była szczesliwa . zreszta po co ja to piszę i komu i nie próbuj wchodzić miedzy mnie i diabełka daleko ci do jej poziomu to wyjątkowa kobieta skieruj swoja intryge gdzie indziej . przepraszam przyjaciółki i nowe osoby na forum ale nie znoszę dwulicowości . jak coś to bedę w 2 obiegu dla przyjaciół PA

Tak tak Maxx, bo Ty wszystko wiesz o ludziach-gratuluję bezczelności!

Sama jestes bezczelna. Tu trzeba mowic i cukrowac jak tobie pasuje, inaczej wynocha. Ale nie martw sie, kolejne ciacho ci sie pojawilo do zdobycia, strosz piorka

ojoj znowu się porobiło,co Wy tak najeżdżacie na nią? Każdy ma swoje zdanie i to przeszkadza, bo nie rozumiem?

Nie lubię agresji, slownej tez, nie rozumiem skąd w ludziach tyle złości i nienawiści, pozwole sobie tylko ustosunkować się nawet jesli nie do wszystkiego warto. Przepraszam, jesli niepoprawnie wymienię wasze pseudonimy, Eweline, gdzie ja napisałam, że ktoś mnie ignoruje? Alebazi, Złość, nienawiść to zły doradca, chyba zupełnie nie zrozumiałaś moich intencji, przeczytaj może na spkojnie i ze zrozumieniem, za propozycje lektury dziękuję, ale nie widzę takiej potrzeby, potrafię na bieżąco analizować i wyciągać wnioski bez konieczności czytania tego co kto pisał 400 ta stron temu, Max, zyczę Ci spełnienia w nowej roli, DZIADKA :) A wszystkim życzę miłego wieczoru :)

Oj - ale intrygi- i to chyba że to dla reklamy. A Maximum2012 teraz będzie pocieszał biedną ALEBAZI.

Nikt nie musi mnie ostrzegać przed nikim, sam dobieram sobie znajomych,jeśli coś będzie nie tak, po prostu podziękuję za znajomość.

A potem wszyscy będą wspólczuli Maximowi2012. itd itd

troszkę wody upułynie nim sie zorientujesz, w co wpadles

Przepraszam,przepraszam,ale za co współczuć mi mają? Jeśli komuś ktoś nie odpowiada, to z nim nie rozmawia. ja pisze z dorosłymi ludźmi?bo mam wrażenie,że z dziećmi,choć dzieci już rozwiązują konflikty inaczej

cóz, nowy obiekt na horyzoncie, a maxx nie je jej z reki tylko osmiela sie miec wlasne zdanie, wiec dokopowac mu i wywalic. a za chwile pojawi sie raczka raczke myje i beda bronic kolezanki

jasne, dorosli rozwiazuja problemy jak Alebazi-mowisz jak ja chce, a jak nie-wynocha, bo jestes bezczelny i jeszcze ci dupe obrobie, bo taka wspaniala jestem

Alebazi źle kalkulowała- mogła swoje wyrzuty zrobić poza forum.

I dalej byłaby nieskazitelna.

Znikam - nie warto tu być.

Alebazi ma zwyczaj nie odzywać sie, jest tchorzem, czeka az inni wejda i ją wybielą lub zmienia temat.

Bo prawda jest niewygodna, bo prawda jest beeee................... :(

Gdzie ja jestem ???? Bo to chyba nie jest nasze forum???????? Do tej pory pisaliśmy każdy to co myśli to jak się czuję to że jest mu bardzo źle lub bardzo dobrze a teraz co pojawiają się nowe osoby to jest jakaś przepychanka słowna i jeszcze pretensje że ignorujemy nowych. Maximum ma rację już nie wiadomo czy rozmawiamy z dorosłymi ludźmi czy z dziećmi. Ja też uważam, że trzeba odciąć się od przeszłości bo tylko wtedy można zacząć normalnie żyć i myśleć o przyszłości ale napiszę jeszcze raz to co pisałam nie tak dawno. Każdy z nas przeżywa wszystko inaczej i dla jednej osoby np rozstanie z facetem to jest normalna rzecz i szybko dochodzą do siebie tak dla drugiej to samo rozstanie będzie wielkim dramatem i potrwa parę lat zanim dojdzie do siebie. Maxx ma rację każdy musi cieszyć się tym co jest teraz i marzyć ale nie każdemu przychodzi to łatwo. Czasem trzeba paru ładnych lat żeby to wszystko pozamykać. A to forum jest dla samodzielnych rodziców a nie dla szczęśliwych i jeżeli mamy czasem doła to właśnie tu możemy się wygadać i nie zmieniajcie tego. Tu się dzielimy radościami i smutkami. Maxx powodzenia w roli dziadka będziesz świetny :-)

Kama, tak-forum jest dla wszystkich i wszyscy moga pisac, co im sie podoba, ale pewna osoba wprowadza tu cenzure i probuje mieszac miedzy ludzmi. A pozniej kwituje to jakims bezczelnym konwenansem i splywa po niej. Niektorzy niestety krytyki nie potrafia zniesc i zamiast samemu zniknac lub przestac mącić, przeprosic, doradzaja innym,zeby poszli i nazywaja ich bezczelami. podejrzewam, ze poza forum rowniez towarzystwo jest niezle skłócone. Ale jak ktos zna techniki manipulacji, to ktos inny nawet jesli niewiadomo jak bedzie intelignentny, nie poplapie sie,ze wpadl w sidla. Maxx-widac, ze jestes gosc z jajami!

Każdy przeżywa rozstanie inaczej,jedni po chwili są szczęśliwi,bo widzą,że życie teraźniejsze jest lepsze,a drudzy siebie obwiniają, czasem potrzebują dużo więcej czasu na pogodzenie się z "porażką" życiową. Dla mnie jest porażką,że poświęciłem się żonie a ona mnie po tylu latach zostawiła,ale widzę plusy rozstania, mogę wiele rzeczy robić czego nie robiłem z żoną,teraz dopiero widzę jakie życie jest piękne,inni dają mi szczęście -przyznam się,że i kobiety też. Ale w sercu zawsze pozostanie moja żona,i dołki się zdarzają, najbardziej wieczorami,jak się jeszcze napiję, i nie przeszkadza mi nikt jak pracuj,nikt nie biega po mieszkaniu, nie krzyczy kurcze tego mi brak w tym pustym domu. A co do tej porażki, coś się dzieje nie bez przyczyny, tak musiało być, i życie się nie kończy w tym momencie, tylko pewien rozdział życia.