26-letni prawiczek, bez szans?

Jsem 28 rok a 1 msc a nikdy neml holku

Tam mówię o człowieku lat 30+ który nie ma potrzeb i w ogóle jest . "est samotny z założenia bo mu tak wygodnie to jest egoistą." jakaś karkołomna teza zupełnie nie do obrony weź wytłumacz logicznie DLACZEGO

Okliv nzk beznadjn

http://translate.google.pl/#pl|cs|Brzydki%20niski%20beznadziejny%20

Autor tego tematu skoro ma 26 lat i nie miał dziewczyny jest zapewne brzydki. Lepiej się pogodzić że nie będzie miało się dziewczyny. Gdyby jakoś wyglądał to już dawno jakaś by go poderwała. A tak to niech bawi się swoim siurasem

pRz3c13Rz 70 BzDóR4. Y4|< |

też znam dziwne języki "pRzEcIeRz tO BzDóRa. JaK KtOś zNaLaZł bY KoGoś OdPoFfIeDnIeGo tO By sIeM NiE FfAcHał I FfChOdZił Ff zFfIoMzEk, JaK By bYłA ShAnSa. FfIeMc tO NiE EgOiZm a zAbórZeNiA EmOcJoNaLnE. bO Co tO Za eGoIzM KiEdY ReZyGnójEmY Z CzEgOś pRzYjEmNeGo fF ImIeM CiErPiEń? PrEmDzEj mAsOcHiZm " wersja dla reszty Przecież to bzdura. Jak ktoś znalazł by kogoś odpowiedniego to by się nie wahał i wchodził w związek, jak by była szansa. Więc to nie egoizm a zaburzenia emocjonalne. Bo co to za egoizm kiedy rezygnujemy z czegoś przyjemnego w imię cierpień? Prędzej masochizm

miałem podobny problem co autor... tyle tylko że pare lat wcześniej gdy miałem 24 lata też ubolewałem nad tym że przegrałem życie bo nie uprawiałem nigdy wcześniej seksu. Zastanawiałem się dlaczego tak jest. I odkryłem że źródłem moich niepowodzeń była moja nieśmiałość do kobiet. nie potrafiłem do nich zagadać i nie potrafiłem z nimi rozmawiać. postanowiłem to zmienić. w moje łapska dostała się pewna książka której główną tematyką były sposoby podrywu i sposoby zachowywania się wobec kobiet... tzn. jak się zachowywać żeby odnosić sukcesy z kobietami. ja wiem że książka nie jest w stanie odwzorować realiów jednak zawierała sporo schematów które ku mojemu zdziwieniu w 100% przekładały sie w rzeczywistości... jednak praktykując porady zawarte tej książce (oczywiście dopasowując je do sytuacji) w połączeniu z kreatywnością sprawiły że moje relacje z kobietami poprawiły się do tego stopnia że udawało mi się podrywać laski w których cała uczelnia się "bujała"... mogę śmiało powiedzieć że ta książka odmieniła moje życie... Autorowi życze przede wszystkim niepoddawania się... szczęściu trzeba trochę pomóc :)

Nie widze związku.Sprawa jest prosta jeżeli żyjesz tylko po to żeby sobie sprawiać przyjemność(nie ma znaczenia czy jesteś sam czy z kimś, kobiete też możesz traktować jako przyjemność) to jesteś egoistą.Tak odczytuje wypowiedz np. odnośnie dziecka.Bo to tylko kłopot,nerwy,stres itp.

wiesz, że jak dajesz biednemu 1 zł TO TEŻ JESTEŚ EGOISTĄ bo egoistycznie zaspokajasz swoją potrzebę czucia się lepszym dzięki darowiźnie. Bądź uspokajasz sumienie aby nie czuć się źle z braku darowizny.

"Trzeba pomyśleć jak rozmawiać z kobietami itd. I zmienić swoje podejscie d onich." ale tu nie ma nic do zmieniania :O chyba że bawimy się w PUA czy coś i lecimy w ilość pracuj nad sobą, rozwijaj się, poznawaj ludzi, wykorzystuj okazje do spotkań i tyle. koniec

jem glizdy te książki musiał pisać jakiś zajebisty praktyk który to "czuje" i zna z doświadczenia :D

to chociaż zacznij czytać porządne poradniki dla porządnych facetów. A nie tu jakiejś krokodylki słuchać - co to za autorytet!

Brzydale nie mają szans wiec po co czytać

też sobie tak pomyslałem o autorze tej ksiązki... heh... ale cóż Ktoś jest mechanikiem i świetnie naprawia samochody, ktoś inny jest krawcem i szyje zajebiste kiecki na które "nie ma huja we wsi" a ktoś inny jest podrywaczem który jest "miszczem yebaką" Ktoś kto pisał tą ksiażke o podrywie ma rzeczywiście łeb na karku... dobry jest w te klocki :)

ja, niestety nie pamiętam tytułu takiego jednego... czytałam fragmenty. Arcydzieło. Musisz się wysilić i wytrzasnąć jakieś sam. powodzenia.

Wszystko można tak zinerpretować.Ratując komuś np podczas pożaru życie gdzi sami zostajemy poparzeni też jesteśmy egoistamimi bo dzięki temu zostaliśmy bohaterem.Taki tok myślenie to usprawiedliwianie pewnych postaw życiowych. Decyzja o wychowywaniu dziecka bez matki to nie egoizm tylko poświęcenie.Nie rozmydlaj granicy między egoizmem a altruizmem.

było w tytule słowo "date" czyli randka z angielskiego nie jest to podręcznik tylko dla tych, co juz są na randce ale przede wszystkim dlatych, którzy nie mają do czynienia z kobietami w zyciu za bardzo.

"cyzja o wychowywaniu dziecka bez matki to nie egoizm tylko poświęcenie.Nie rozmydlaj granicy między egoizmem a altruizmem." ale zapłacenie lasce żeby ci to dziecko urodziła bo żadna normalna nie chce się z tobą parzyć, i posiadać latorośli, to już szczyt altruizmu? :D

to był podręcznik mojego męża. Strzeżony. Przekazywał go swojemu przyjacielowi. Prosił, żebym sie nie zagłębiała i żeby pozostał on męską tajemnicą. Spełniłam jego prośbę.

Jeśli boicie sie, że dla kobiet, to trudno. Nie mam zamiaru wciskać facetom jakichkolwiek informacji jak osiągnąć sukces z kobietami i byc szczęśliwym, na siłę. Nie chcecie czytać żadnych podręczzników, to nie czytajcie. Wolny kraj.

http://www.bulletproofseduction.com/younger/ buhahahahahahahah Wiesz, że takie ksiązki to czytają głównie frustraci? Sprawdźczy mąż ciebie nie zdradza. Bo gdyby wszystko było ok to by tego nei czytał. Chyba że to jakiś macher od takich kursów

Każdy jest egoistą. Nie rozumiem waszego sporu. To aksjomat. Jedni są poprawnymi egoistami a drudzy niepoprawnymi. Ale każdy nim jest. O co wy się spieracie?

no pewnie, że książka mu bardzo pomogła mnie poderwać. Po to właśnie jest.

30 sekund googlowania i prosze katalog kilkudziesięciu ebooków z zkaresu NLS o "wyrywaniu dup" http://chomikuj.pl/SwiadomiSukcesu/EBOOKI*e2*98*85ROZW*c3*93J+OSOBISTY/EBOOKI+NLS

Ja bym obracał panienki jakbym jakoś wyglądał

Brzydki, a jak tu odnaleźć poradniki dla facetów? Pod jakim hasłem one są?

egoizmem jest za to chcieć samotnie wychowywać dziecko bo narażamy jego zdrowy rozwój dla zaspokajania naszej chęci "posiadania dziecka". offerma, on chce adoptować dziecko. Dziecko, które nie ma ani ojca, ani matki, które w perspektywie ma spędzenie życia w domu dziecka i wychowywanie przez panie, które bywa, że zmieniają się w ciągu ich życia kilkanaście razy ( zmieniają pracę). Dziecko, które tak naprawdę nie ma nikogo bliskiego, nie ma własnego domu, tylko gmach gdzie ma pokój, gdzie brakuje rodziców, babci, dziadka, troski gdy tego potrzebuje. Lepszy jest dla takiego dziecka jeden kochający rodzic, który zapewni mu ciepło i będzie obok, niż cała rzesza pracowników, którzy zajmują się nim, bo to ich praca.

na pierwszej podanej stronie to bym nie szukał bo to jakiś scam pewnie :D ale pokazuje jak faceci sa napaleni na takie "dzieła"

a twoj maz mial przed toba duzo kobiet?