Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

buziaczki dziewczyny i miłej nocki pa pa

Witam w biegu!

I ja w biegu witam i miłego dnia życzę!...ok, lecę dalej!:o

Hej KObietki Nie bede sie rozpisywala o urokach zwiazkow. Jestesmy jak ogien i woda, ale tez zyc bez siebie /jak na razie/ nie mozemy. Dzis juz lepiej wiec planuje wyprawe do centrum, zaczynam rozgladac sie za swiatecznymi prezentami. Oczywiscie najwiekszy dylemat - maz - co mozna mu kupic??? Na urodziny w czerwcu wykupilam mu karnet na torze Silverstone, na przejazdzke samochodem formuly 1. Wiecie ze do tej pory nie wykorzystal! Ma czas chyba do marca :D Niebieska - powiem Ci ze ja pracowalam przez 3 lata w hotelu na recepcji i calkiem sobie chwale. Mysle ze gdybym miala kiedys..... ;) wrocic do pracy to szukalabym czegos podobnego. Choc najbardziej mialabym ochote na taki wlasny biznes........ach marzenia. Milego dnia i zagladajcie czasem.

Hm... a ja nie cierpie pracy w recepcji, bo nie lubię siedzieć w miejscu miłego dnia pozdrawiam

Można na troszkę?

hej nowa gracha. Jak tam Ci dzień minął?

Dzień ciężki, ale jeszcze zipię. Rozmawiam z mężem na skypie i zaglądam do Was. Co u Ciebie?

U mnie byłam na dwóch rozmowach w sprawie pracy zobaczymy. A byłaś w tym Londynie u męża?

Fizycznie nie byłam, rozmawiamy raczej codziennie. Rozmowy były o pracy w zawodzie?

tak w restauracjach jako kelnerka, barmanka

A w jakim wieku masz dzieci nowa gracha?

Nie powiem. ;) Gdybyś odrobiła "pracę domową", wiedziałabyś dużo o nas. Wybacz Niebieska, jestem ledwo ciepła, muszę iść spać. Dobranoc!

No to miłej nocki Ci życzę wypocznij i odrobię pracę poczytam sobie. pa pa buziaki DOBRANOC

Zaspana wita!

Hej Niebieska powodzenia w tych rozmowach. Gracha odpocznij troche kobieto A Niente Ty odpoczywasz czy wrecz przeciwnie?

Hop, hop!

Hej!

Oczywiście znów siedzę na skypie.:O Co tam u Ciebie? Ciągniesz jakoś?

Niente? Bo padnę zaraz...

Cześć Gracha! Ciągnę, ciągnę, choć przyznaję bez bicia, że dni mi tak zapierdzielają ostatnio, a przy tym padnięta jakaś wracam do domu, że szok! Jednak to dobrze. Nie mam czasu na siedzenie w domu i myślenie. Jak na razie powoli wychodzę na prostą. Nawet zaczęłam mieć marzenia i jakieś malutkie plany. Malutkie dlatego, bo nie lubię planować, u mnie plany w łeb biorą, także podchodzę do tego wszystkiego z dużą rezerwą. Lepiej jest się miło zaskoczyć, niż paskudnie zawieść. A co u Ciebie Gracha? Bardzo zmęczona? Córka wróciła?

To idź się Gracha połóż. Ja na razie siedzę, bo ledwo co wróciłam, a muszę pewne pismo wystosować, także chwilowo i tak mnie tu nie będzie. Zajrzę później.

A jednak padłaś:o

Jestem jeszcze, byłam chwilowo "zaskypiona". Znowu kradniesz moje "złote myśli"......;) .....i bardzo dobrze! Też znikam, wpadnę wieczorkiem na chwilę.

Córka wraca za kilka dni.

Jestem na chwilę, po drzemce. A Wy?

I ja zaglądam jeszcze przez chwilę:)

Pytałaś, czy byłam padnięta. Gorzej niż padnięta, nowe leki, nadmiar zajęć, ciągły niedosyt snu. Ale przeżyję, leki zaczną działać, kiedyś odeśpię, a z ceramiki nie zrezygnuję za nic. :)

No, i o to chodzi!:)

A reszta ekipy gdzie?