Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samam mamaaa

Po oplaceniu rachunkow zostalo mi 50zł na miesiac.Jak tu przezyc?

Polecane posty

Gość samam mamaaa

I co z tym zrobic.Co kupic.Wystarczy tylko na mleko ikaszke dla dziecka .A gdzie reszta rzeczy.Jetem zalamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba pisałaś już tu
ze 3tyg temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
nie ma co jęczeć wyłącz komp, szkoda prądu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Jak to do końca miesiąca 50 zł ????!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie byl juz taki topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tim tim
anieslkooki takie frajerstwo nie jest nawet smieszne na forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta grzechu warta.
niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świętowałem... a uczestnictwo w dzisiejszej procesji to też frajerstwo? ... te płatki kwiatów na ulicach... średniowiecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwią mnie zawsze te tematy
czy Wy nie umiecie liczyć? Jak to możliwe że zostało Ci to 50 zł? Skoro wiedziałaś, że tak będzie, dlaczego zapłaciłaś te rachunki? Nie było ani cienia szansy na odroczenie choćby części? Myślisz, że natychmiast po niezapłaceniu odłączają prąd albo wyrzucają z mieszkania? Można prosić, składać podania, poręczenia, pożyczać z providenta choćby, nie zawsze musi się to wszystko udać, ale taka historia: "a, zapłaciłam jak należy i okazało się że zostało 50 zł, co dalej" jest po prostu niewiarygodna, zwłaszcza dla osób, które kiedykolwiek miały problemy finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samam mamaaa
Nie zaplace 1 miesiac za cos.To dlugi beda mi rozsly.,A nie mam szans zeby np. za miesiac wyjsc na prosta. Ja tez niewierzylam ze tak mi sie w zyciu ulozy ze nie bede miala nawet na chleb.Ale nie jestem w stanie nic zrobic. Nikt mi nie moze pomoc boo nie mam rodzicow .Mieszkam sama z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samam mamaaa
UPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia co Ci doradzić, aż mi płakać się chce, więc mogę sobie tylko wyobrazić co Ty czujesz. Za te pieniądze ciężko samemu przebiedować a co dopiero z dzieckiem. Fajnie by było gdyby to była jakaś prowokacja :( Ale mam świadomośc tego, że w takiej syt. znajdują się setki ludzi w Pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracujesz? Dostajesz alimenty? Idź gdzieś do opieki społecznej, jeśli nie masz nikogo kto mógłby Ci pomóc to chyba jedyne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stan kleski
Jest możliwość sprawdzenia czy rzeczywiście jesteś w opisanej sytuacji? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwią mnie zawsze te tematy
Jeśli to prawda, to nie wiem, ale naprawdę jesteś przykładem tego, co nazywa się w lewicowej retoryce "niezaradną osobą". Na przyszłość załóż topik: "po opłaceniu rachunków zostałoby mi 50 zł na miesiąc, jak tu przeżyć" - i szukać rady, jak wykrzesać jak najwięcej, jak najwięcej oszczędzić na tych rachunkach, nawet wypowiedzieć mieszkanie i szukać innego lokum, jak dom samotnej matki czy coś, co sobie myślałaś jak płaciłaś te rachunki? "Wrócę do domu i założę topik na kafe"? Wierzę, że ludzie mają czasem ciężkie warunki finansowe, sama nieraz byłam w trudnej sytuacji i dlatego właśnie Ci nie wierzę. Kto tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marjanka22
Znam to, współczuję ci z całego serca. Nie raz i nie dwa byłam w takiej sytuacji i dziś mam długi, które przechodzą ludzkie pojęcie. Dodam, że dzieci mam czworo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samam mamaaa
Z mopspu nic mi sie nie nalezy.Mam za duzy dochod. Mam dyuzo ubranek po corci ale niewiem jak to sprzedac.Takze sprzedac wozke i kupic inny tanszy i by bylo ze 300-400zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwią mnie te tematy> a mnie dziwią tacy ludzie jak Ty. Zapłacone r-ki to podstawa! Miesiąc mija szybko i trzeba zapłacić podwójnie, a funduszy znowu brak. Dokładnie tak samo zachowywał się mój brat. W końcu dobił do ok. 50.000 długu. To już chyba lepiej zastanawiać się skąd wytrzasnąć na bieżące potrzeby. Co do domu samotnej matki to można tam przebywać chyba max.6m-cy. I gdzie ona póxniej z dzieckiem pójdzie??? Wtedy to już nawet nikt jej żadnego lokum nie wynajmie. Niech już lepiej zostanie tam gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tim tim
anielskooki chodziło mi o brukiew. z kasa mozesz robic co zechcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
samam mamaaa sprzedaj na allegro !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
To jak zamierzasz przeżyć za te 50 zł,przecież będziesz musiała pożyczyć pieniądze bo będziecie głodować !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samamsamaka
nie jestes jedna.... miony ludzi jest, zalenie nic nie da, zapierdzielic z marketu sia da czasem cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwią mnie zawsze te tematy
A ja bym zapłaciła np. tylko część, lub taki temat założyłabym PRZED opłaceniem tych rachunków, PRZED opłaceniem rachunków poszukałabym co sprzedać na allegro, szukałabym pieniędzy na rachunki PRZED ich opłaceniem. A jeśli teraz np. zachoruje i będzie musiała wydać 51 zł na leki lub coś podobnego? Albo jeśli popsuje się coś w instalacji elektrycznej i będzie trzeba zapłacić 51 zl za naprawę, by korzystać z zapłaconego prądu? Rozumiem, że problem jest trudny i smutny: co jest gorsze - rosnący dług czy brak jakiejkolwiek rezerwy? Uważam, że to dziwne, że kobitka wpada na ten problem dopiero siedząc z ręką w nocniku i 50 zł w portfelu. Jeśli chodzi o konstruktywną poradę teraz to albo faktycznie coś sprzedać i życzę Ci, żeby to wystarczyło, albo pożyczyć, czyli cóż - robić długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od miesiąca to wypisujesz
i ciągle masz te pięć dych, więc pozostaje ci tylko pogratulować gospodarności :P nie wierzę ci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×