Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nella825

zwiazek tylko dla seksu czy prawdziwa milosc...

Polecane posty

Gość Nella825

Zadalycie sobie kiedys to samo pytanie?? Jestem w zwiazku od 4 miesiecy i ciagle zadaje sobie to pytanie.. Naprawde mam watpliwosci czy moj chlopak mnie kocha czy jest ze mna tylko po to zebym zaspokajala jego potrzeby. Poznalam go ponad rok temu. Na poczatku strasznie sie wahalam czy z nim byc ale w koncu zgodzilam sie na zwiazek. Niestety nie trwal dlugo, po jakims miesiacu wszystko zaczelo sie psuc. On potraktowal mnie okropnie ( po prostu zerwal ze mna kontakt bez jakis wiekszych wyjasnien).. jednak po pol roku nie spotykania sie napisal do mnie. Porozmawialismy sie spotkalismy i wszystko mu wybaczylam bo jednak mimo wszystko kocham go. Od tamtej pory znowu jestem z nim, ale ciagle mnie dreczy te pytanie. Naprawde czasami mam wrazenie ze jest ze mna wlasnie tylko dlatego. Niby mnie zapewnia ze mnie kocha itd ale nie wiem czy mu wierzyc. Nasze spotkania ograniczaja sie glownie do "miziania sie". Nie chce do mnie przyjezdzac ale gdy tylko dowiaduje sie ze mam chate wolna odrazu zmienia zdanie i juz jest gotow przyjechac. Ogolnie jest dla mnie malo czuly. Nawet raz przyznal sie do zdrady tlumaczac ze to niby laska jakas "rzucila sie" na niego ale on niby odrazu ja odepchnal i do niczego tak naprawde nie doszlo... nie wiem czy mu wierzyc i czy zrobilam dobrze, ale oczywiscie mu wybaczylam. Kocham go, ale nie wiem czy taki zwiazek mam sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia23456789
Prawdziwa miłosć=dobry sex. :P :P Nie zastanawiaj sie tylko zyj, a to czy cie kocha czy nie to wyjdzie na jaw po czasie, zobaczysz czy możesz polegac na nim itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
wiem ze nie powinnam sie pakowac w niepewny zwiazek, ale z drugiej strony wiem ze bez niego jest mi bardzo ciezko mimo tego ze nie zawsze jest wporzadku wobec mnie. przez te pol roku bez niego umieralam z tesknoty. Ale teraz sie zastanawiam czy to dobrze ze znowu do niego wrocilam. Ja chce uczucia a nie tylko seksu...Kurcze my nawet nie potrafimy o niczym innym ze soba rozmawiac, jak nie o seksie, a kiedy prosze go zeby napisal mi np cos ladnego albo milego on sie wykreca ze niby nie umie...nie wiem co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak koleś przyjeżdża do Ciebie dopiero po usłyszeniu ze masz chatę wolną a jak nie masz wolnej chaty to szuka wymówek żeby do Ciebie nie przyjechać to jak myślisz kocha Ciebie czy traktuje Ciebie jak za przeproszeniem worek na spermę?? Bo moim zdaniem napewno to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkie789
jak napisała kasia, nie zastanawiaj się tylko żyj,czas pokaże jaki to układ,przyjdzie czas że będziesz pewna co to jest,wtedy podejmiesz decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Kurcze my nawet nie potrafimy o niczym innym ze soba rozmawiac, jak nie o seksie, a kiedy prosze go zeby napisal mi np cos ladnego albo milego on sie wykreca ze niby nie umie...nie wiem co mam robic. Poszukaj sobie innego napewno znajdziesz kogos komu nie będzie zależało tylko na zaspokajaniu swoich potrzeb seksualnych. Związekoparty na samym seksie długo nie potrwa lepiej jak juz teraz dasz sobie z nim spokój i zaczniesz sobie normalnego faceta szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
Ale nie chce zeby bylo za pozno, ze ja sie jeszcze bardziej zakocham a tu kolejne rozczarowanie... nie chce znowu cierpiec jak wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
Moze masz racje... tylko najgorsze ze jestem od niego "uzalezniona"...nie wiem a moze to strach przed samotnoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Moze masz racje... tylko najgorsze ze jestem od niego "uzalezniona"...nie wiem a moze to strach przed samotnoscia... Dziewczyno spójrz na to z innej strony juz raz Ciebie zostawił.A dlaczegoi??Pewnie miałaś jakieś problemy w życiu i oczekiwałaś jego pomocy a on wolał uciec do innej. Teraz pomyśl sobie że jak się z nim zwiążesz to za każdym razem jak się jakis problem pojawi to będziesz musiała sama sobie z nim poradzić bo on za każdym razem doo innej będzie uciekał bo tacy jak on którym tylk na seksie zależy wolą sobie innej która im da poszukać niż pomóc tej z którą są jakoś problem rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*tylko najgorsze ze jestem od niego "uzalezniona" Czym on Ciebie tak uzależnił?? Przecież tylko seks uprawiacie a tak to go w twoim życiu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*nie wiem a moze to strach przed samotnoscia W twoim wypadku lepiej byś samotna była bo jak z nim będziesz to on będzie się tylko pojawiał żeby seks uprawiać a na codzień i tak będziesz zostawiona sama ze sobą. Wolałbym samotność niż być z kimś kto mnie tylko do seksu potrzebuje bo co to za związek w którym i tak mogę liczyć tylko na siebie. Toż to to samo co samotność tyle że masz stałego partnera do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
Nie, nie mialam wtedy problemow...zostawil mnie niby dla mojego dobra. Bo niby mial problemy ze soba-alkoholowe itp. Ale tak naprawde wydaje mi sei ze po prostu wolal imprezy niz byc ze mna (wtedy byly wakacje to wiadomo)... Ale fakt kiedy mialam matury i bardzo sie stresowalam to nie znalazlam w nim oparcie. wrecz przeciwnie mial do mnie jakies waty ze nie odzywal sie do mnie przez ten czas bo sie uczylam i nie mialam czasu... nie wiem co o tym myslec. nawet jeszcze nigdzie mnie nigdy nie zaprosil, nie wyszlismy nigdzie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
nie nie uprawiamy jedynie seksu... sa dni ze jest okej ze rozmawiamy jest czuly a jest czas ze sie nie odzywa po pare dni... nie wiem czym sie tak od niego uzaleznilam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Ale tak naprawde wydaje mi sei ze po prostu wolal imprezy niz byc ze mna Facet który woli imprezować zamiast partnerką się zająć nigdy ci stałości swoich uczuć w stanie nie będzie zapewnić. Prawda jest taka że z mojego punktu widzenia potrzebował innej partnerki seksualnej bo Ty już mu się znudziłaś Bądź gotowa na to że jak się zaangażujesz w związek z nim będziesz tak miała częściej a co do tej zdrady o której ci mówił pewnie całej prawdy nie powiedział bo wyszałał się z jakąś inną i żebyś nie robiła problemów z jego powrotem do Ciebie celowo ci prawdy nei mówił bo bał się stracić Ciebie jako partnerkę seksualną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*nie wiem czym sie tak od niego uzaleznilam.. Jesteś poprostu typową kobietą którą kręcą chamscy i olewający praktycznie wszystko faceci. A później sama narzekasz tak jak większość kobiet na to że ci źle i niedobrze :) Zamiast wziąść się za porządnego faceta i nie mieć problemów większość z was w tym i ty woli być z kawałem chama i narcyzem w jednym. A ppóźniej słychać właśnie takie narzekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
wlasnie obawiam sie, ze nie powiedzial mi prawdy z ta zdrada... w sumie mi tez sie wydaje ze boi sie mnie stracic bo nie bedzie mial laski ktora zaspokajala by jego potrzeby..a swoja droga to prawda ze laski kraca chamy... niestety to glupie ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Twoje podejrzenia są słuszne, to nie związek tylko układ, seks i do widzenia, do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*w sumie mi tez sie wydaje ze boi sie mnie stracic bo nie bedzie mial laski ktora zaspokajala by jego potrzeby..a swoja droga to prawda ze laski kraca chamy Tozerwij z nim dziewczyno sama widzisz że sobie z tobą pogrywa i masz zamiar się na to godzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
wiem... tylko nie jest tak latwo to zrobic gdy sie naprawde zakochalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanujesz Ty się w ogóle? Facet Cię wykorzystuje i traktuje jak za przeproszeniem chętne jebadełko, nie wychodzisz z nim nigdzie, przyjeżdża do Ciebie na seks, a Ty się zastanawiasz czy nie tylko o seks mu chodzi? On sobie szuka na imprezach dziewczyny, a w międzyczasie jak ma parcie to przyjeżdża do Ciebie się zaspokoić... Odpowiada Ci taka rola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* wiem... tylko nie jest tak latwo to zrobic gdy sie naprawde zakochalo.. Ty się w nim nie zakochałaś tobie się seks z nim bardzo podoba poprostu spójrz an to z realnej strony podoba cie się seks z nim i tyle. Ale związku na tym nie zbudujesz za chuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarj5hbcxjza
bravo Pavlo:P to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
oczywiscie ze nie... wiesz nie jest miedzy nami az tak jak to sobie wyobrazasz...jest czas ze jest dobrze i ze zachowuje sie wporzadku wobec mnie...ale sa dni ze mnie ten zwiazek strasznie meczy i mam wlasnie wrazenie takie ze to nie jest milosc ale jak napisalas "uklad". Trudno mi jest mu zaufac i jego zapewnieniom ze mnie kocha i ze nie jest ze mna dla cielesnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella825
uwierz mi Pavlo ze mi nie chodzi jedynie o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*ale sa dni ze mnie ten zwiazek strasznie meczy i mam wlasnie wrazenie takie ze to nie jest milosc ale jak napisalas "uklad". Trudno mi jest mu zaufac i jego zapewnieniom ze mnie kocha i ze nie jest ze mna dla cielesnosci Jak ktoś kiedyś powiedział "miłośc nie polega na patrzeniu sobie w oczy tylko na wspólnym patrzeniu w tym samym kierunku" Tyle że ty myślisz jak ten związek naprawić a on jak by tu na imprezę pojechać :( To nie jest miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ok. Co robicie razem poza seksem? O czym rozmawiacie? Czy są spotkania BEZ seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczasz sie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko widac uzaleznilas sie od jego spermy, zal mi dupe sciska jak czytam takie biedne i skrzywdzone - szykuj sie na kopa od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajakakajakajakja
jesteś G Ł U P I A czekaj az znowu cie zdradzi czekaj az znou mu sie zachce bzykac gratuluje braku szacunku dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×